zniszczone odbitki
: 16 lut 2013, 16:19
Witam
Na początku wspomnę, że jeśli chodzi o zabawy z ciemnią, jestem początkująca. Wczoraj wykonałam swoje pierwsze odbitki czarno białe z kolorowego negatywu (jak to zrobić wyczytałam właśnie na tym forum). Poszło całkiem dobrze , ale niestety uległy zniszczeniu... Po całym procesie kiedy zlewałam wywoływacz, zrobił się on cały żółty (nie wiem czy tak powinno być). Rano kiedy poszłam zobaczyć zdjęcia (wisiały powieszone na sznurku) całe zżółkły i wyglądają, jakby coś po nich spłynęło - są pełne zacieków. Wywoływacz rozrobiłam chyba dobrze i w dobrej temperaturze bo zdjęcia się wywołały, przerywacz też chyba ok (woda z octem - 1 łyżka na litr wody) a utrwalacz tak jak napisali na opakowaniu (1 część na 5 części wody). Nie wiem co mogłam zrobić nie tak... Jeśli potrzeba więcej szczegółów co do rodzaju papieru (papier Foma) czy firm i rodzajów wywoływacza i utrwalacza to postaram się też to napisać.
Jeszcze jedna sprawa, może pojawiło się to już na forum, ale niestety nie mogę znaleźć. Jak regulować kontrast w takich odbitkach (negatyw kolorowy, papier i chemia czarno-biała), bo jak wiadomo, są one dość płaskie... Powiększalnik posiadam oczywiście z głowicą kolorową, wykonując takie odbitki ściągnęłam tylko maskę ustawiając cyjan na 140 (co znacznie skróciło czas naświetlania i poprawiło troszkę kontrast).
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Na początku wspomnę, że jeśli chodzi o zabawy z ciemnią, jestem początkująca. Wczoraj wykonałam swoje pierwsze odbitki czarno białe z kolorowego negatywu (jak to zrobić wyczytałam właśnie na tym forum). Poszło całkiem dobrze , ale niestety uległy zniszczeniu... Po całym procesie kiedy zlewałam wywoływacz, zrobił się on cały żółty (nie wiem czy tak powinno być). Rano kiedy poszłam zobaczyć zdjęcia (wisiały powieszone na sznurku) całe zżółkły i wyglądają, jakby coś po nich spłynęło - są pełne zacieków. Wywoływacz rozrobiłam chyba dobrze i w dobrej temperaturze bo zdjęcia się wywołały, przerywacz też chyba ok (woda z octem - 1 łyżka na litr wody) a utrwalacz tak jak napisali na opakowaniu (1 część na 5 części wody). Nie wiem co mogłam zrobić nie tak... Jeśli potrzeba więcej szczegółów co do rodzaju papieru (papier Foma) czy firm i rodzajów wywoływacza i utrwalacza to postaram się też to napisać.
Jeszcze jedna sprawa, może pojawiło się to już na forum, ale niestety nie mogę znaleźć. Jak regulować kontrast w takich odbitkach (negatyw kolorowy, papier i chemia czarno-biała), bo jak wiadomo, są one dość płaskie... Powiększalnik posiadam oczywiście z głowicą kolorową, wykonując takie odbitki ściągnęłam tylko maskę ustawiając cyjan na 140 (co znacznie skróciło czas naświetlania i poprawiło troszkę kontrast).
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.