Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Witam.
Panowie mam pytanie dotyczące papieru fotoncolor8.
Czy da się go obrabiać w chemii rollei ra-4?
Pytam bo gdzieś wyczytałem, że do tej chemii potrzebny jest papier do ra-4.
I jeszcze mam pytanie dotyczące filtrowania podczas odbitek kolorowych.
Mam zamiar popracować na janpolu i tu pytanie, czy podczas filtrowania mieszać kolory, czy naświetlać każdym filtrem z osobna?
Jeśli posiadacie jakieś ciekawe linki do poczytania to bardzo bym prosił.
Pozdrawiam

Ciekawy link, to Kaprysy koloru w fotografii od tego zacznij, w zasadzie dowiesz się wszystkiego.
Janpolem się miesza kolory, zresztą tak samo głowicami. I tylko maksymalnie dwa na raz. I wprowadza się trochę jednego i trochę innego. Uwaga. W kolorze przy janpolu nie używa się przesłony MUSI być otwarta, bo wartości filtracji się zmienią. Fotonkolor potrzebuje chemi fotoncolor. O ile dobrze pamiętam były cztery kąpiele + stabilizacja. RA-4 to normalny obecny procesz barwny. Do chemii rollei możesz użyć papieru nawet takiego co w labach mają z rolki.

Praktis ---- słyszałeś , że gdzieś dzwonią ale nie bardzo wiesz w którym kościele .
Przede wszystkim mieszasz dwie metody uzyskiwania odbitek barwnych --- bo istnieją dwie --- adydyktywna { dodawania kolorów } i subtraktywna { odejmowania kolorów } .
W metodzie adydyktywnej faktycznie każdą odbitkę naświetla się 3 razy --- za każdym razem przez inny filtr --- tyle , że filtrów do tego { czerwony , zielony i niebieski } to ze świecą nie znajdziesz --- szkoda więc wdawać się w szczegóły .
Janpolcolor ma wbudowane filtry subtraktywne --- żółty { 2 szt.} , purpurowy i niebiesko-zielony --- więc wyboru nie masz --- musisz stosować te metodę . Tu faktycznie miesza się kolory --- albo i nie --- w zależności od koloru dominaty .

Z tym Fotonkolorem to daj sobie chłopie spokój --- trzeba być niezłym kamikaze aby się na to porywać . Chemia do tego papieru { fotonkolor } jeśli nawet dostaniesz { bywają czasem zestawy na Allegro } będzie przeterminowana ze 20 lat i nikt nie zagwarantuje ci , że to w ogóle będzie jeszcze działać . A gdyby nawet działało to kąpieli jest 5 nie licząc płukania , jedną odbitkę robi się około jednej godziny {!} , a jak fajnie formalina gryzie w oczy podczas suszenia . A za nim zrobisz tę pierwszą odbitkę musisz ustalić właściwą korekcję --- więc próbki na różnych filtracjach --- kilka a jak nie masz wprawy to i kilkanaście !
To robiło się w czasach kiedy innych sposobów na kolorowe odbitki nie było .

Dziś jeśli chcesz bawić się w kolory to po prostu kup sobie papier i chemię do procesu RA-4 . Wbrew powszechnej opinii wcale nie jest to drogie --- papier kupuje się w rolce i samemu tnie --- wychodzi dużo taniej niż paczkowany .
Chemia do RA-4 --- tu są 2 sposoby . Pierwszy to kupić zestaw w sklepie --- polecam Tetenala na 2,5 L do obróbki w 20-tu st.C . Drugi sposób --- darmowy albo prawie darmowy --- pochodzić po labach i popytać czy nie oddali by swojej zużytej chemii tylko jeszcze przed zmieszaniem . Zarówno wywoływacz jak i odbielacz który laby już wylewają mogą jeszcze długo pracować w amatorskiej ciemni i dawać dobre wyniki . Czasem trzeba szefowi labu postawić butelkę --- a jak będzie szefowa to kupić bombonierkę ale w sumie i tak się opłaci .

