Ciekawy jest ten dwunasty pin... A już myślałem, że nie będzie rozcinania zapałki na osiem szczapek
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
Tak, to zdaje się dość wyraźnie świadczyć o tym, że Nikon w tym znakomitym modelu wybrał nieco inną drogę ustalania optymalnej ekspozycji.Z_photo pisze: ↑31 maja 2023, 22:24 Nie odczytywana jest także informacja o tolerancji filmu - widocznie konstruktorzy uznali, że precyzja matrycowego pomiaru z dziesiątkami tysięcy predefiniowanych scen wzorcowych w pamięci tego aparatu gwarantuje pomiar "w punkt". Z doświadczenia mogę powiedzieć, że takie założenie bardzo dobrze sprawdza się w praktyce.
Na górę
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
Nie dowolny - bo i w średnioformatowych aparatach przewidzianych do profesjonalnych zastosowań czułość również może być odczytywana automatycznie. Tak jest np. w niektórych aparatach Fuji i Hasselblad oraz w Contaxie 645 AF - gdzie funkcjonuje system "Barcode". Średnioformatowe błony Fuji mają/miały specjalny kod na papierze ochronnym, odczytywany przy ładowaniu aparatu przez wbudowany czytnik optyczny.
https://www-wikiwand-com.translate.goog ... _hist=true
PS. Błony średnioformatowe Fuji mają też fikuśny system mocowania, usprawniający ładowanie - o ile szpula odbiorcza też jest od Fuji.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
Chcesz powiedzieć, że Nikon F100 zwija film po naświetleniu 24 klatek? Canony zwijają po 36-ciu, ale wiadomo, Nikon musi być przed Canonem.
Chcesz powiedzieć, że kierowca po prostu nie pamięta, że ma wielkiej mocy silnik i ciśnie zawsze gaz do dechy jak w maluchu?
Obawiam się, że zupełnie nie zrozumiałeś tego na co odpowiadasz.
W tych zaawansowanych lustrzankach korekcja wyświetla się w celowniku, a czułość nie.
Teoria. Nie widziałeś filmów naświetlonych przez amatorów posiadających zaawansowane lustrzanki analogowe, ale nie posiadających prawidłowych odruchów i wiedzy.
Wskażesz w którym konkretnie miejscu jest ten kod paskowy?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
Obawiam się, że to raczej Twój problem.
Nikon nie zwinie filmu samoczynnie, dopóki nie wykryje zwiększonego oporu - wynikającego np. z wykorzystania całej długości wstęgi. W normalnych warunkach zwijanie powrotne trzeba inicjować ręcznie.
A kierowca samochodu z potężnym silnikiem nie musi wykorzystywać pełni jego mocy - tak samo jak fotograf nie musi polegać na kodzie DX.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
Aha.
Z tego wynika, że Minolta 800si nie jest zaawansowaną lustrzanką.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
W takim Canonie A1 w celowniku nie ma informacji ani o czułości, ani o wprowadzonej ręcznie korekcie ekspozycji. Podobnych, zautomatyzowanych lustrzanek jest więcej.
W luźnym, googlowym tłumaczeniu: Kod kreskowy określający format i długość filmu oraz czułość i rodzaj filmu znajduje się na naklejce pomiędzy folią nośną emulsji a papierem podkładowym.
Link z którego ten tekst zaczerpnąłem wskazałem wcześniej.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
Wróćmy na chwilę do tematu styków odczytujących kod DX 
Minolta 7000 AF - niby styków łącznie jest 12 ale są w 6 parach a więc pewnie to tak jakby było tylko 6 i są w jednym rzędzie Canon EOS 300 - 6 styków w jednym rzędzie W Minolcie póki co testowałem tylko Fomapana 100 ASA, którego sam nawijam z dużej rolki używając rozbieralnej kasetki ORWO więc problem z kodem DX i jego błędnym odczytem nie istnieje
Wprowadziłem ręcznie czułość filmu i aparat prawidłowo go naświetlił
W Canonie używałem też tylko Fomapana 100 ASA nawijanego przez sprzedawcę z allegro z dużej rolki w kasetki jednorazowe po różnych filmach, kasetki były z kodem DX ale nalepka informująca co naprawdę jest w kasetce skutecznie zaizolowała kod DX więc czułość wprowadziłem ręcznie - aparat niedoświetla filmu ale to nie problem z brakiem kodu DX a z samym aparatem w którym niestety pomiar światła mocno kantuje przez co można go używać tylko w trybie M z zewnętrznym światłomierzem.
