Strona 1 z 1

Odbitka RC/PE - ochrona przed wodą

: 20 kwie 2015, 10:28
autor: Jasiek Matacz
Hej,
W mojej mieścinie jest konkurs foto. Niestety zastrzegli że brak jakiejkolwiek obróbki programami graficznymi, niestety wszyscy znani mi uczestnicy mają zamiar to olać bo jak niby chcą to sprawdzić. Ja nie lubie oszukiwać, a z kolei wysłać jako jedyny nieobrabiane kiedy cała reszta wyśle obrabiane to bezsensu- nie mam szans by zdjęcie bez regulowanego histogramu, kontrastów itp. ścigało się z takimi po Photoshopie. Stąd pomysł by dać im odbitkę analogową. Rozmawiałem z dyrektorką PDK`u i nie powinno być problemu jakbym miał pomysł jak zabezpieczyć ją przed wodą/deszczem na wystawie plenerowej(reszta będzie drukowana na folii). Ktoś ma w tym jakieś doświadczenie? Lakierem przelecieć czy może między dwie szybki włożyć itp.?
Ma ktoś jakieś pomysły?

: 20 kwie 2015, 11:19
autor: taharii
Zdecydowanie szybki a nie lakier.

Najlepiej passepartout i szybka

: 20 kwie 2015, 12:12
autor: J.A.
Jasiek Matacz pisze:Hej,
W mojej mieścinie jest konkurs foto. Niestety zastrzegli że brak jakiejkolwiek obróbki programami graficznymi,
Jeżeli to mają być wydruki z komputera, to powyższe założenie jest po prostu błędne. Każdy wydruk podlega obróbce. Poczynając od "wywoływania" RAWa, na konwersji* pliku do CMYKa kończąc.





*Nie ma drukarek drukujących RGB. I nie ma aparatów fotografujących w CMY.

: 20 kwie 2015, 16:10
autor: Jasiek Matacz
J.A ja to wiem, chyba w domu kultury nie :-) W ogóle to pierw mieli pomysł bym zeksanował po prostu negatyw ale jak im powiedziałem że przecież skaner też usuwa przez algorytm maskę, a ja mogę sterować histogramem nad kontrastem to powiedzieli że faktycznie lepiej samemu wywołać :-P Pomijając fakt że sama pucha interpoluje, te bez filtra AA usuwają morę, potem nakłada balans bieli, efekty nasycenia(te "żywe" itp. kolory)...

: 20 kwie 2015, 18:03
autor: technik219
Warunek "baku obróbki" nie należy traktować dosłownie jako brak jakiejkolwiek obróbki. zazwyczaj dozwolone są wszystkie zabiegi nie wykraczające poza normalną edycję obrazu: tonalność, krzywe, kontrastowość, nasycenie i drobny retusz paprochów, martwych pikseli. Poza "normalną" obróbkę wykraczają: dodawanie i usuwanie elementów obrazu, rozmywanie tła i wyostrzanie wybranych elementów, stosowanie gotowych filtrów programowych w rodzaju solaryzacji, posteryzacji, imitacji grafiki i innych tego typu gadżetów. Myślę, że za dozwolone można uznać większość efektów, które można uzyskać w ciemni: doświetlanie części obrazu, maskowanie, korygowanie zbiegów perspektywicznych, a może nawet likwidacja lub dodanie winiety (w granicach rozsądku oczywiście).
Co do zabezpieczenia powiększeń to myślę, że warto wypróbować lakiery w sparju. Kiedyś były takie przeznaczone akurat do tych celów lakiery fotograficzne. Teraz może nitro? A może zalaminować powiększenie? Laminowanie by było najprostsze - zapytaj w jakimś dobrym zakładzie foto kto im laminuje obustronnie powiększenia na wystawie. Trochę to kosztuje, ale jak wygrasz konkurs (czego Ci życzę) to się zwróci.

: 20 kwie 2015, 18:09
autor: Jasiek Matacz
pytałem, podejrzewam że regulamin mają z netu i nie wiedzą o co chodzi bo mówią że absolutnie żadnej... nawet kontrastu czy krzywej.

