Strona 1 z 2

Papier multigrade a oświetlenie - kompletując od tyłu

: 04 cze 2013, 19:12
autor: kamilo94
Witam serdecznie!

Niejednokrotnie wspominano o doborze odpowiedniego oświetlenia dla konkretnego papieru. Szczególnie dla wielogradacyjnych, bo te są wybredne.
Ja jednak z powodów czysto finansowych (uczeń - 18 lat) jestem jakoby częściowo zmuszony do skompletowania zestawu PAPIER + OŚWIETLENIE od niewłaściwej strony, a nie znalazłem wyczerpującej odpowiedzi na ten problem.

Trochę nakręciłem, teraz wyjaśniam:
W mojej amatorskiej ciemni istniejącej od roku w piwnicy mam oświetlenie w postaci żarówki Dr Fisher PHOTOLAMP 15W - czarwona.
Do tej pory pracowałem/bawiłem się na papierze Fomy - stałogradacyjnym.
Problemów nie było.

Na te wakacje chciałbym jednak zakupić papier o zmiennym kontraście i tu dylemat.
Czy przy oświetleniu, które posiadam lepiej kupić Fomę Variant, czy Ilford Xpress?
Wiem, że w obu przypadkach ryzykuję i zmiana oświetlenia może być konieczna ale co będzie bezpieczniejszym wyborem?
Może ktoś pracował przy tej żarówce na papierze jaki wymieniłem?
Biorę pod uwagę te dwa warianty ze względu na porównywalną, dość niewysoką cenę.
Dziękuję za odpowiedzi,
Pozdrawiam

: 04 cze 2013, 19:35
autor: szable
mam starą NRDowską lampę ciemniową - czerwoną - XPRESS nie zaświetla się w jej blasku - traktowany około 10minut z odległości 5-10cm dla próby. Zresztą Xpress to dobry papier.

: 04 cze 2013, 20:35
autor: kamilo94
Czyli pierwsza odpowiedź na plus ;)
To dość istotne bo kolejny wydatek na oświetlenie nie uśmiecha mi się...

: 05 cze 2013, 00:25
autor: J.A.
kamilo94 pisze:Szczególnie dla wielogradacyjnych, bo te są wybredne.
Są i to bardzo.
kamilo94 pisze:Czy przy oświetleniu, które posiadam lepiej kupić Fomę Variant, czy Ilford Xpress?
Variant. Ma zajedwabistą biel. XPres to szara karta przy nim.
kamilo94 pisze:Wiem, że w obu przypadkach ryzykuję i zmiana oświetlenia może być konieczna ale co będzie bezpieczniejszym wyborem?
Szukaj na tym zacnym forum w dziale sprzęt ciemniowy wątków o oświetleniu. Badałem różne warianty (nie Varianty) i publikowałem te dane. Jest tam wszystko. Czerwień nie zaświetla, żadnego ze znanych mi papierów.

: 05 cze 2013, 08:59
autor: rbit9n
jest tak jak pisze Jerzy, najbezpieczniejsze jest światło czerwone. ciemne, bo ciemne, ale bezpieczne. także możesz zostać przy czerwonej żarówce.

gorzej by było, gdybyś miał oliwkową, albo pomarańczową, bo te z kolei zadymiają papiery fomy, rolleie i pewnie kilka innych.

: 05 cze 2013, 10:18
autor: kamilo94
Chyba więc będzie zamówienie - Foma Variant...
No i trzeba odkurzyć głowicę Meopta color, która była ostatnio używana jak mnie jeszcze nie było na świecie ;)

: 05 cze 2013, 10:52
autor: sweetek
Ja dostałem od znajomego lampy z kolorem szkła "tabaczkowym - herbacianym", bo właśnie czerwona lampka zadymiała mi ilfordowskiego FB. Mam w tych lampkach (3 szt na jakieś 16 m.kw) żarówki 60W. Jest jasno, kontrast odbitek prawie zgodny z białym światłem, papier Ilforda i fomy nie jest zadymiony nawet po 10 minutach.
Polecam właśnie taki kolor światła.

