J.A. pisze:A tak jakiś ptaszek w lesie? Albo koncert w ciemnym klubie jazzowym. Albo rybki w akwarium. Najzwyklejsza impreza domowa w blokowym pokoju 12m2.
To są cztery zadania jak najbardziej fotograficzne, do których ten sprzęt słabo się nadaje.
Nawet zabawa dzieci w piaskownicy może być wyzwaniem dla tego sprzętu.
hint.
Specjalnie zacytowałem całość. Aparat + obiektyw. I specjalnie wytłuściłem "każdego".
Do wielu ledwo się nada, a do wielu zupełnie nie da rady.
Jasne, jest wiele, wiele zastosowań, d których znajdziesz milion razy lepszą puszkę i obiektywy. Chodzi mi tylko o jedno, żeby nie myśleć czego się nie ma, tylko jak wykorzystać to, co się ma. Przynajmniej w moim przypadku jakoś zawsze to czego nie mam jest w większości.
Żeby zgrabnie wyjść z sytuacji. Jak moja makówa zaczyna narzekać, że przydałoby sie to, czy tamo dokupić to sobie zapodaję parę fotek Miroslawa Tichego. Bezdomny fotograf, który fotografuje aparatem samodzielnie zrobionym z elementów znalezionych na śmietniku (włacznie z obiektywem) na błonach pochodzących ze śmieci. Wielki szacun. Pozdrawiam wszystkich i życzę udanych zdjęć. http://www.wykop.pl/ramka/594399/czeski ... ze-smieci/
Można zerknąć czym gość robi foty.