4x5' w górach

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

fezs
-#
Posty: 28
Rejestracja: 17 kwie 2007, 10:28

4x5' w górach

Post autor: fezs »

Zastanawiam się jak radzicie sobie z noszeniem dużego formatu w górach.

Posiadam Cambo explorer. Ze statywem jest nie tyle ciężki co nieporęczny. Dedykowana torba odpada, bo nie da się łazić z czymś takim po górach.

Macie jakieś rozwiązania oparte na swoich doświadczeniach lub gdzieś podpatrzone?
Awatar użytkownika
taharii
-#
Posty: 1132
Rejestracja: 12 lut 2013, 15:44
Lokalizacja: (znów) Rzeszów!

Post autor: taharii »

Duży plecak i dwóch albo trzech tragarzy na zmianę...

Przetestowane ale bez mułów to w Bieszczadach można łazić w wyższych górach - ciężko jak cholera...

Zdjęcia z wypadu na 3 korony, możesz backstage pooglądać ;)
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 733&type=3
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

wszystko zależy o tego w jakie góry się wybierasz i jakie masz doświadczenie na szlaku. taharii słusznie wskazał na plecak, ale to co masz na grzbiecie to jedno, a to gdzie chcesz iść to zupełnie inna sprawa. bieszczady, góry stolowe, pieniny i inne pagórki, możesz zrobić śmiało, nie posiadając większego doświadczenia, czy odpowiedniego sprzętu. wejście na rysy, czy orlą perć, to już zupełnie insza inszość. tutaj nie chodzi o to czy udźwigniesz to co masz w plecaku, ale czy nie zrobisz sobie przy okazji krzywdy, a ratownikom nie przysporzysz zajęcia.

w maju nad czarnym stawem spotkałem dwóch takich, którzy w trampkach w koszulkach z krótkim rękawkiem wybierali się na rysy. w sumie szlak nie jest specjalnie trudny, problem polega na tym, że w maju szlak na rysy pokryty jest śniegiem po pas :roll:

nie wiem jakie masz doświadczenie w "łażeniu" po górach, nie wiem czy masz np. odpowiednie obuwie, a raczej od tego zacząłbym przygotowania. ludzie wspinają się w najdziwniejsze zakątki gór, z dziesiątkami kilogramów na plecach, z tą jednak różnicą, że przeważnie mają doświadczenie.
sweetek
-#
Posty: 481
Rejestracja: 08 kwie 2011, 21:45
Lokalizacja: lublin

Post autor: sweetek »

moje 4x5 ze szkłem 210 - niewiele większe od dużego średniego, statyw i parę kaset - w bieszczadach bez problemu.
Ale w Tatry wysokie to bym się zastanawiał.
Podstawa to dobrze to przemyśleć, żeby dyskomfortu nie było.
fezs
-#
Posty: 28
Rejestracja: 17 kwie 2007, 10:28

Post autor: fezs »

No doświadczenie mam. Po górach chodzę już ładnych parę lat.

Do tej pory raz zabrałem 4x5 w Karkonosze. Niosłem w plecaku zwykłym, turystycznym. Niezbyt wygodne. Teraz właśnie Tatry i zastanawiałem się jak to rozwiązać, aby nie było to zbyt męczące.
Awatar użytkownika
taharii
-#
Posty: 1132
Rejestracja: 12 lut 2013, 15:44
Lokalizacja: (znów) Rzeszów!

Post autor: taharii »

Turystyczny się nie nadaje bo nie ma wkładów i 'gompeczek'.
Taki duży fotograficzny jest mocno wygodniejszy, testowałem kilka zwykłych i zawsze fotograficzny wygrywał, mimo że same szelki (szelki to się nazywa?) są mniej wygodne, to wyściółka ułatwia upchanie wszystkiego w środku tak, żeby nie odbić sobie nerek po 30 minutach marszu.
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

taharii pisze:Turystyczny się nie nadaje bo nie ma wkładów i 'gompeczek'.
Taki duży fotograficzny jest mocno wygodniejszy, testowałem kilka zwykłych i zawsze fotograficzny wygrywał, mimo że same szelki (szelki to się nazywa?) są mniej wygodne, to wyściółka ułatwia upchanie wszystkiego w środku tak, żeby nie odbić sobie nerek po 30 minutach marszu.
nie wiem compadre ;-) jak to wygląda, u ciebie, ale idąc w góry wysokie, potrzeba chyba czegoś lepszego niż fotoplecak. taśmy nośne muszą być odpowiednio regulowane, tak żeby zwyczajnie nie przeszkadzały, no i pas biodrowy musi być odpowiednio wyprofilowany i dopasowany, to on dźwiga cały ciężar. plecaczek fotograficzny raczej tego nie ma, no chyba, że jest to jakis bajerancki plecak za milion złotych :roll:, ale ja się na takich nie znam.
fezs
-#
Posty: 28
Rejestracja: 17 kwie 2007, 10:28

