jak utrzymać 20 stopni w kuwecie? (no i koreksie)
: 30 gru 2020, 09:15
Dzień Dobry,
mój pierwszy post i moje pierwsze pytanie z serii, Korexa czytam od dawna, bardzo dobre źródło wiedzy! Do ciemni wróciłem pare tygodni temu po dwudziestopięcioletniej przerwie. Mój obecny poziom: amator rzemieślnik, coś tam wyrzeźbi ale ani to to ładne ani technicznie sprawne. W garażu średni format i Opemus 6.
tak wiec - macie jakiś patent na utrzymanie stałej temperatury w kuwecie (no i koreksie)? moja ciemnia jest w garażu, ogrzewany piecykiem gazowym ale ja zmarzluch nie jestem i nawet 13 stopni + dobry sweter wystarczy. tak wiec, utrzymanie 20 stopni w kuwecie... temp wywoływacza potrafi spaść do 15-16, a to troche juz mało. jedyne co wymyśliłem to wsadzenie małej kuwety w dużą z ciepłą wodą, wsadzanie i wyciąganie, wymienianie wody ciepłej, psuje mi to komfort pracy nad samym kadrem. macie jakiś patent na to? bo juz jakbym miał tak utrzymać 20 stopni w przerywaczu i utrwalaczu (co olewam) to nic bym nie robił tylko z kuwetami latał.
pozdr
TJ
mój pierwszy post i moje pierwsze pytanie z serii, Korexa czytam od dawna, bardzo dobre źródło wiedzy! Do ciemni wróciłem pare tygodni temu po dwudziestopięcioletniej przerwie. Mój obecny poziom: amator rzemieślnik, coś tam wyrzeźbi ale ani to to ładne ani technicznie sprawne. W garażu średni format i Opemus 6.
tak wiec - macie jakiś patent na utrzymanie stałej temperatury w kuwecie (no i koreksie)? moja ciemnia jest w garażu, ogrzewany piecykiem gazowym ale ja zmarzluch nie jestem i nawet 13 stopni + dobry sweter wystarczy. tak wiec, utrzymanie 20 stopni w kuwecie... temp wywoływacza potrafi spaść do 15-16, a to troche juz mało. jedyne co wymyśliłem to wsadzenie małej kuwety w dużą z ciepłą wodą, wsadzanie i wyciąganie, wymienianie wody ciepłej, psuje mi to komfort pracy nad samym kadrem. macie jakiś patent na to? bo juz jakbym miał tak utrzymać 20 stopni w przerywaczu i utrwalaczu (co olewam) to nic bym nie robił tylko z kuwetami latał.
pozdr
TJ