Strona 1 z 1

Porównanie skanu odbitki i negatywu

: 21 lut 2011, 20:08
autor: Jerzy
Witam!

Dla ciekawych: zrobiłem porównanie skanów z odbitki i z negatywu. Pliki poddałem takiej samej obróbce, zmniejszyłem i delikatnie podostrzyłem. Wnioski każdy może wyciągnąć sam. Ja wiedziałem już wcześniej, że dużo łatwiej zrobić skan z odbitki i wygląda on lepiej. Skaner do negatywów mocno podbija ziarno, co przekłada się na estetykę.

Garść szczegółów: małoobrazkowy HP5+ wołany w MD76 1+1, odbitka 18x24 Agfa MCP plastik mat, naświetlona z głowicy kolorowej na odpowiedniku gradacji 3. Skaner do negatywów: Nikon Coolscan IV bez korekcj. Skaner płaski słabiutki... Obróbka cyfrowa: podciągnięcie czerni i bieli, w przypadku negatywu lekkie przesunięcie poziomów.

Ciekaw jestem, co Wy o tym sądzicie. Mogę zamieścić większe pliki w sieci, gdyby kogoś interesowały szczegóły.

: 21 lut 2011, 20:33
autor: zieloo
Mam też kilka takich przykładów. Wszystkie z grubsza wyglądają, jak powyższy :)

: 23 lut 2011, 12:29
autor: macos
Bez wątpienia ,dla mnie o wiele "plastyczniej",przyjemniej ogląda się skan z odbitki.
Pozdr.

: 24 lut 2011, 16:11
autor: zbyszek kordys
Jerzy, nie wiem skad urwałeś taką a nie inną metodologię testu, ale moim zdaniem jest błedna w kilku miejscach. Takie to trochę na kolanie bez ładu i składu. Ja lubię oglądać fotografię na papierze, jak to wygląda na monitorze po zeskanowaniu - nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia, zło konieczne. Ok, dowiodłeś wyższość metody srebrowej ale posłużyłeś się niewłaściwymi przesłankami.
Poniżej trzy obrazki, negatyw :rollei R3@200, RHS 1+7, czyli ziarno powinno byc dość podobne do Twojego, przynajmniej jeśli chodzi o wielkość.
Nr1 - skan z negatywu, nikon 9000, 4000x6000px, 16x próbkowanie, jedna linia CCD, ZERO (!) ostrzenia (może gdybyś tak zrobił to ziarno nie byłoby powiększone i zmasakrowane?) skanowane do negatywu i odwracane w szopie a'la alkos. Efekt: całkiem ok ale ziarno gubi sie w zbyt niskiej rozdzielczości skanera
Nr2 - wydruk inkjet, epson 9800, ilford galerie gold, prosto spod szopa, skan z epsona v750 zero ostrzenia zero podciagania. Efekt: ręce mi opadły, o ile szczątki ziarna pojawiły się na skanie, o tyle tu jest juz tak zmasakrowane że głowa mała, odbitka ma 50cm na dłuższym boku i jak się okazuje to zbyt mało żeby osiągnać zadowalającą (mnie:) ) strukture obrazu.
Nr3 - odbitka srebrowa, też jakos 60 na dłuższym boku, kodak polymax fine art błysk lekko zadymiony ale do takich testów jak znalazł :) focomat Ic, apo rodagon n 50, f:4.0, skan z epsona v750 bez ostrzenia. Efekt: ooo tak, to lubię, jest struktura. ten skanik tu to oczywiście bzdura ale uwierzcie że na żywo jest przepaść.
Oczywiście mój test nie był inspirowany Twoim, chciałem pod lupą przyjrzeć się technologiom hybrydowym. Owszem - sa zaskakująco niezłe, szybkie, czyste, wygodne ale wciąż powiększalnikowi mogą stopy lizać, w dodatku te zabawki kosztują lekko licząc kilkadziesiąt razy więcej. Dla mnei strata czasu... Owszem wglądówkę do netu mogę sobie podskanować w ten sposób, ale print na wystawę ? Nie...
aaa zapomniałbym - to jest to zdjęcie, żeby była skala tego powiększenia widoczna :) - http://kordys.pl/blog/index.php?showimage=18


howgh

zby

: 24 lut 2011, 17:41
autor: technik219
Jest skanowanie i "skanowanie". Jedno drugiemu nierówne. W swoim poście Jerzy, zawarłeś zbyt mało informacji na temat skanowania, a w szczególności czy skanowałeś jako negatyw czy slajd, czy w głębi 8, czy 16 bitów. Według jakich algorytmów obraz negatywowy był "odwracany" itp. Co rozumiesz przez "podbijanie" ziarna? Owo "podbijanie" zależy od źródła światła skanera. Wykonując powiększenie pod powiększalnikiem również można osiągnąć różne wyniki - ze światłem punktowym i kondensorem efekt "podbicia" się zwiększa, ze światłem rozproszonym (np. komora mieszająca) ziarno ulega zamaskowaniu, rozmyciu, w każdym razie nie ma tego efektu "podbicia". Ponadto podczas wykonywania odbitki srebrowej promień świetlny przechodzi przez 3 ośrodki powietrze/szkło/powietrze i dopiero trafia na papier i to również ma wpływ na obraz ziarna. Dlatego wydaje mi się, że tego typu porównania nie są miarodajne i z powodu zbyt małej ilości punktów wspólnych nie powinny być porównywane w prosty sposób.

