Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Cześć, ma ktoś może czas wołania dla tej pary? Chodzi o konkretnie ten roztwór. Kodak pisze o stocku, czyli mieszaninie butelki A i B w formie stężonej. Czy ta maź jest w stanie dotrzeć do negatywu w szpuli małego Jobo?

A gdzie tak masz napisane, że to trzeba w tym syropie wołać? Bo o ile pamiętam, to stock to właśnie 1:4, ale nic sobie obciąć za to nie dam, bo RSa używałem ostatni raz z 15 lat temu.

T-MAX RS Developer and Replenisher is available in convenient sizes to make one gallon and ten gallons of solution;

Co znaczy, że jest to koncentrat.

na mojej ulotce nigdzie nie piszą wyraźnie, że 1+4 to stock. Piszą "working strength solution". Nie podają innych proporcji, a jedynie 1+4.

No bo to jest rozcieńczenie robocze. Możesz pokazać skan tej ulotki?

Co najmniej w dwoch miejscach spotkalem rade, ze stock to wlac A do B. Albo raczej B do A ; ).

Ale przecież wyraźnie jest napisane 3 litry wody i do tego wlać A i B i dopełnic do 5 litrów. A dalej jest napisane 200 ml A, 4 ml B i uzupełnić do 1 litra. Czyli jakby nie patrzeć 1:4.
A czasy w instrukcji masz właśnie dla takiego rozcieńczenia.

Co napisano widzę, ale nie wynika z tego jasno, że jest to roztwór wyjściowy, ale gotowa ciecz robocza, która ew. jest punktem wyjścia do dalszych kombinacji. Zastanawia brak opcjonalnych stężeń "fabrycznych", jak to jest chociażby w ID11.

Oj, no przestań.
Masz napisane wymieszać, a potem tabela z czasami. To do czego ta tabela? Masz też podaną trwałość, dla koncentratów i roztworu roboczego.

nipen pisze:Zastanawia brak opcjonalnych stężeń "fabrycznych", jak to jest chociażby w ID11.

W DD-X ie Ilforda też nie ma innych rozcieńczeń.
Po prostu producent uznał, ze ten wywoływacz należy używac tylko w tym rozcieńczeniu i kropka,
Co w sumie jest zrozumiałe, bo jak uzywać z innym rozcieńczeniem regeneratora?
Robisz litr wywoływacza i na każdy wywołany film wlewasz określoną ilość regeneratora. Czas obróbki pozostaje niezmienny.
Gdybyś bardziej rozcieńczył wywoływacz, to ile tego regeneratora trzeba użyć na każdy wywołany film by utrzymać ten sam czas wywoływania? Nie da się.

Czyli jeżeli Acros to 1+0, tzn. że 1+4 ; ).
Ale żeby od razu lać regenerator?

nipen pisze:Czyli jeżeli Acros to 1+0, tzn. że 1+4 ; ).

A skąd masz tą informację o 1+0? Na digitaltruth piszą stock. Choć podają też rozcieńczenia inne. Ciekawe co oznacza 1+4, 1+7 czy 1+9

nipen pisze: Ale żeby od razu lać regenerator?

Taka jest idea tego wywoływacza. Przeznaczony raczej do obróbki w laboratoriach, a nie domowych ciemiach. W dokumentacji jest wyraźnie napisane, że na każdy film 135, 120, arkusz 8x10 lub ekwiwalent.
Oznacza to, że po wywołaniu jednego filmu do roztworu roboczego należy wlać porcję regeneratora. Jak wywołasz na raz pięć filmów, to czas masz jak dla jednego, a po wywołaniu nalezy wlać pięć porcji regeneratora.

ciemnia.net podaje 1+0. DT podaje różnie, raz stock, raz 1+1, 1+4, 1+7, 1+9 (dotyczy różnych negatywów).
Rozrobiłem 1l roztworu wg ulotki, to znaczy ile mogę wywołać rolek bez replenishera? Jeśli z galona roztworu 1+4 mogę zrobic 48 sztuk, to z litra będzie ok.12, nieprawdaż? Ponieważ akcja dotyczy 120tek w Jobo 1520 wołanych pojedyńczo przewrotką, po każdej rolce mam dolać tego replenishera, uzdatniacza, uzupełniacza, czy jak mu tam?

W dokumentacji piszą, że tak. Ja bym się tego trzymał. Regenerator słuzy do utrzymania czasu wywoływania, a nie zwiększenia wydajności.

Dzięki J.A., ale czy na pewno 1+4 z ulotki należy uznać za stock? Ja nie jestem przekonany, zwłaszcza w oparciu o bełkot z ulotki ; ). Może ktoś ma doświadczenia z tą dziwna zupą?
Dodam, że przydatnośc do spożycia minęła w `99 roku.

z tej ulotki wnioskuję, że to co oni nazywają working strength solution to jest właśnie roztwór roboczy. wynika z tego też, że kodak nie przewiduje rozcieńczania r-ru roboczego.

Czyli należy wnosić : ), że te wszystkie 1+4, 1+7, 1+9 wywodzą się od tej proporcji?
Z ulotki tak niby wynika, ja nie mam szerszego rozeznania, bo odkąd pamiętam, wszystko robię w ID11 lub Microphenie.