Strona 1 z 5

Split grading a zakres tonalny...

: 22 kwie 2017, 12:00
autor: Lustan
Witam

Co sądzicie o split gradingu...
Pytam dlatego, że tą metodą zrobiłem ( ratowałem ) wiele odbitek, które nie chciały
" iść od razu "... Wymagały "operacji" takich jak punktowe doświetlanie, przysłanianie itp.
Ale przy niektórych klatkach negatywu tylko split grading sobie radził ( np. przepalone światła ).
Czy odbitka taka wygląda bardzo dobrze?...
Może się mylę, ale mam pewne wątpliwości.

Split grading a zakres tonalny...

: 22 kwie 2017, 12:12
autor: technik219
Większość negatywów charakteryzuje się o wiele większą rozpiętością tonalną niż papiery, na których są potem kopiowane. Cały problem można porównać do wykresu histogramowego cyfrówki, a dobór gradacji papieru to nic innego jak rozciąganie lub ścieśnianie histogramu by zmieścił się w zakresie histogramu papierowego. Bywa, że nie da się tego zrobić inaczej niż przez upychanie kolanem, czyli doświetlanie/maskowanie pewnych partii obrazowych mieszczących się w skrajnych partiach "histogramu" negatywu. Nie byłoby tego gdyby "histogramy" papieru i negatywu obejmowały taki sam zakres, a że jeden jest bardziej rozciągnięty, a drugi bardziej zawężony to trzeba kombinować i upychać ten szerszy w ten węższy. Nie ma innej rady. Dlatego właśnie pewien facet opracował system strefowy i zasady wywoływania kompensacyjnego tudzież tzw. kalibrację negatywów by pozbyć się tego problemu.

Split grading a zakres tonalny...

: 22 kwie 2017, 12:30
autor: Lustan
To, co napisałeś jest niepodważalnym faktem.
Myślę, że to "upychanie kolanem" najlepiej widać w split gradingu.
Zakres tonalny zdecydowanie poszerza się, jednak odbitka ma specyficzny wygląd nieco" wypranej".

Split grading a zakres tonalny...

: 22 kwie 2017, 12:33
autor: technik219
Bo to nie jest typowa metoda, tylko ratowanie zdjęcia. W sytuacjach ekstremalnego prześwietlenia wyżej pleców nie podskoczysz.

Split grading a zakres tonalny...

: 22 kwie 2017, 12:54
autor: Lustan
Zgadzam się, chociaż mnie ta metoda pasuje tylko przy niektórych
klatkach negatywu. Inne staram się korygować tradycyjnie.
Ale w split gradingu niekoniecznie trzeba korzystać ze skrajnych gradacji filtrów.
Odbitka wtedy jest nieco inna.

Split grading a zakres tonalny...

: 22 kwie 2017, 14:41
autor: rbit9n
a dlaczego powiększenie wykonane metodą rozdzielonych kontrastów miałoby wyglądać źle? może nie jestem obiektywny, ale uważam, że moje powiększenia wykonane z wykorzystaniem tej metody zawsze były bardzo dobre. technicznie, bo artystycznie, to wiesz.

Split grading a zakres tonalny...

: 22 kwie 2017, 15:46
autor: J.A.
Lustan pisze: To, co napisałeś jest niepodważalnym faktem.
Myślę, że to "upychanie kolanem" najlepiej widać w split gradingu.
Zakres tonalny zdecydowanie poszerza się, jednak odbitka ma specyficzny wygląd nieco" wypranej".
Nie ma możliwości by zakres tonalny papieru "poszerzył się" poprzez działania w stylu split grading. Samym sg nie da się osiągnąć większej pojemności tonalnej niż klasycznie naświetlając papier przez jeden filtr MG. Jedyna różnica jest taka, że jedne negatywy łatwiej się robią ze p sg, a inne łatwiej jednym filtrem. Ale efekt końcowy zawsze jest taki sam. Prawdziwe poszerzenie zakresu totalnego uzyskuje się przez wstępne zaświetlenie papieru. Po dobrze wykonanej takiej operacji światła pozytywy, które wychodzą białe nagle zaczynają zawierać jakieś szczegóły.

Split grading a zakres tonalny...

: 22 kwie 2017, 17:21
autor: Lustan
rbit9n
Nie chcę się tłumaczyć, ale nie napisałem, że odbitka po SG jest zła.
Staram się robić tylko niektóre klatki negatywu, szczególnie nierówno oświetlone albo z przepałami ( nie chodzi o całkowicie wypalone światła ). Tu widać dopiero rozpiętość tonalną negatywu. I wtedy SG ( pełna skala )pokazuje na co go stać.
Dostajemy odbitkę o dużej gamie półtonów ( tak, tak...) w miejscach, gdzie tradycyjnie mielibyśmy czerń i biel z jakimiś "przebłyskami" szarości.
Ale niestety, jest ona w mojej ocenie nieco "wyprana". Tak to odbieram.

Split grading a zakres tonalny...

: 22 kwie 2017, 18:16
autor: Lustan
J.A.

"To co jest niemożliwe, staje się możliwe...", oczywiście w granicach rozsądku.

Tak, jak słusznie wspomniał technik219, "histogram" papieru jest taki, jaki jest
i inny nie będzie.
Nie można więc fizycznie "rozciągnąć" jego zakresu tonalnego. Nie da się.

Natomiast odbitka wykonana metodą SG ma większy "zakres tonalny",
widać więcej półtonów albo jak kto woli odcieni szarości, niż odbitka wykonana
tradycyjnie z tego samego negatywu. Szczególnie widać to na "trudniejszych"
kadrach.

