Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Witam,

Czy ktoś się orientuje jak można zdezynfekować zdjęcia aby ich nie uszkodzić? Znalazłem na dzikim wysypisku stos przedwojennych fotografii. Prawie wszystkie są zamoczone, niektóre mają grzyb. Będę wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki.

Nie wiem jaką chemię można by ewentualnie użyć, żeby ich nie uszkodzić. Jeśli są mokre, to pewnie spróbowałbym je przepłukać w czystej wodzie, delikatnie wysuszył i być może wystawił na działanie promieni UV (czyli np. położył obok okna) - ale nie za długo - tak żeby tylko "dobić" grzybka, ale nie spowodować osłabienia obrazu.

ja bym wrzucił jeszcze raz do utrwalacza i płukanie u mnie skutecznie to odratowalo kilka starych odbitek z żółtymi plamami.. wyżera dużo syfów i przekształca pochodne zwiazki srebra spowrotem w srebro metaliczne..

Kupić butelkę czystego, nie barwionego denaturatu i w tym namoczyć zdjęcia. Wysuszyć i wsio. Alkohol nie uszkodzi ani emulsji, ani podłoża. Można też wypłukać w formalinie: 100 ml formaliny 40% + 900 ml wody. Płukać przez 3-5 min. Wysuszyć. Formalina definitywnie rozprawi się z grzybami i drobnoustrojami. Po moczeniu w formalinie nie płukać, tylko wysuszyć. Będzie trochę gryzło w oczy, więc lepiej suszyć na balkonie lub strychu.

dokładnie bezbarwny denaturat (spowoduje denaturacje białek w grzybie) ale potem dokładne i delikatne płukanie

Formalina zrobi to samo a dodatkowo zgarbuje emulsją papieru i uczyni ją odporną na grzybki w przyszłości. Jeśli to przedwojenne zdjęcia, to na pewno emulsja papieru nie była dostatecznie zgarbowana i zabezpieczona.

Ogromne dzięki! Bardzo mi pomogliście! Zdecyduję się na opcję z denaturatem i ewentualnie w niektórych przypadkach na ponowne utrwalenie. Trochę się obawiam drażniącego i trującego działania formaliny.

Nie radzę denaturatu, nawet białego - ten jest poszukiwany przez sztajmesów - zdecydowanie jak już kolega radził - formalina.
Denaturat jest wprawdzie alkoholem, ale niestety posiada trochę resztek substancji smolistych, z tych też powodów nie nadaje się np. do czyszczenia optyki, gdyż pozostawia niewidzialną, ale realną warstewkę smoły, myślę że na odbitkach nie byłoby to także miłym zjawiskiem. Można by polecić spirytus elylowy cz.d.a. ale to zbyt duży koszt, a formalina być może nawet najskuteczniej zwalcza wszelkie drobnostroje itp. paskudztwa.