: 05 cze 2013, 11:12
autor: J.A.
sweetek pisze:Mam w tych lampkach (3 szt na jakieś 16 m.kw) żarówki 60W.
180W na 16 m2? Powiedz czemu Ci nie wierzę?

: 05 cze 2013, 11:29
autor: kamilo94
Trochę z innej beczki:
Znalazłem dziś w domu paczuszkę Fotonbromu B 42° 111C opisany jako brom, normalny, niebiesko-biały, błyszczący, gładki, cienki w bardzo małym formacie ok. 10cm dłuższa krawędź / 100 arkuszy.
Jak to można wykorzystać, żeby nie wyrzucać?

: 05 cze 2013, 11:53
autor: J.A.
wsadzić jeden arkusz do wywoływacza, a drugi do utrwalacza. Po dwóch minutach ten z wywoływacza do przerywacza i utrwalacza. Po wypłukaniu i wysuszeniu porównać, czy jest zadymienie. Jak jest kombinować z bromkiem potasu w wywoływaczu, może się uda. Jak nie to naświetlać jak papier o obecnej gradacji 3. Zrobić serię małych portretów osób bliskich i powiesic na ścianie w jednej ramie.
To jest papier stałogradacyjny z emulsją bromosrebrową na podłożu barytowym. Dzięki sposobowi oznaczenia kontrastowości 42° wiemy, że papier jest starszy niż 30 lat. Poza tym poiwinna być gdzieś data ważności.

: 05 cze 2013, 12:45
autor: kamilo94
Ciekawy pomysł, tylko moja rodzina nie lubi pozować do portretów.
Trzeba ich z ukrycia :mrgreen:

: 20 lip 2013, 05:39
autor: Mariusz [mr.]
W dziale sprzętowym nie widzę żadnego świeżo poruszanego wątku oświetleniowego***, więc jednak tutaj napiszę, co mi ostatnio przyszło do głowy (ale z powrotem stawiam temat z głowy na nogi – czyli raczej na dobranie światła do materiałów).



Otóż niedawno zapaliła mi się w głowie lampka (nomen-omen :), że istnieją dwie drogi optymalizacji doboru światła:

Praktyczna – wiadomo, ja bym ją tylko zoptymalizował dołączając do niej sztuczkę z porównywaniem cienia dla wyrównania natężenia światła odbieranego przez oko, bo cóż z tego, że fotonów czy jakichś tam kandeli jest tyle samo, skoro w świetle czerwonych LED-ów jesteśmy bardziej ślepi, niż żółtych? A więc najpierw należałoby wyrównać siłę wszystkich testowanych źródeł światła (tylko i wyłącznie wzrokowo!), a dopiero potem tymi światłami naświetlić materiał i sprawdzić efekty.

Druga metoda, teoretyczna, przyszła mi do głowy, gdy kolejny raz przeglądałem fotoksiążeczkę z lat 60. ub.w. (wspominam o tym, bo jakoś nie mogłem na szybko wyguglać współczesnych wykresów, pięknie i dokładnie rozrysowanych). Przy temacie materiałów orto-, pan- itd. był sobie pobieżny wykres z uczuleniem na poszczególne fragmenty widma, zarówno błon, jak i oka. I co z tego wynika? Że jaki wąski zakres widma oświetlenia jest idealny do pracy w ciemni (np. pochodzący z diód świecących)? Tak! Tak, wcale nie ten, gdzie uczulenie materiału jest najmniejsze! Najlepszy jest dokładnie ten wąski zakres widma, dla którego to przewaga wysokości w czułości oka nad czułością materiału jest największa!