Tu masz wstępnie opisane obie metody ... http://www.alcofoto.pl/viewtopic.php?t=815

wienczyslaw5 pisze:Czasem trzeba szefowi labu postawić butelkę --- a jak będzie szefowa to kupić bombonierkę ale w sumie i tak się opłaci .

Za taką chemię to i piwa nie opłaci się postawić. Raz, że wypracowana do granic, dwa, że do wyższych temperatur i z większym reżimem. Takiej zupy nie ma co nawet do ręki brać. Jedyna alternatywa dla amatorskiego RA-4 to zestaw Tetenal na 2,5 litra. Stabilny, przewidywalny, pracuje w każdej temperaturze byle stałej i tym można się pobawić z przyjemnością. Przepracowaną chemię z labów zostawmy hardcorowcom.

Niestety tetenal wycofał produkcję chemii w 2,5l. Został ten droższy zestaw na 5 litrów, ale 250zł za chemię to lekka przesada.
Jest jeszcze chemia rollrei za 60zł, ale nigdzie nie mogę znaleźć czegoś do poczytania na jej temat.

Witam
Załatwiłem sobie chemię z labu.
Jednak odbielacz zmieszany jest ze stabilizatorem. Z tego co powiedział mi laborant nie ma możliwości zlania samego odbielacza.
Czy to jest jakieś ciężkie upośledzenie dla tej chemii?, czy można na tym pracować?

Powinno działać --- weź jednak po uwagę , że to chemia maszynowa przystosowana do działania w temperaturze 38 st. a dopuszczalna odchyłka to 1/4 st. Utrzymanie tak wysokiej i stałej temperatury w warunkach domowych jest ... no nie tyle niemożliwe co bardzo trudne . Co prawda jeden mój kolega używa takiej chemii z labu i wywołuje w 30-tu st. ale za nim ustalił właściwy czas wywoływania to sporo papieru zmarnował .
Ja bym ci radził na początek jednak kupić zestaw Tetenala do temperatury pokojowej --- nawet ten na 5 litrów --- nie musisz przecież rozrabiać od razu całości --- podziel sobie wszystko na pół i będziesz miał dwie porcje po 2,5 l .

Mam patent na utrzymanie 38s w kuwetach.
Wystarczy gorące powietrze i zabudowane kuwety, tak aby powietrze krążyło po ściankach kuwet. Sprawdzone trzyma temperaturę.
Dzięki za odpowiedzi na moje pytania.

Dzięki weesee.
Wywoływacz mam czysty.
Jedynie odbielacz jest zmieszany ze stabilizatorem.
Zobaczę co z tego wyjdzie wieczorem.
Od kumpla z labu wycyganiłem 170m pełnowartościowego papieru fuji, więc można próbować.
Jeśli nie byłby to dla ciebie problem to czy mógł byś podesłać mi tabelę z czasami wywoływania, lub napisać jak to obliczyć?
Dużo wiadomości jest w necie, ale wszystko opisane jest ogólnikowo, i w sumie nie wiadomo "co z czym się je".

Pierwsze posiedzenie przy kolorze za mną.
Nie jest to takie trudne jak by się mogło wydawać. Trzeba pilnować temperatury, i tyle, a chemia z labu działa jak trzeba.
Polecam

poka skan :) ... koniecznie

Witam
Skany podrzucę jak wywołam coś swojego.
Na razie męczyłem jakieś stare podniszczone negatywy znalezione w domu.
Nic ciekawego.
Głównie chciałem zobaczyć, jak to jest z tym kolorem.
Znalazłem negatyw z którego mam odbitki z labu, i porównywałem je z odbitkami wykonanymi przeze mnie.
Te moje wydają się być "cieplejsze" w odbiorze.
Moim skromnym zdaniem dużo leprze.

Dziś spróbuję wywołać jakiś negatyw. Jak coś ciekawego osiągnę to podrzucę na forum.

P.S
Jak mieszacie koreksem w c-41?

Jeszcze jedno.
Jak by ktoś chciał to odstąpię nieotwieraną pakę tego papieru fotoncolor8, za darmochę oczywiście.

Pozdrawiam