I o tym mówię, o zakresie tonalnym odbitki, obrazu... nie papieru.
Dlatego ująłem to powyżej w cudzysłów, żeby nie było żadnych skojarzeń.

Wstępne naświetlanie papieru nie jest " prawdziwym powiększeniem jego zakresu tonalnego".
Tego nie da się zrobić.
To jest tylko wstępne " uczulenie, pobudzenie " światłoczułej emulsji na światło powiększalnika
podczas naświetlania odbitki.
Tego nie powinno się stosować przy split gradingu, mówią niektórzy na anglojęzycznych forach.
Nie sprawdzałem.

Split grading a zakres tonalny...

: 22 kwie 2017, 22:23
autor: J.A.
Lustan pisze:Natomiast odbitka wykonana metodą SG ma większy "zakres tonalny",
Nie ma. To samo można osiągnąć z jednym filtrem. Naświetlając z filtrem 5 i filtrem 00 przez odpowiedni czas symulujesz naświetlenie z jednym wypadkowym filtrem. Emulsja papieru wielogradacyjnego składa się z dwóch warstw. Jedna jest czuła na światło zielone, a druga na świkatło niebieskie. Jedna odpowiada za niski, a druga za wysoki kontrast. Naświetlając tylko przez filtr niebieski otrzymasz wysoki kontrast, tylko przez filtr zielony niski i będą to skrajne wartości. Jeżeli będziesz proporcjonalne zmieniał czas naświetlania z oboma filtrami symulujesz filtry pośrednie.
Lustan pisze:
Wstępne naświetlanie papieru nie jest " prawdziwym powiększeniem jego zakresu tonalnego".
Tego nie da się zrobić.
Oczywiście, że realnie nie da się rozciągnąć histogramu, ale da się zmieścić na papierze więcej niż normalnie i przy użyciu SG
Naświetlając negatyw który ma bardzo ciemne światła możesz zrobić dwie rzeczy by te światła się zarejestrowały. Doświetlić je i jest to bardzo stara metoda, oraz możesz pobudzić wstępnie papier, dzięki czemu zacznie reagować na mniejsze dawki światła bez zmiany zaczernienia miejsc lepiej eksłonowanych. Dzięki temu zabiegowi usyskuje się ok 1 stopnia przesłony zysku w światłach. Czyli z praktycznego punktu widzenia, jeżeli udało się prawidłowo skopiować negatyw naświetlone z rozpiętością 6 EV, to dzięki wstępnemu zaświetlaniu można skopiować negatyw o rozpiątości tonalnej 7 EV. Bez maskowania i doświetlania.
Lustan pisze:Tego nie powinno się stosować przy split gradingu, mówią niektórzy na anglojęzycznych forach.
Nie sprawdzałem.
Na anglojęzycznych forach wiele piszą, podobnie jak na rosyjskojęzycznych i polskojęzycznych. Nie zawsze z sensem.

Split grading a zakres tonalny...

: 23 kwie 2017, 12:58
autor: Lustan
J.A.
Twoje sugestie odnośnie świateł, które powinny zawierać wiele szczegółów
są słuszne.
Z szacunkiem, ale metody przez Ciebie proponowane, w moim skromnym odczuciu,
wyglądają jak "kombinacje alpejskie".
Przecież wymyślono prostą i skuteczną metodę rozdzielonych kontrastów (oczywiście mówię o papierach MG),
która "poszerza" obraz świateł, tworząc odbitkę bogatą w szczegóły, właśnie w światłach.

Split grading a zakres tonalny...

: 23 kwie 2017, 13:12
autor: technik219
Lustan pisze: Z szacunkiem, ale metody przez Ciebie proponowane, w moim skromnym odczuciu,
wyglądają jak "kombinacje alpejskie".
Powiedziałbym, że ten cały "split" to dopiero kombinacja alpejska w porównaniu z proponowanym przez J.A. wstępnym zaświetleniem ;-)

Split grading a zakres tonalny...

: 23 kwie 2017, 13:47
autor: J.A.
Lustan, może opiszesz jaką technikę stosujesz w metodzie SG? Mam nieodparte wrażenie, że różnie rozumiemy ową metodę.

Split grading a zakres tonalny...

: 23 kwie 2017, 20:30
autor: Lustan
technik219

Jeżeli porównujesz wstępne naświetlanie papieru z metodą rozdzielonych kontrastów
to wybacz, ale chyba zbyt szybko chcesz pójść na skróty...
A serio, jak każda metoda, split grading robisz wg. konkretnego schematu i to wymaga pewnych,
prostych kroków.

Split grading a zakres tonalny...

: 23 kwie 2017, 20:54
autor: Lustan
J.A.

W metodzie split gradingu stosuję kombinację naświetlania papieru tylko wg. jednego schematu.

1. Y "00"- na maskownicy wybieram "najważniejsze" światła i sekwencyjnie w pięciu fragmentach naświetlam pasek test.
Wywołuję i wizualnie ustalam najlepszy fragment "moich świateł" i wybieram czas.

2. M "4,5"- (niestety 0,5 M brakuje mi do szczęścia) na maskownicy wybieram obraz pierwszoplanowy ( może być głębiej )
cieni i robię podobny jak wyżej pasek, z ustaleniem czasu.

3. Naświetlam kartkę papieru wg. w/w kolejności filtrów, przy wybranych czasach.

Uwaga: ważny jest właściwie dobrany "ostateczny czas" ustalony dla skrajnych filtrów.
Wprawa to sukces.
Celowo pominąłem dodatkowe dwa paski próbne.
Przydał by się zegar f-stopu.