Strona 1 z 3

Wartości filtracji dla papierów Foma dla głowicy Dursta z max. 170

: 02 gru 2020, 22:02
autor: Ozmin
Cześć,
Od niedawna bawię się głowicą kolorową i mam zagwostkę. Ilford publikuje poszczególne gradacje dla obu wersji głowic Dursta max. 130 i 170, natomiast Foma tylko dla wersji max. 130. I tutaj moje pytanie, jak określić wartości filtracji poszczególnych gradacji dla Fomy dla głowicy 170? Zrobić interpolację posiłkując się Ilfordem?

Wartości filtracji dla papierów Foma dla głowicy Dursta z max. 170

: 03 gru 2020, 19:31
autor: Ozmin
Wygląda na to, że nikt nie ma głowicy Dursta z maksymalną wartością filtracji 170 ;-)

Wartości filtracji dla papierów Foma dla głowicy Dursta z max. 170

: 04 gru 2020, 12:12
autor: rbit9n
ma, ale nie zaprząta sobie tym głowy.

Wartości filtracji dla papierów Foma dla głowicy Dursta z max. 170

: 04 gru 2020, 13:12
autor: Ozmin
Jakie wartości ustawiasz? Takie jak dla Ilforda?

Wartości filtracji dla papierów Foma dla głowicy Dursta z max. 170

: 07 gru 2020, 12:53
autor: rbit9n
ja zasadniczo robię najczęściej rozdzielone kontrasty, więc ustawiam na maksa. jakie to ma przełożenie na inne papiery/filtry zupełnie nie wiem. wydaje mnie się, że jest adekwatna procedura, chyba w "way beyond monochrome 2", ale zbyt leniwy jestem, żeby się w to bawić.

Wartości filtracji dla papierów Foma dla głowicy Dursta z max. 170

: 07 gru 2020, 13:15
autor: mrek
rbit9n pisze: 07 gru 2020, 12:53 ja zasadniczo robię najczęściej rozdzielone kontrasty
Drugi pasek naświetlasz w całości wartością wybraną na pierwszym pasku? Co pierwsze robisz? Światła czy cienie?

Wartości filtracji dla papierów Foma dla głowicy Dursta z max. 170

: 08 gru 2020, 13:33
autor: rbit9n
robiłem tak jak pisze Les McLean, czyli najpierw filtr 00, gdzieś na światłach, a potem filtr 5 na czerniach. ponieważ mam taką maskownicę - suwak do pasków testowych, to każdy fragment najpierw naświetlałem filtrem 00, a potem z wzrastającym czasem filtrem 5. ale potem mnie się znudziło i robię tak, że osobno filtr 00, osobno 5 i sobie w głowie składam co do czego i też jest dobrze.

Wartości filtracji dla papierów Foma dla głowicy Dursta z max. 170

: 08 gru 2020, 14:41
autor: mrek
Znam, znam i stosowałem się, tyle że odwrotnie.
Zacząłem od pojedynczych testów + myślenie
Potem doczytałem, że zgodnie ze sztuką... itd. Sam wiesz. Z tym, że pasek światła robię separowany, a pasek czerni naświetlam #00 cały, a potem #5 narastającą (bo mniej żonglowania filtrami). No i wcale mi dobrze nie wychodzi. Stąd pytanie jak inni.
A do pasków mam jedyny i słuszny wydrukowany tester projektu Jerzego
Polecam każdemu! Gdzieś tu jest wątek.

Wartości filtracji dla papierów Foma dla głowicy Dursta z max. 170

: 08 gru 2020, 16:46
autor: zladygin
mrek - po co się tak bawisz jak masz genialny ZoneMaster?

Wartości filtracji dla papierów Foma dla głowicy Dursta z max. 170

: 08 gru 2020, 17:39
autor: mrek
No to są moje działania sprzed ery ŻonyMistrza
Poza tym, duże formaty robię na FOMA Variant 111, a tego ŻonaMistrza nie potrafi. Próbowałem wyliczyć korekcję bo na prawdziwą kalibrację FOMY nie mam sił.

Wartości filtracji dla papierów Foma dla głowicy Dursta z max. 170

: 08 gru 2020, 18:08
autor: J.A.
To ja poproszę o naukowe wytłumaczenie co ma lepiej split grading od takiego zwykłego.

Wartości filtracji dla papierów Foma dla głowicy Dursta z max. 170

: 08 gru 2020, 18:16
autor: mrek
No ja już nie wytłumaczę bo się zelektryfikowałem podpowiększalnikowo.

Wartości filtracji dla papierów Foma dla głowicy Dursta z max. 170

: 08 gru 2020, 19:00
autor: zladygin
J.A. pisze: 08 gru 2020, 18:08 To ja poproszę o naukowe wytłumaczenie co ma lepiej split grading od takiego zwykłego.
Nie wiem, czy naukowo. "Normalne" dobieranie filtracji do konkretnego powiększenia (nie piszę "negatywu", bo negatyw jest tu pewnym elementem stałym , niezmiennym, o parametrach określonych w czasie fotografowania i jego obróbki, a powiększenie zaś jest wynikiem pewnej wizji, jaką ma "printer" w stosunku do zdjęcia) jest wynikiem doświadczenia oraz analizy prób i błędów w czasie jego (powiększenia) wykonywania. Natomiast split grading jest pewnym sformalizowaniem tego procesu, jego "zmechanizowaniem", sparametryzowaniem. Otrzymujemy informację o czasie naświetlania dla dwóch skrajnych gradacji i na tej podstawie otrzymujemy (teoretycznie) poprawne powiększenie. W praktyce zazwyczaj potrzebne są poprawki, bo "poprawne powiększenie" może nie odpowiadać wizji printera.

Wartości filtracji dla papierów Foma dla głowicy Dursta z max. 170

: 08 gru 2020, 20:01
autor: J.A.
No.
Czyli nie ma w tej technice wartości dodanej w postaci
„Tego nie osiągniesz tradycyjną metodą”
Czy się mylę?
Kilka razy do tematu podchodziłem i na próbkach 13x18 nie potrafiłem uzyskĆ lepszego efektu.
A brałem na tapetę i negatywy łatwe i trudne.

Wartości filtracji dla papierów Foma dla głowicy Dursta z max. 170

: 08 gru 2020, 20:32
autor: zladygin
J.A. pisze: 08 gru 2020, 20:01 No.
Czyli nie ma w tej technice wartości dodanej w postaci
„Tego nie osiągniesz tradycyjną metodą”
Czy się mylę?
Jurku, sądzę, że tak właśnie jest. Split grading jest pewnym algorytmem, sposobem postępowania, który ułatwia uzyskanie materiału wyjściowego stosunkowo niewielkim nakładem czasu i materiałów. Zdarza się, że może kończyć proces robienia powiększenia, ale w większości przypadków wymaga poprawek - choćby z tego powodu, że robiąc paski dla skrajnych gradacji siłą rzeczy posługujemy się wycinkami obrazu. Po złożeniu całości okazuje się, że owszem, mamy fajne szczegóły w cienia i światłach, ale ogólnie obrazek jest do dupy.

Natomiast fajnym wynalazkiem jest rzeczony Zone Master, który ma zaszyte charakterystyki układu papier-wywoływacz (dokładniej: papier - wszystkie inne czynniki: powiększalnik, nawyki "ciemniowca" itp). Robiąc pomiary gęstości negatywu w różnych miejscach otrzymujemy rozkład badanych punktów na krzywej i w pewnym zakresie, zmieniając czas naświetlania i gradację, możemy je przesuwać. Z reguły uzyskujemy poprawne powiększenie, a umiejętnie interpretując wskazania ZM, i mając poprawny negatyw, osiągamy sukces po jednej, dwóch próbach.
Konkurentem ZM są głowice Heilanda, ale ZM ma możliwość samodzielnego kalibrowania, a Heiland tylko dysponuje tym, co mu da fabryka (od czasu do czasu pojawiają się upgrady). O różnicach ceny nie wspomnę.