: 24 lut 2011, 17:53
autor: Arnold
zbyszek kordys, widziałem już kiedyś Twoje zdjęcia b&w, są piękne, robiłeś je analogowo? widziałem gdzieś dziewczynę siedzącą na molo - na słupie, dawno a pamiętam do dziś, miało coś w nazwie z ostrością chyba. Możesz coś powiedzieć o technice?

: 24 lut 2011, 19:18
autor: zbyszek kordys
Porównanie dwóch powiększeń papierowych to bardzo prosta sprawa w tak prostej dyscyplinie jak detal/struktura obrazu. Wyniki testu którymi się z wami podzieliłem to efekt raczej dłuższego grzebania w różnych skanerach, powiększalnikach, obiektywach. Kryterium było proste : detal/struktura - to tytułem dodatkowego wyjaśnienia.
Technik219 - czepiasz sie na siłę, muszę pomimo wszystko bronić Jurka - dokładnie opisał swoje narzędzia - skaner na ledach (ostro, dużo detalu) powiększacz z mieszaczem (wręcz przeciwnie). Nic nie wiemy o obiektywie ale przy takiej skali powiększenia nic i tak to nie da. Głębia bitowa i sposób postprodukcji - za wyjątkiem ostrzenia - mają znikomy wpływ na detal. Twój post byłby dużo bardziej treściwy gdybyś pokazał jak bardzo różne wyniki osiągasz świecąc punktowo i powiedzmy kondensorem (jakim?) .

@Arnold - dzięki za miłe słowa :) Niestety, zdarzało mi się również fotografowac cyfrowo, teraz juz mocno sporadycznie. Zdjęcie o którym mowisz - http://kordys.pl/portfolio/zdjecie19.html (po prawej)- powstało przy okazji sesji komercyjnej więc nie było czasu na żonglowanie aparatami. Bardzo żaluję ze nie mam tej sceny na negatywie, starałem sie to jakos skompensować w postprodukcji.

: 24 lut 2011, 21:33
autor: technik219
zbyszek kordys pisze:Twój post byłby dużo bardziej treściwy gdybyś pokazał jak bardzo różne wyniki osiągasz świecąc punktowo i powiedzmy kondensorem (jakim?) .
Wolę założyć kolejny film do aparatu i wyjść z nim z domu, żeby go z premedytacją i konsekwentnie naświetlać klatka po klatce. Eksperymenty dla eksperymentów i śrubkologia nigdy mnie nie pociągały :-P
A ziarno?... A pies z nim tańcował.

: 24 lut 2011, 21:44
autor: Jerzy
zbyszek kordys pisze:Takie to trochę na kolanie bez ładu i składu.
To prawda. Nie planowałem go specjalnie, miałem akurat możliwość porównania skanu i skanu więc pomyślałem: a czemu by nie pokazać, że amatorskie skanowanie negatywów cz-b to jednak co innego niż robienie odbitek. Miałem na mysli zwłaszcza tych, którzy z różnych powodów nie chcą robić odbitek...

Pozdrawiam!

: 25 lut 2011, 17:26
autor: JaZ99
zbyszek kordys pisze:to lubię, jest struktura
Mam pytanie: co masz na myśli, pisząc "jest struktura"? Ziarno?
Otworzyłem sobie te 3 skany w trzech okienkach i porównuję. Owszem, widać różnice, ale nie są jakieś kosmiczne. Skan 3 ma najbardziej widoczne ziarno, ale skany 2 i 1 prawie się od siebie nie różnią.
(oglądam to sobie na skalibrowanym monitorze, gamma 2,2).

Czy można te zdjęcia gdzieś zobaczyć na żywo?

: 26 lut 2011, 01:48
autor: zby
Jaz99 - tak, mam na mysli ziarno, mikrokontrast, struktura moze rzeczywiscie nie jest najszczesliwszym okresleniem.
Roznice nie moga byc kosmiczne - jakby nie patrzec hybryda to juz dojrzala technika, powszechnie uznawana i zapewne mozna z niej wycisnac jeszcze wiecej majac lepszy skaner. Nie chce wyjsc na frustrata wyrzucajacego do kosza negatywy niedowolane o 2% (zabawny watek, dawno sie tak nie usmialem :) ) ale jednak... diabel tkwi w szczegolach, ktore na pewno dostrzezesz na zywo. Z checia pokaze Ci efekt finalny moich zabaw jak tylko doprowadze je do konca. Czekam jeszcze tylko na focotara 2, ktory moze sie okazac brakujacym ogniwem tej ukladanki. Oczywiscie wbrew idiotycznym zarzutom ktore pojawily sie wyzej to nie jest test dla testu, tylko poszukiwanie optymalnego zestawu narzedzi niezbednego do sfinalizowania projektu wystawowego. Niestety mniejszy format negatywu oznacza wiecej zakretow, na ktorych mozna sie sromotnie wywalic.

: 26 lut 2011, 08:55
autor: JaZ99
zby pisze:tylko poszukiwanie optymalnego zestawu narzedzi niezbednego do sfinalizowania projektu wystawowego
to daj znać, jak już wszystko będzie gotowe.

: 26 lut 2011, 17:26
autor: technik219
zby pisze:Nie chce wyjsc na frustrata wyrzucajacego do kosza negatywy niedowolane o 2% (zabawny watek, dawno sie tak nie usmialem :) )
To jest straszne! Strasznie zabawne, inaczej mówiąc.

: 21 paź 2011, 16:18
autor: renes
Czy skan negatywu zrobiony na bębnie i wydruk (w porównaniu ze skanem odbitki) jakoś znacząco by te róznicę zmniejszył?