Strona 1 z 8
Split-grading, wysłanianie/doświetlanie, maskowanie optyczne
: 22 wrz 2009, 01:26
autor: slawoj
Która technika jest lepsza, do uzyskania pięknych odbitek:
Split-grading czy tradycyjne przesłanianie/doświetlanie?
A którą metodę Wy stosujecie?
Artykuł o filtrowaniu
Ja przyznam się, że jestem zwolennikiem tradycyjnego przesłaniania/doświetlania, ale zamierzam w najbliższym czasie spróbować techniki Split-gradingu.
: 22 wrz 2009, 07:27
autor: emkowski74
Te dwie techniki nie wykluczają się.Bywa że część odbitki tzeba naświetlić na miękko a część bardziej kontrastrastowo-trochę pracochłonne,ale czasem konieczne.Na ogół,jeśli negatywu nie wywołasz zbyt kontrastowo,split-grading wystarczy.
: 22 wrz 2009, 07:37
autor: rbit9n
ja robię z wykorzystaniem split-gradingu wyłącznie, z dwóch powodów. pierwszy jest taki, że wydaje mnie się, że jest to szybka metoda, a jako ciemniakowi łazienkowemu, na czasie zależy mnie jak na niczym innym (no może poza świeżą wywojką), po drugie, nigdy nie załapałem się na żadne kółko fotoloto, więc nie miałem się od kogo nauczyć machania łapkami pod powiększalnikiem, a teraz, szkoda mnie czasu na naukę (patrz. pkt. 1.)
aha 1, ja robię zgodnie z opisem Les'a McLeana
http://www.lesmcleanphotography.com/art ... article=21
aha 2, ponoć wysłanianie da lepsze efenty niż s-g.
: 22 wrz 2009, 15:31
autor: Jerzy
Częściej przesłaniam/doświetlam :)
: 22 wrz 2009, 20:39
autor: dadan_mafak
jezeli odbitka wymaga doswietlania/maskowania to spilt-grading nie jest alternatywa. mozna ale wtedy trzeba sie pogodzic z calkiem innym obrazem w roznych czesciach odbitki - zawezona rozpietoscia tonalna w tych miejscach. spilt-grading "upcha" cala odbitke jak leci i np w cieniach bedzie bardziej plasko niz podczas robienia na np. trojce + doswietlenie swiatel.
ja osobiscie nie lubie spilt gradingu. wlasnie za te upchanie calego negatywu.
czesto maskuje i doswietlam, w tym doswietlam na roznych filtrach.
: 22 wrz 2009, 20:46
autor: matth
dadan_mafak, widziałem parę Twoich odbitek i czapki z głów

Ale w najbliższym czasie planuję spróbować splita, bo maskowanie nie zawsze też potrzebne.
: 22 wrz 2009, 21:01
autor: dadan_mafak
dziekuje
dodam, ze to zalezy tez od danego zawodnika...ja lubie bardziej ostry wyglad odbitki, moze dlatego, ze wiekszosc mam robionych w pomieszczeniach gdzie jest dosc duzy kontrast a i na dworze tez mi sie tak czesto trafia. znowoz tam gdzie cala odbitka z zapasem sie miesci w rozpietosci tonalnej negatywu to wole zrobic calosc na raz z odpowiednim filtrem, tak mi szybciej...i tez "wyrazniej"

: 23 wrz 2009, 12:39
autor: Tomaszek
Witam!
Ja też doświetlam, ale szykuję się też do maskowania optycznego. To trochę pracochłonne, ale podobno genialne
TP
: 23 wrz 2009, 17:42
autor: AJK
Tomaszek pisze:Witam!
Ja też doświetlam, ale szykuję się też do maskowania optycznego. To trochę pracochłonne, ale podobno genialne
TP
Co rozumiesz pod pojeciem "maskowania optycznego"? - czy to nieostra maska pozytywowa?
: 23 wrz 2009, 23:03
autor: Tomaszek
Witam!
Tak, pozytywowa i negatywowa. Tylko potrzebna jest do powiększalnika specjalna karetka, która kosztuje w stanach trochę

Uskładam i kupię
TP
: 23 wrz 2009, 23:33
autor: dadan_mafak
no wlasnie, wielkoformatowe Dursty maja w karetkach takie piny do masek, jeden staly, jeden na mimosrodzie. tylko, ze mi sie zawsze wydawalo, ze to jest uzywane do robienia "masowego" - jak np. trzeba zrobic 30 identycznych odbitek ktore wymagaja maskowania. czy sa jakies inne zalety tej techniki?
: 24 wrz 2009, 01:49
autor: Tomaszek
Witam!
Ja mam Dursta 184 i nie mam do niego oryginalnych karetek, więc nie wiem czy tam są takie piny. Chętnie jakąś fotkę zobaczę. Amerykanie dorabiają takie karetki do kilku dobrych powiększalników, głównie amerykańskich. Durst co prawda łapie się na końcu tej listy, ale nie wiem czy na pewno to wszystko będzie działało. To na pewno pomaga przy robieniu większej ilości odbitek, bo w końcu to taki ma to cel, żeby się sprzedawały
TP
: 24 wrz 2009, 10:00
autor: dadan_mafak
postaram sie wieczorem zrobic fotke. co prawda na miejscu mam L1200 ale to pewnie wyglada tak samo w 138/148
tylko wydaje mi sie, ze jak robisz 2-3 odbitki to chyba nie ma sensu bawienie sie w te maski na karetce, zrobic je, powycinac precyzyjnie, montowac - to mnostwo czasu zajmuje. a i ostrosc odbitki jest gorsza niz przy normalnym maskowaniu
: 24 wrz 2009, 11:50
autor: Tomaszek
Witam!
L1200 jest inny niż 138/184. Masek optycznych się nie wycina, tylko nakłada się na negaty pozytyw negatywu albo nowy negatyw. One są poza ostrością więc nie wpływają na jakość obrazu. Trzeba bardzo dokładnie pasować te maski, ale poza tym podobno to działa rewelacyjnie.
TP
: 24 wrz 2009, 20:59
autor: kayaman
Ja tam wolę maskować ręcznie bo dla Mnie cały urok jest taki jak w każdym rękodziełu. Mianowicie to, że każda odbitka jest niepowtarzalna. Osobiście więcej pieniędzy dałbym za taką odbitkę niż za taką która ma swoje wierne kopie. Ale co kto lubi. ;)