Post autor: fezs »

Mam plecak foto spory, ale właśnie jego dopasowanie na górską wędrówkę pozostawia wiele do życzenia.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10291
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

nord pisze:nie wiem compadre jak to wygląda, u ciebie, ale idąc w góry wysokie, potrzeba chyba czegoś lepszego niż fotoplecak.
Zdecydowanie. Dobry turystyczny się lepiej sprawdza. Trzeba tylko klamoty zabezpieczyć. Tak chodziłem z RZ 67 i szkłami, tak chodziłem z Cambo. Teraz nie mam tego problemu, bo zmniejszyłem sprzęt do minimum.
nord pisze:no chyba, że jest to jakis bajerancki plecak za milion złotych
Milion może nie, ale sporo za dużo.
fezs pisze:Mam plecak foto spory, ale właśnie jego dopasowanie na górską wędrówkę pozostawia wiele do życzenia.
To są rzeczy nie do pogodzenia. Albo masz sportowy samochód, albo ciężarókę.
IMHO z dwojga złego lepiej mieć plecak, który pozwala na długą wędrówkę.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

J.A. pisze:
nord pisze:nie wiem compadre jak to wygląda, u ciebie, ale idąc w góry wysokie, potrzeba chyba czegoś lepszego niż fotoplecak.
Zdecydowanie. Dobry turystyczny się lepiej sprawdza. Trzeba tylko klamoty zabezpieczyć. Tak chodziłem z RZ 67 i szkłami, tak chodziłem z Cambo. Teraz nie mam tego problemu, bo zmniejszyłem sprzęt do minimum.
ja to tak z doświadczenia, bo ostatnio ciągnie mnie coraz wyżej i wyżej :roll:
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5622
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

nord pisze:ale czy nie zrobisz sobie przy okazji krzywdy, a ratownikom nie przysporzysz zajęcia.
akurat w momentach kryzysowych ratownicy będą się przejmować sprzętem:
http://vimeo.com/99771689#at=7

co do plecaków, to mam jakiś taki (chiński, nazwy nie pomnę), nawet pakowny, nosiłem w nim bronikę ze szkłami i kasetami, statyw, wodę, kanapki i czekoladę. szelki profilowane, pas biodrowy, pas na wysokości klatki. jedyny minus taki, że plecy przesiąkają na wylot i sprzęt wilgotnieje. w każdym razie dawało radę dźwigać w Biessach do 12kg sprzętu przez te osiem godzin.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
taharii
-#
Posty: 1132
Rejestracja: 12 lut 2013, 15:44
Lokalizacja: (znów) Rzeszów!

Post autor: taharii »

Mój plecak ma wypasione 'taśmy nośne' a wysokie góry to dla mnie właśnie 3 korony ;P
jerezano
-#
Posty: 499
Rejestracja: 02 mar 2012, 22:26
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: jerezano »

Ja tam za dużo po górach nie chodzę (Wielkopolska), ale od wielu lat mam duży plecak Tamrac Expedition i jestem nadzwyczaj zadowolony. Szelki szerokie, regulowane, spinane na klacie. Pod plecami wygodna wyściółka, pas biodrowy szeroki, regulowany. Najlepszy plecak jaki miałem w życiu.
Proponuję zwrócić na niego uwagę :)
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

jerezano pisze:Ja tam za dużo po górach nie chodzę (Wielkopolska), ale od wielu lat mam duży plecak Tamrac Expedition i jestem nadzwyczaj zadowolony. Szelki szerokie, regulowane, spinane na klacie. Pod plecami wygodna wyściółka, pas biodrowy szeroki, regulowany. Najlepszy plecak jaki miałem w życiu.
Proponuję zwrócić na niego uwagę :)
wszystko się zgadza compadre, ale do momentu, gdy zaczynasz wspinać się a w plecaku masz kilkanaście kilogramów. proponuje tego kiedyś doświadczyć i wówczas zweryfikować swoje opinie. kolega chce iść w góry z wielkim formatem. nie będzie podziwiał niewątpliwych uroków nizin wielkopolski :roll:
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5622
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

jest tak jak pisze Grzegorz. na równiny i górki typu Biessy plecak bez stolarza wystarczy. na grubsze wyprawki jednak dobrze by było mieć coś usztywnionego.

na anglojęzycznych forach polecają na przykład plecak LC-1 ALICE ze stelażem. sam LC-1 to taki sobie tobołek, ale ze stelażem ponoć nosi się to genialnie.

http://www.ebay.com/sch/items/?_nkw=ali ... =&LH_CAds=
Ostatnio zmieniony 17 lip 2014, 11:47 przez rbit9n, łącznie zmieniany 1 raz.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
ODPOWIEDZ