Strona 1 z 1
Wykanywanie odbitek.
: 05 lip 2011, 23:08
autor: Drack
Jutro robię pierwsze odbitki, mam zamiar wykonać je w temperaturze pokojowej tzn. 24st. C gdyż ciężko będzie utrzymać w dość małych przecież kuwetach temp. 20st. Jeżeli popełniam błąd proszę o podpowiedź czy ewentualnie musiałłbym wstawić te kuwetki do napełnionej zimną wodą wanny.
: 06 lip 2011, 00:09
autor: janykiel
Możesz zrobić właśnie tak jak piszesz, czyli wstawić je do wody o temperaturze odpowiednio niższej, żeby ustabilizować obniżoną temperaturę. Ewentualnie możesz skorygować czas wywoływania, ale 4 stopnie odchylenia mocno skróci czas.
Tu masz tabelę do korekt:
http://www.ilfordphoto.com/Webfiles/200 ... 211880.pdf
EDYTA
Powyższa odpowiedź jest efektem zaćmienia, albowiem autor jakimś cudem pominął fakt, że mowa o odbitkach. Przepraszam bardzo za bałagan.

: 06 lip 2011, 01:48
autor: dadan_mafak
nie musisz robic zadnej korekty i bez zadnych problemow rob w 24st.
: 06 lip 2011, 08:11
autor: Drack
nie musisz robic zadnej korekty i bez zadnych problemow rob w 24st
Hymmm..... w dalszym ciągu mam dylemat czy trzeba korygować temp. czy nie gdyż odpowiedzi są wręcz przeciwne.
: 06 lip 2011, 08:19
autor: Malfas
janykiel, tabela ktorą podałes jest do filmów, nie wiem czy ma zastosowanie do pozytywów
i posluchałbym dadana :)
: 06 lip 2011, 08:40
autor: rbit9n
Drack pisze:Hymmm..... w dalszym ciągu mam dylemat czy trzeba korygować temp. czy nie gdyż odpowiedzi są wręcz przeciwne.
wołaj w 24*C, tak jak Ci napisał Hubert. nie powinno być żadnych efektów niepożądanych. wiem, bo sam w łazience, w której wcześniej wołałem, miałem temperaturę iście tropikalną.
pozdrawiam!
: 06 lip 2011, 09:06
autor: Drack
Dzięki śliczne, i zamykam się właśnie w ciemni więc po południu zdam relacje jak poszło.
: 06 lip 2011, 09:19
autor: Henry
Kiedyś wołałem od bitki mając w ciemni poniżej 16 stopni... to był problem jak z odbitki na odbitkę wywoływacz przestawał działać bo stygł... Ale między 20 a 24 nie zauważyłem nigdy różnicy - odbitki woła się "do oporu" więc są mniej podatne na takie różnice. Tyle tylko że profilaktycznie skracam czas wołania do 60 sekund żeby za długo nie męczyć odbitek.
: 06 lip 2011, 11:13
autor: janykiel
Malfas pisze:janykiel, tabela ktorą podałes jest do filmów, nie wiem czy ma zastosowanie do pozytywów
i posluchałbym dadana :)
Aaaaaaaa.... dżizaz, ale wtopa... zaćmienie nocne. Przepraszam, idę robić edytę.
: 06 lip 2011, 13:35
autor: Drack
Wychodzi pięknie tylko papier źle dobrałem, ponieważ kupiłem fomaspeed normal i wychodzą przesadziste kontrasty z Ilfordem Delta 100, ale zrobiłem kilka odbitek z koloru i wychodzi w sam raz. Płukam ok 15min.
Pozrdawiam.
: 06 lip 2011, 18:10
autor: junkers_ju-87
Jedyny błąd jaki robisz to twierdzenie że 24 stopnie to temperatura pokojowa.
Ustawowo to jest obliczeniowa dla pom. sanitarnych , łazienki , natryski itp.
A pozytywy czy negatywy i tak możesz sobie robić w tych 24 stopniach .
