Strona 1 z 1
Pentax ES problem
: 08 sty 2015, 19:15
autor: Jasiek Matacz
Hej,
Właśnie dziś do mnie przyszedł korpus Pentax ES. W Automacie wszystko śmiga aż miło- mierzy czas(poprawnie), wskazuje go, czasy migawki na oko również ok. Tylko w momencie jak zechce wybrać jeden z czasów manualnie to nie pokazuje mi wyniku pomiaru światła. W sumie to może być logiczne bo to aparat automatyczny i te kilka(bo zostawiono tylko kilka czasów na pokrętle) czasów są tylko na wypadek wyczerpania baterii- więc momentu kiedy i światłomierz nie działa. Tym bardziej że mogę zmierzyć czas w automacie i dopiero wybrać z pokrętła. Pytanie tylko czy to normalne jego zachowanie czy ja dostałem jakiś skopany egzemplarz?
: 08 sty 2015, 22:23
autor: Pet
To normalne działanie. Zgodne z opisem w instrukcji.
: 09 sty 2015, 12:02
autor: J.A.
Wg. instrukcji światłomierz ma zakres 1-18 EV. Czyli przy przesłonie 1,4 dla 100 ISO powinien pokazać czas 1s.
I teraz WAŻNA uwaga. W tych aparatach podniesienie czułości na pokrętle nic nie da. Światłomierzy przy ISO 400 pokaże przy przesłonie 1,4 czas 4s. Mimo, że niby ma zapas. Jest na końcu zakresu pomiarowego i tyle.
Tu sobie poczytaj
W przypadku aparatów nowszych, potrafią one przeliczyć parametry dla innych czułości, dla tego w takiej jw. sytuacji zobaczysz przesłonę 1,4 i czas 1 s.
: 09 sty 2015, 20:17
autor: Jasiek Matacz
ok, widzę że odpowiedziałeś na moje pytanie zanim je usunąłem uznając za zbyt zawiłe i szczegółowe.

Wielkie dzięki, wszystko jasne w takim razie. Tak czy siak okazało się że aparat jest feralny. Całe szczęście nie groźnie. I dziwnie. Nie zauważyłem że dobrze naświetla ale przy współczynniku korekcji Ev... 4x. Niesamowite ale w każdych warunkach niedoświetla idealnie o 1.7-2Ev(sprawdzane z wynikami na cyfrowym Pentaxie K-5II). Niezależnie od warunków oświetleniowych, przesłony, ISO itp. Co ciekawe jest w tym diabelnie precyzyjny. K-5II(po ustawieniu korekcji x4) pokazywało że jest -1Ev robię zdjęcie a tu ten drań ma rację a K-5II się myli.
Możliwe żeby światłomierz był "wyświecony"(jak starym rosyjskim ręcznym takim bez baterii się zdarzało) czy raczej gdzieś jest coś przestawione? Z tą korekcją może być coś na rzeczy bo nie działa "x2". Zwyczajnie przy przełączeniu pokazuje pomiar jak dla poprzedniej wartości(jak przejdziemy z x1 na x2 mamy wynik jak dla x1 a jak z x4 na x2 to jak dla x4)... możliwe że ktoś rozbierał i coś poknocił w korekcji przeskakując nią o dwie działki? Jak nie to kiedyś dostałem zwykłego Spotmatica z rozwalonym pryzmatem(srebrny pasek przez pryzmat) i może światłomierz będzie pasował... Ale nie wydaje mi się by tak światłomierz dziwnie padał... nie spotkałem się z tym nigdy.