: 20 kwie 2015, 18:12
autor: technik219
Jasiek Matacz pisze:mówią że absolutnie żadnej... nawet kontrastu czy krzywej.
Bzdury wierutne! Nie mają pojęcia o czym mówią. A powiększenia spod powiększalnika? Też nie wolno dobierać gradacji papieru? Ani dobierać wywoływacza? To jest tak, jak biorą się za coś laicy ;-)

[ Dodano: Pon 20 Kwi, 2015 ]
Wiesz, Jaśku, przystępując do jakiegoś konkursy zawsze interesowało mnie kto będzie zasiadał w komisji. Jak w komisji nie było żadnego fotografa, to z konkursem dawałem sobie spokój. Werdykty takich komisji są nieobliczalne ;-)

: 20 kwie 2015, 20:30
autor: J.A.
technik219 pisze:Bzdury wierutne! Nie mają pojęcia o czym mówią. A powiększenia spod powiększalnika? Też nie wolno dobierać gradacji papieru? Ani dobierać wywoływacza? To jest tak, jak biorą się za coś laicy
Stand w Rodinalu do wyostrzenie :mrgreen:
Ja bym se dał siana.
technik219 pisze:Jak w komisji nie było żadnego fotografa, to z konkursem dawałem sobie spokój. Werdykty takich komisji są nieobliczalne
Z drugiej strony fotograf może zdyskwalifikować świetne zdjęcie, bo mu technika jego wykonania nie odpowiada.

: 21 kwie 2015, 14:13
autor: Jasiek Matacz
Stąd stwierdziłem że wole sam wywołać i nie kopać się z nimi i ich "obróbką programami graficznymi" ;-)
Swoją drogą konkursowi patronuje Świętokrzyski ZPAF i BWA Kielce, podobnież oni mają być w jury... w przyszłym tygodniu podejdę bezpośrednio do nich się zapytać.

: 21 kwie 2015, 14:53
autor: technik219
Jasiek Matacz pisze:Stąd stwierdziłem że wole sam wywołać i nie kopać się z nimi i ich "obróbką programami graficznymi" ;-)
Żeby to nie były perły przed wieprze ;-)
Jasiek Matacz pisze:w przyszłym tygodniu podejdę bezpośrednio do nich się zapytać.
Musi to być bardzo prestiżowy konkurs.

: 21 kwie 2015, 15:17
autor: J.A.
A tak na marginesie.
Do czego teraz służy ZPAF?
Kiedyś dzięki jego legitymacji szło się do dyrektora huty katowice i robiło zdjęcia przodowników pracy za odpwiednią* stawkę. Albo jechao na poligon, by żołnierzom zrobić zdjęcie jak ćwiczą wojnę z Duńczykami np. Potem to zdjęcie było powiększane do rozmiarow 1,7x3,5 m i wisiało w świetlicach, lub na korytarzach w różnych półkach. Oczywiście tez za odpowiednią* stawkę. Albo drukowało widokówki, bo od nikogo innego nie przyjęło wydawnictwo KAW slajdów.
A teraz? Co oni robią i co mogą?






*wysoką

: 21 kwie 2015, 16:19
autor: technik219
Teraz za odpowiednią* stawkę zasiadają w jury różnych konkursów organizowanych przez gminne/miejskie domy kultury ;-)


* mniej wysoką ;-) ale w prasie napiszą i w dossier ładnie wygląda, że taki-to-a-taki zasiadał w jury ;-)

: 22 kwie 2015, 21:55
autor: piday
ZPAF, poza pozostałymi obszarami działania, ma też galerię na Starym Mieście w Warszawie, gdzie czasami organizują ciekawe wystawy. Jeżeli ktoś bywa w pobliżu, to warto śledzić co tam się dzieje.

: 23 kwie 2015, 23:10
autor: Jasiek Matacz
W Kielcach była bardzo kameralna galeria fotografii, teraz już wcielona do BWA, piękna sprawa. Często byłem jedynym zwiedzającym przez cały dzień a kustosz robił mi osobiste oprowadzanie wraz z pięknym opowiadaniem- na prawdę genialna sprawa i świetny człowiek. A jak nie mieli czego wystawiać to kustosz szedł do magazynu i wyciągał stare gigantyczne prace z Kieleckiej Szkoły Krajobrazu(w końcu galeria w Kielcach) czy Kamody lub Pierścińskiego itp. i w ogóle szkoda było wychodzić. A jak się przeprowadzali to dostałem na kilogramy stare katalogi z wystaw czy publikacje dotyczące Kieleckiej Szkoły Krajobrazu i miałem co studiować przed snem. Rewelacyjna sprawa, na prawdę. Tylko w jednym katalogu widziałem pana z Pentaxem KX, a katalog był bodajże z dwa lata po jego premierze- skąd on go wytrzasnął? :shock:

[ Dodano: Pią 24 Kwi, 2015 ]
Byłem dziś w BWA. Oczywiście "cyfrowa ciemnia" dozwolona. Więc to panie w SOKu trochę namieszały :-P :lol: