Czy ktoś z użytkowników Praktiki BC-1 mógłby się podzielić spostrzeżeniami na temat trwałości baterii (zużycia energii przez korpus)?
Odnoszę wrażenie, że moja Praktica bardzo szybko zużywa baterię. Wprawdzie sprawdziłem miernikiem pobór prądu gdy aparat jest wyłączony i podczas pomiaru światła i wynik to kilka, do kilkunastu miliamperów, ale poprzednia bateria wyładowała się po kilku miesiącach leżenia w aparacie (nieużywanym. A był to litowy zamiennik PX28. Obecnie na czas gdy aparat nie jest używany wyjmuję baterię z korpusu.
Czyżby Praktiki wymagały do zasilania podręcznej enerdowskiej atomówki?
Zużycie baterii
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
skytruck, po wyłączeniu (całkowite zamknięcie dźwigni naciągu) aparat nie powinien pobierać żadnego prądu. Nawet lekkie odchylenie dźwigni naciągu powoduje włączenie zasilania na migawkę i światłomierz. Jeżeli w stanie wyłączonym pobiera kilka mA, to policz ile pobiera na dobę i już będziesz wiedział na jak długo wystarczy bateria. Pzdr.
Fan Pentax'a.
Sprawdziłem jeszcze raz dwa korpusy BC-1.powalos pisze:skytruck, po wyłączeniu (całkowite zamknięcie dźwigni naciągu) aparat nie powinien pobierać żadnego prądu. Nawet lekkie odchylenie dźwigni naciągu powoduje włączenie zasilania na migawkę i światłomierz. Jeżeli w stanie wyłączonym pobiera kilka mA, to policz ile pobiera na dobę i już będziesz wiedział na jak długo wystarczy bateria. Pzdr.
Pierwszy na "stand-by" pobiera 1.7 miliampera, podczas pomiaru światła 9.5 miliampera. Drugi korpus pobiera odpowiednio 0.1 i 11.2 miliampera. I o ile to 0.1 miliampera jest do zaakceptowania (jak sądzę), to akurat ten korpus ma problem z pomiarem światła w trybie nieautomatycznym.
Da się to serwisować? I gdzie? Bo wyraźnie jeden z korpusów ma włączone podgrzewanie, a nie jest mu potrzebne.