Więc albo sam zmuś siebie do mieszkania w 20 stopniach i rób obróbkę w 20 stopniach alba nie męcz siebie i na siłę nie obniżaj temperatury chemii o 4 stopnie w dół.
jednym zdaniem .
masz w domu 24 stopnie to rób obróbkę w 24 stopniach , zrób sobie testy dla tej temperatury i tyle.
pamiętaj tylko że zwiększenie temperatury zwiększa szybkość działania chemii.
jeśli masz papier np. PE to staraj się robić wywołanie w czasie podanym w ulotce dotyczącej papieru.
A jedynie potrenuj ze stężeniem wywoływacza lub czasem naświetlania i przesłoną w obiektywie powiększalnika
A lód do używaj do schładzania napojów.
: 06 lip 2011, 19:53
autor: Drack
junkers_ju-87 pisze:Jedyny błąd jaki robisz to twierdzenie że 24 stopnie to temperatura pokojowa.
Ustawowo to jest obliczeniowa dla pom. sanitarnych , łazienki , natryski itp.
A pozytywy czy negatywy i tak możesz sobie robić w tych 24 stopniach .
Więc albo sam zmuś siebie do mieszkania w 20 stopniach i rób obróbkę w 20 stopniach alba nie męcz siebie i na siłę nie obniżaj temperatury chemii o 4 stopnie w dół.
jednym zdaniem .
masz w domu 24 stopnie to rób obróbkę w 24 stopniach , zrób sobie testy dla tej temperatury i tyle.
pamiętaj tylko że zwiększenie temperatury zwiększa szybkość działania chemii.
jeśli masz papier np. PE to staraj się robić wywołanie w czasie podanym w ulotce dotyczącej papieru.
A jedynie potrenuj ze stężeniem wywoływacza lub czasem naświetlania i przesłoną w obiektywie powiększalnika
A lód do używaj do schładzania napojów.
Dzięki za rady, zapewne słuszne, ale przeczytaj najpierw cały wątek, gdyż raczej tego nie uczyniłeś. Ale i tak dziękuję.
: 06 lip 2011, 20:02
autor: junkers_ju-87
Drack pisze:junkers_ju-87 pisze:Jedyny błąd jaki robisz to twierdzenie że 24 stopnie to temperatura pokojowa.
Ustawowo to jest obliczeniowa dla pom. sanitarnych , łazienki , natryski itp.
A pozytywy czy negatywy i tak możesz sobie robić w tych 24 stopniach .
Więc albo sam zmuś siebie do mieszkania w 20 stopniach i rób obróbkę w 20 stopniach alba nie męcz siebie i na siłę nie obniżaj temperatury chemii o 4 stopnie w dół.
jednym zdaniem .
masz w domu 24 stopnie to rób obróbkę w 24 stopniach , zrób sobie testy dla tej temperatury i tyle.
pamiętaj tylko że zwiększenie temperatury zwiększa szybkość działania chemii.
jeśli masz papier np. PE to staraj się robić wywołanie w czasie podanym w ulotce dotyczącej papieru.
A jedynie potrenuj ze stężeniem wywoływacza lub czasem naświetlania i przesłoną w obiektywie powiększalnika
A lód do używaj do schładzania napojów.
Dzięki za rady, zapewne słuszne, ale przeczytaj najpierw cały wątek, gdyż raczej tego nie uczyniłeś. Ale i tak dziękuję.
Przeczytałem , choć nie jestem mistrzem jeśli chodzi o przekazywanie wiedzy.
A chodzi mi oto żeby nie kierować się ślepo tabelkami i przelicznikami oraz nie komplikować sobie życia zabawą w schładzanie.
Ogólnie przyjęta w fotografii i nie tylko w niej , temperatura 20 stopni jest pewnego rodzaju punktem wyjścia .
Skoro można klasyczną fotografię cz/b robić w temperaturach niższych ;ub wyższych niż 20 stopni to skorzystaj z tej możliwości i rób swoje prace w 24 stopniach.
Odpada ci problem ze stabilizacją temperatury kąpieli.
Jedynie co musisz zrobić to własna kalibracja.
tabelki i przeliczniki w necie są pomocne ale jak chcesz mieć perfekcyjne zdjęcia to cię własna kalibracja nie ominie.
A lód jak pisałem , do drinków jak znalazł , po co go marnować na niepotrzebne działana.