No przynajmniej teoretycznie, bo jak mówię – nie znalazłem współczesnych ładnych wykresów…


__________________________________________________________________________

*** Jako zupełnie nowy z pełną siłą odczuwam pewne niekonsekwencje, do których zapewne wszyscy już się przyzwyczaili, a z czasem pewnie i nawet polubili. ;-) – Ja bym np. podzielił działy forum na dwie podstawowe, najmniej przenikające się główne gałęzie: „Fotografowanie” i „Ciemnia”. Dopiero w ich ramach pozakładałbym główne podgałęzie – żeby niepotrzebnie nie ładować strony od razu widoczne na stronie głównej Forum:
¤ Ciemnia – metody
¤ Ciemnia – sprzęt
¤ …
¤ Fotografowanie – metody
¤ Fotografowanie – sprzęt
¤ …
(być może Bazar też powinien tak być rozszczepiony? Ale może jeszcze nazbieram spostrzeżeń, uporządkuję i zrobię cały wpis w odpowiednim wydziale. :)

: 20 lip 2013, 10:38
autor: rbit9n
tak się składa, że wczoraj czytałem córce "poradnik fotograficzny" pod redakcją akademika leningradzkiego, doktora inżyniera Puśkowa. tak się składa, że w rozdziale opisującym promieniowanie widzialne był wykres przedstawiający, jaka barwa jest najlepiej odczuwana przez ludzkie oko. tą barwą, jest barwa zielona. pobieżna lektura ulotek papierów fotograficznych podpowie nam, że żadem współczesny papier takiej barwy światła ochronnego nie zdzierży. co więcej, udział zielonej barwy w diodach LED o piku w 580nm (barwa żółta) jest tak duża, że lampa wykorzystująca efekt Schwarzschilda zadymia fomabromy (inne trochę mniej, ale też to widać). także po wielu praktycznych próbach stwierdzam, że dla fomabromów najbezpieczniejsze są diody o piku w 660nm (czerwone), a dla pozostałych papierów diody o piku 610nm (bursztynowe).

kilkustronicowy wątek o lampach ciemniowych zbudowanych na diodach LED znajduje się tu: topics7/lampy-ciemniowe-czym-swiecicie- ... vt3840.htm a tu inny: topics7/lampa-ciemniowa-vt283.htm#2433

: 20 lip 2013, 11:23
autor: Mariusz [mr.]
rbit9n pisze:"poradnik fotograficzny" pod redakcją akademika leningradzkiego, doktora inżyniera Puśkowa. tak się składa, że w rozdziale opisującym promieniowanie widzialne był wykres przedstawiający, jaka barwa jest najlepiej odczuwana przez ludzkie oko. tą barwą, jest barwa zielona.
To pewnie ta sama epoka. :) Chociaż może jednak nie – na moim wykresie oko ma najwyższą czułość dla żółtego (widocznie ludzie radzieccy byli jacyś inni… ;)

Tylko że z tego co wyżej napisałem wcale nie wynika, że byłoby to najlepsze pasmo do świecenia w ciemni, bo drugą częścią równania jest naświetlany materiał, a najlepsze pasmo to wypadkowa wrażliwości oka i materiału, a więc faktycznie – dla każdego papieru może leżeć trochę gdzie indziej.

Mnie tylko oświeciło w tym, że można do tego dojść czysto teoretycznie, bez jakichkolwiek testów – po prostu porównując uczulenie oka z uczuleniem danego materiału, no i oczywiście znając spektrum danego źródła światła (a przy dzisiejszym dostępie do informacji nie ma z tym większych problemów).



Niech f(o) będzie funkcją wrażliwości oka ;) , a f(m) funkcją uczulenia naświetlanego materiału… Weź wówczas źródło światła zacnego o długości fali, dla której y(o) — y(m) osiąga maksimum… ;-)

: 20 lip 2013, 11:39
autor: rbit9n
teoretycznie można wszystko (vide modelowanie cząsteczek leków), ale w końcu i tak trzeba wszystko sprawdzić w praktyce (vide badania kliniczne). także tego...