Strona 1 z 2
Fomapan 400 i Hyfrofen (stock)
: 27 wrz 2013, 16:23
autor: ModusOperandi
Ktoś może z was wywołał Fotopana 400 w Hydrofenie 1:0
Zastanawiam się nad czasem - mniej więcej myślę o 7-8 minutach, ale się waham...
Fotopan naświetlany nominalnie i listki będą 4x5"
: 27 wrz 2013, 18:18
autor: nipen
Modus, a nie wołałeś przypadkiem w ID11 1+1, bo przymierzam się.
: 27 wrz 2013, 21:43
autor: technik219
Fomapan 400 w Hydrofenie 1:1.... już zaglądam do notatek... jest: 7-9 minut. ale zrób próbę, bo tak wołałem filmy 120 i mały obrazek.
Bardzo dobry wybór. Foma wywołana w H 1:1 poza barwą podłoża jest nierozróżnialna z Agfapanem APX 400. Według mnie najlepsza kombinacja to właśnie to, co wyżej i Microphen (ID-68).
: 28 wrz 2013, 07:10
autor: nipen
A tak konkretnie chodzi o Fomapan czy Fotopan, bo zgłupiałem.
: 28 wrz 2013, 21:34
autor: technik219
nipen pisze:A tak konkretnie chodzi o Fomapan czy Fotopan, bo zgłupiałem.
A skąd Ty weźmiesz teraz Fotopan? Oczywiście, że Fomapan.
: 28 wrz 2013, 21:43
autor: nipen
Wziąłem, więc nie jest to takie oczywiste.
: 28 wrz 2013, 21:54
autor: ModusOperandi
Miało być Fomapan 400
Coś popierniczyłem, bo negatywy wyszły ledwie widoczne - prawie przezroczyste i teraz nie wiem, czy baterie w światłomierzu zdechły czy Hydrofen się utlenił (stał po korek zamknięty przez pół roku).
W sumie ileś tam listków fotopana także mam, więc może stąd się pomyliłem. Fotopan to inna historia - zawsze wołam go w rodinalu i zawsze przyjemnie wychodzi.
Fomę zaś lubię w Hydrofenie bo on pięknie wyzyskuje wszystko to, co ma foma do oddania :)
: 28 wrz 2013, 22:04
autor: nipen
Będę niebawem wołał HL w ID11 (naświetlony próbnie na ISO200). Masz może jakies sugestie?
: 28 wrz 2013, 22:21
autor: rbit9n
Hydrofen się utlenił (stał po korek zamknięty przez pół roku).
zdecydowanie za długo jak dla hydrofenu. jego termin przydatności do spożycia to około trzech miesięcy. nawet rozpuszczony w połowie wody, nie wytrzymuje dłużej.
: 29 wrz 2013, 18:27
autor: ModusOperandi
Nipen - fotopan zwykle wołałem w rodinalu 1:100 przez 60 minut oraz 1:50 10 minut
W ID11 nie mam pojęcia jak :(
: 29 wrz 2013, 19:11
autor: technik219
Z moich notatek:
Fotopan HL/400 ASA= D-76, 10-12 min(stock), D-76 1:1=16-19 min.
Hydrofen(stock)=4,5-5,5 min, Hydrofen 1:1= 9-11 min.
A-49 (stock)=10-12 min.
D-23=13-15 min.
W przypadku tego filmu, ze względu na jego starość (chyba, że z zamrażaki) trzeba zrobić test na zadymienie i czułość. Na pewno o 400 ASA już zapomniał. 2 lata po terminie można było go naświetlać na 200 ASA, ale zadymienie miał tak potężne (trzymany w drzwiach lodówki), że obowiązkowo trzeba go było kąpać w osłabiaczu Farmera.
Podane czasy dotyczą materiału sprawnego, kiedy jeszcze był w produkcji i sprzedaży. Najlepiej wychodził mi w Hydrofenie 1:1w czasie 11 min. Najgorzej w R-09. Znalazłem tylko adnotację: nie wywoływać w R-09. Wynik niezadowalający.
PS- Dużo jeszcze macie tych staroci? Wygrzebałem stare notatki i mam informaje nt. Fotopanu F, Fotopanu FF,Foton NB01 i Foton NB04

Pytajcie zanim gdzieś mi się zawieruszą.
: 29 wrz 2013, 21:03
autor: nipen
Dzięki za info, technik : ). Czyli bez Farmera i naświetlania na 100-125 nie ma co zaczynać, prawda? Test powie wszystko. Podobno materiał był w lodówce (włączonej ; ).
: 29 wrz 2013, 22:23
autor: technik219
Może byś i wyciągnął przepisowe 400 ASA, ale wiąże się to ze stosunkowo długim czasem wywoływania, a wtedy rośnie zadymienie do takiego poziomu, że jak będziesz je próbował usunąć , to wraz z nim "zejdą" cienie i zszarzeją światła. Dlatego stare materiały należy prześwietlać. Obecnie wyrabiam Fomę 100, która też miała leżeć w lodówce (termin do 2000 r.). Jest dosyć zadymiona, jak na swój wiek, czyli w lodówce nie było zbyt niskiej temperatury

Traktuję ją na 80 ASA i osłabiam w czymś, co przy dużej dawce dobrej woli można nazwać "osłabiaczem Farmera". Jest to roztwór żelazicyjanku z bromkiem potasu z wybielacza do Orwokolorów. Minutę i 15 sek. w "tym", potem dosyć dokładne płukanie i utrwalanie. Nie chcę stosować klasycznego osłabiacza bo, po pierwsze - jest bardzo nietrwały, a nie chce mi się za każdym razem rozrabiać nowego. Po drugie - tu mam kontrolę nad procesem: jak coś się stanie (ja wiem? Trzęsienie ziemii, przylot kosmitów) i za długo potrzymam w roztworze, to zawsze mogę proces odwrócić przez ponowne wywołanie. No i można proces robić "po trochu", zobaczyć jak zeszło w minutę, jak za mało to jeszcze pół minuty. Wychodzi dobrze, nie widać różnicy ze świeżym materiałem, tylko ta czułość o 1/3 przysłony niższa.
I jeszcze jedno: materiały bardziej czułe starzeją się szybciej niż niskoczułe. Niektórzy twierdzą, że to wpływ promieniowania tła. Ale mnie się wydaje, że to wynika z technologii produkcji. Po prostu technologia produkcji materiałów wysokoczułych wymaga, żeby kryształy halogenków srebra posiadały jak najwięcej defektów sieci krystalicznej (centra czułości), a jak więcej defektów, to i więcej elektronów się "obija", więcej niezwiązanych atomów srebra i szybsze starzenie. Ot cała filozofia

: 29 wrz 2013, 22:45
autor: nipen
Jestem pełen podziwu dla Twojej wiedzy. Czyli co wynika dla laika? ISO 160 na początek w 20C przez 20min (ID11 1+1)? A może Microphen?
: 29 wrz 2013, 23:36
autor: technik219
Microphenu nie używałem. Tę starą Fomę męczę na ID 68 (podobno to to samo). D-76 jest ciut mniej kontrastowy i odrobinę gorzej wyzyskuje światłoczułość materiału (jeśli może to mieć jakieś znaczenie dla grubo przeterminowanego filmu). Mimo wszystko wziąłbym Hydrofen 1:1 i przy założonej czułości 160 ASA wołał przepisowe 11 minut. Dla tak starego materiału nie ma co liczyć, że wynajdzie się jakiś cudowny wywoływacz, który nie ujawni zadymienia. Chodzi o to, by był to wywoływacz stosunkowo kontrastowy. Hydrofen taki jest. D-76 jest mniej kontrastowy, ale się nada. Microphen (bazuję na doświadczeniach z ID-68) jest bardzo podobny w działaniu Hydrofenu 1:1. Obyś tylko nie używał Rodinalu i R-09. A może wywoływać w niższej temperaturze? Dla 18 topnie czas wywoływania należy przedłużyć 1,2x, dla 15 stopni 1,6x. Wywołując nawet nowy film w podwyższonej temperaturze zwiększa się zadymienie. Czyli powinno się zmniejszyć po obniżeniu temperatury.
Najmądrzejsze deliberacje nie zastąpią próby. Naświetl jeden film na próbę i ładuj do koreksu po kawałku. Jednym filmem "opędzisz" kilka różnych wołań.