Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Witam, jak w temacie. Zna ktoś może triki których używa owy pan w swoich pracach, by nadać im takiej a nie innej plastyki obrazu? W linku dołączam kilka fot. Zapraszam do dyskusji
http://www.digart.pl/galerie/36/Urban_G ... Gudzowaty/

aparat z miechem albo obiektyw z tiltem?
tudzież post-processing

Na pewno nie boi się kontrastu, cienia, winiety. Imo siła tych fotografii to tematyka, pewna (dla nas) egzotyczność, często fajna kompozycja. Technicznie - w sensie odbitki - do ogarnięcia, i to raczej (jeśli jest wywoływane pod powiększalnikiem) do zrobienia bez specjalnych cudów typu maskowanie itepe. Mówię to z pozycji tego, który gimnastykuje się na powiększalniku kondensorowym ze stałogradacyjnym papierem.

Do tego wspomniany przez Basila tilt-shift (Gudzowaty o ile mi wiadomo miechowcami się nie bawi).

Albo może uściślij, Skinner, co masz na myśli, pisząc o takiej a nie innej plastyce?

Rafał

PS powyższe nie jest próbą zrównania z ziemią dorobku jednego z naszych bardziej znanych fotografów. Piszę o technicznej stronie ewentualnych odbitek, nie o zdjęciach jako takich. Fotografie Gudzowatego lubię i szanuję.

PS2 chyba za dużo czytuję for o tematyce fotograficznej - strasznie się asekuruję

chodzi mi głównie o fakturę. widzę nie naturalne rozmycia, wysłonięcia, winiety. Ale jest tutaj jeszcze coś szczególnego, do tego właśnie co to jest nie mogę dojść.

Widziałem kiedyś jego odbitki na żywo, w jego galerii (szkoda, że już jej nie ma). To był kawał dobrego warsztatu ciemniowego. A co do sprzętu - gdzieś czytałem, że sporo zdjęć z tego cyklu o sporcie powstało na wielkim formacie. Duży negatyw + dobry fotograf + świetny fine printer i jest na czym zawiesić oko :)

Jerzy pisze:(...)gdzieś czytałem, że sporo zdjęć z tego cyklu o sporcie powstało na wielkim formacie(...)

Ha! - czyli jednak LF. Było coś więcej nt sprzętu? Format negatywu, coś o obiektywach? Te winietki dookoła sugerowałyby niepełne krycie pola obrazowego (ew ekstremalnie szeroki kąt - ale nie widać tego po postaciach ludzkich). Chyba podłączę parę zabytków od nominalnie mniejszego formatu i popatrzę jak to będzie.

Może się pobawimy? Fota a'la Gudzowaty? O technikaliach mówię, nie musi pokrywać się tematycznie. Skany dozwolone tylko z odbitek, koniecznie potem z informacją - jak i czym było to zrobione? Mówimy oczywiście o gimnastyce z kliszą i pod powiększalnikiem, nie w programach do obróbki.

To nie musi być na jutro, też jestem zajęty, ale chyba nikt nie zamierza usuwać wątku - a byłoby to mocno kształcące.

Rafał

ha,czekaj rafal jak zbuduję sobie swój duży powiększalnik to będę mógł zaszaleć
właśnie kilka dni temu dotarł obiektyw,może być ciekawie(tylko niech się już te mrozy skończą!)

Jesli to nie udawane w photoshopie - bo wiadomo, ze mozna zasymulowac wszystko, szczegolnie na tak malych wgladowkach - to moze to byc duzy format i polaroid 545 (albo mniejszy) pozytyw - negatyw.

Robi Linhofem...czytalem gdzies wywiad.

Jak sie ma dobry negatyw to sie po prostu robi odbitke taka jaka sie chce...trzeba tylko umiec i miec czym zrobic.

Zgadza się, robione wielkim formatem, prawdopodobnie na polaroidach.

A co do zabawy w zreprodukowanie efektu jestem jak najbardziej za!

Witam! Linhof Master Technika IV, Schneider Super-Symmar 80/4,5 XL, Polaroid 55......i po tajemnicy :) Wczoraj byłem na tej wystawie, z bliska 3+. Nie lubię krytykować (to bardzo dobry fotograf) ale powiększenia są zrobione prawdopodobnie na plastiku i do tego bardzo niechlujnie oprawione - fotografia odstaje nierównomiernie od passepartout. To tak z technicznych szczegółów ;) nie wdając się w zasadność podejścia do takich tematów z akurat taką kamerą. Zobaczyć na pewno warto!

łee...to zgadłem od razu :P

Kilka ekspozycji (portretów) w życiu popełniłem trzymając obiektyw przed kamerą. Kobieta w odległości powiedzmy 1.5m od kamery, na obiektywie ustawiona odległość 10m i trzymając szkło w dłoni - przybliżając je i oddalając od kamery łapałem ostrość. Dodatkowo można słoikiem trochę na strony (góra, dół, prawo, lewo) odchylać, co pozwala na zmianę płaszczyzny i specyficzny obraz. Fachowo to się chyba nazywa Freelensing i możliwy jest nawet na matrycy APS-C z obiektywami M42 trzymanymi w dłoni.
Fajna, ale trudna zabawa - efekty ciekawe.

O takie np:
Volna / Rollei PAN25

Zrobiłem sobie taki obiektyw z pokłonami ( tilt&shift ) z mieszka z przegubu w samochodzie i z powodzeniem stosuję do małego obrazka (obiektywy biąrę od pentaxa67 i kijewa)
Jest tego efektu strasznie dużo w necie pod hasłem tilt&shift .
A przepiękna plastyka z dużego formatu to inna sprawa, działa nawet w internecie choć głównie na żywo w kontakcie z odbitką.

Skinner pisze:Witam, jak w temacie. Zna ktoś może triki których używa owy pan w swoich pracach, by nadać im takiej a nie innej plastyki obrazu? W linku dołączam kilka fot. Zapraszam do dyskusji
http://www.digart.pl/galerie/36/Urban_G ... Gudzowaty/

Tobie kolego chyba chodzi o coś takiego
http://www.flickr.com/groups/868027@N25/pool/
http://www.flickr.com/photos/vitalityna ... 868027@N25
http://www.flickr.com/photos/vitalityna ... 68027@N25/

To coś nazywa się Petzval.
Ale na ten temat pogadaj z Renesem on jest w tym temacie dobrze obeznany.
Rzecz sprowadza się do bardzo wąskiego zakresu głębi ostrości .
Na zdjęciu z mostkiem dobrze to widać . Tylko środek planu jest ostry. To co z przodu i z tyłu już nie. I do tego miękkie rysowanie obiektywu.
Oczywiście mając aparat z pochylanymi obydwoma standardami możesz spróbować to ustawić . Ale nie wiem czy efekt był by dla ciebie zadawalający.
.