Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Witam,

Nigdzie nie mogłem znaleźć informacji na ten temat, więc piszę.

O czym mogą świadczyć czarne brzegi na negatywie b/w (Ilford pan 400)? Zakładam, że mógł być za krótko utrwalany albo za mało mieszany (5 min i co 30 sek. mieszanie). Do tego utrwalany w Tetenalu superfix plus, który stał ok. pół roku w rozcieńczeniu chyba 1+9, po 4 filmach już.

A to górna czy dolna krawędź, wygląda jakbyś za mało chemii lał...

Dzięki.
Jest tak na obydwu krawędziach. W koreksie były dwa filmy i tak też jest na drugim filmie.

I tylko na krawędziach a na klatkach czysto?
To magia jakaś ;>

Obstawiam nieszczelną kasetkę. Klatka 30 ma postrzępione krawędzie zaczernionego obszaru.

No właśnie też się zdziwiłem. Klatki są ok. Jak tylko wyschnie negatyw to wrzucę skany czy lepsze zdjęcia. Wygląda tak jakby idealnie było to odcięte od klatek. Chyba, że to jakaś wada w aparacie?

Tak się czasem dzieje, kiedy perforacja ściśle przylega do szpuli i chemia tam nie dociera, ale wtedy ten fragment nie jest całkowicie czarny tylko widac tam fragmenty emulsji. Więc jeśli całkowicie czarny to jak Kolega wyżej napisał jakieś selektywne zaświetlenie? Film oryginalnie konfekcjonowany?
Co do utrwalacza - zmierz czas do uzyskania przezroczystości kawałka kliszy wrzuconej do roztworu i pomnóż przez dwa=czas utrwalania.

Dzięki za odpowiedzi. Prawdopodobnie chodzi o to przyleganie do szpuli, bo są fragmenty emulsji i odcięcie jest podobnej szerokości jak brzeg szpuli.