A tak w ogóle to irytuje mnie to, że te wszystkie aparaty z automatycznym przesuwem marnują strasznie dużo filmu
Można by spokojnie z 2-3 klatki więcej uzyskać gdyby nie to bezsensownie długa "rozbiegówka"
Prakticą lub Yashicą na tym samym odcinku filmu zrobię zawsze 2-3 klatki więcej niż tymi "automatami"
Minolta 7000 AF - niby styków łącznie jest 12 ale są w 6 parach a więc pewnie to tak jakby było tylko 6 i są w jednym rzędzie Canon EOS 300 - 6 styków w jednym rzędzie W Minolcie póki co testowałem tylko Fomapana 100 ASA, którego sam nawijam z dużej rolki używając rozbieralnej kasetki ORWO więc problem z kodem DX i jego błędnym odczytem nie istnieje
Wprowadziłem ręcznie czułość filmu i aparat prawidłowo go naświetlił
W Canonie używałem też tylko Fomapana 100 ASA nawijanego przez sprzedawcę z allegro z dużej rolki w kasetki jednorazowe po różnych filmach, kasetki były z kodem DX ale nalepka informująca co naprawdę jest w kasetce skutecznie zaizolowała kod DX więc czułość wprowadziłem ręcznie - aparat niedoświetla filmu ale to nie problem z brakiem kodu DX a z samym aparatem w którym niestety pomiar światła mocno kantuje przez co można go używać tylko w trybie M z zewnętrznym światłomierzem.
A tak w ogóle to irytuje mnie to, że te wszystkie aparaty z automatycznym przesuwem marnują strasznie dużo filmu
Można by spokojnie z 2-3 klatki więcej uzyskać gdyby nie to bezsensownie długa "rozbiegówka"
Prakticą lub Yashicą na tym samym odcinku filmu zrobię zawsze 2-3 klatki więcej niż tymi "automatami"
Więcej sprzętu niż talentu 
Fotografia i filmowanie tradycyjne
Fotografia i filmowanie tradycyjne
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
Wow, Canon A1 z bodaj 1978 r jest tak samo zaawansowaną lustrzanką jak Nikon F100 z drugiej połowy lat 90-tych uw.
Super. Czyli nie dowolną. Masz rację. Mamy aż 3 średnioformatowe aparaty w których jest automatyczny odczyt czułości. I to takie, które każdy przeciętny zjadacz srajtaśmy ma w swojej torbie.W luźnym, googlowym tłumaczeniu: Kod kreskowy określający format i długość filmu oraz czułość i rodzaj filmu znajduje się na naklejce pomiędzy folią nośną emulsji a papierem podkładowym.
Link z którego ten tekst zaczerpnąłem wskazałem wcześniej.
A tak BTW, co z zaawansowaniem tej M800si?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
EE2, problemu kolegi miki11, nie da się powielić w prosty sposób. Po prostu niektóre Minolty AF odczytują długość filmu i użytkownik nie ma wpływu na działanie tego systemu. Nie spotkałem się z tym w żadnym innym aparacie. Canony ciągną do końca, albo do 36 klatki. Nie da się w większości na.wietlić więcej. Bodaj EOS 1000 i jego późniejsze wersje robiły maksymalną ilość klatek, bo po założeniu filmu do aparatu przewijały go do końca na szpulę odbiorczą.
W Nikonach nie wiem, bo miałem do czynienia tylko z F801s i F90. W tych też nie było problemów ze zwinięciem filmu zgodnie z długością deklarowaną przez kod DX
W Nikonach nie wiem, bo miałem do czynienia tylko z F801s i F90. W tych też nie było problemów ze zwinięciem filmu zgodnie z długością deklarowaną przez kod DX
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
Jasne, "przeciętny zjadacz srajtaśmy" nosi w torbie takie modele jak Fuji GX680III Professional , GX680IIIS Professional , Hasselblad H1, H2, H2F i H3D lub Contax 645 AF.
Straciłem ochotę na dalszą dyskusję, bo próbujesz manipulować.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
EOS 300 też wyciąga cały film i zwija po każdej klatce do kasetki. Nie wiem czy zrobi ponad 36 klatek bo używałem 24 klatkowych filmów 
Więcej sprzętu niż talentu 
Fotografia i filmowanie tradycyjne
Fotografia i filmowanie tradycyjne
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
Co jasno pokazuje tabela kodów DX, wystarczy ją obejrzeć, skonfrontować ze stykami w Nikonie F100 i nie ma więcej pytań.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
Alogiczny wniosek. W istocie jest dokładnie odwrotnie: bez tej inteligentnej funkcji aparat nie zwinąłby filmu po wykonaniu 24. klatki. A to, że używam dłuższego filmu w kasecie oznaczonej kodem DX jako 24-klatkowy, to jest tylko niecelowe wprowadzenie systemu w błąd. Opisałem to zachowanie jako ciekawostkę, która pchnęła mnie do poznania zagadnienia nazywanego kodem DX. Założę się, że większość ludzi z tego forum nie miało pojęcia o zapisaniu w tym kodzie informacji o tolerancji filmu.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Minolta Dynax 800si i kod DX - taka ciekawostka
Kolego EE2, to pierwsza Minolta z AF, te styki wyglądają, jak 6 podwójnych konektorów. Prawdopodobnie dla zapewnienia pewnego kontaktu elektrycznego.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy



