Strona 1 z 2

Jaka klisza będzie miała ładniejsze ziarno po forsowaniu?

: 21 maja 2013, 00:02
autor: sir_kane
Witam. Dopiero raczkuje w fotografii analogowej, szukam ciągle informacji o niej w internecie ale często to co wyczytam w jednym miejscu jest sprzeczne z tym co wyczytam gdzie indziej.
Poszukuje kliszy która będzie miała ładne ziarno po forsowaniu, delikatne przejścia tonalne i będzie miała dobrą rozdzielczość. Wcześniej używałem jakiś czas Ilforda Pan 400, od roku przerzuciłem się i robię tylko na FP4+ i HP5+.

Zdarzało mi się forsować HP5+ do ISO 800 + wywoływanie w Tetenal Ultrafin Liquid 1+30, efekt był zadowalający. Natomiast forsowałem pewnego razu Ilforda Pan 400 na ISO 1600 przy takim samym rozcieńczeniu Tetenala i efekt był nie najlepszy.

Teraz chciałbym popróbować z czułościami 1600. Zastanawiam się który film się spisze najlepiej przy forsowaniu do 1600. HP5+, czy może lepiej wybrać Delte 400. Z tego co czytałem w specyfikacji delty wynika że można ją forsować do 1600 jednak na angielskich forach ludzie piszą że nie nadaje się ona do forsowania w ogóle za to HP5+ jest do tego idealny. Z drugiej jednak strony piszą że forsowali Kodaka T-Maxa 400 i super wychodzi, a ja z tego co wyczytałem wynikało że T-max400 i Delta 400 są oparte na tej samej technologii i niewiele się różnią. Mętlik w głowie, ogólnie mało pochlebnych opinii o Delcie 400 znalazłem, ale z tego co na stronie Ilforda o niej piszą powinna być najlepsza z 400. Zastanawiałem się również nad Deltą 3200, ale ją chętnie bym właśnie forsował do ISO 3200.

Druga sprawa jeśli forsować to w jakiej chemii najlepiej później będzie wołać. W sumie mam obecnie trzy wywoływacze. Resztki Tetenala Ultrafin Liquid i ID-11 oraz nową zapieczentowaną butelkę Ilfotec DD-X.

Proszę o jakąś pomoc i wyjaśnienie, w dzisiejszych czasach ciężko coś rzetelnego o fotografii analogowej znaleźć, teraz wszędzie głównie o cyfrze piszą, a z tego co słyszałem to forum jest w kwestii kliszy najlepsze w naszym kraju. :)

: 21 maja 2013, 06:45
autor: Minolciarz1979
sir_kane pisze:Poszukuje kliszy która będzie miała ładne ziarno po forsowaniu, delikatne przejścia tonalne i będzie miała dobrą rozdzielczość.
Może zainteresuj się tym:
http://www.digitaltruth.com/products/ac ... cufine.pdf
http://www.foto-riegler.at/pdf/datashee ... ol_LPD.pdf
Producent twierdzi, że absolutnie nie jest to forsowanie, tylko rzeczywista czułość negatywu w tej wywojce. Teoretycznie to hiper cudo, ktoś tu testował w tym Kodaka Tri-X 100@1000 i ponoć rewelacja.

: 21 maja 2013, 08:22
autor: J.A.
sir_kane pisze:Witam. Dopiero raczkuje w fotografii analogowej, szukam ciągle informacji o niej w internecie ale często to co wyczytam w jednym miejscu jest sprzeczne z tym co wyczytam gdzie indziej.
No wcale nie dziwne.
sir_kane pisze:a ja z tego co wyczytałem wynikało że T-max400 i Delta 400 są oparte na tej samej technologii i niewiele się różnią.
One są oparte na tym samym pomyśle, ale technologia jest na pewno inna.

Sprawdż Deltę 400 w DD-Xie.

I jeszcze jedna uwaga. Forsowanie to zło, konieczne, ale zło. Więc jeżeli nie jest to absolutnie konieczne, to nie forsuj.

: 21 maja 2013, 09:18
autor: technik219
Fotografia to nie nauka ścisła, gdzie jak coś jest prawdą to dla wszystkich. Sprawa "ziarna", tonalności jest wysoce subiektywna i podlega ocenom indywidualnym. Jednemu się podoba, innemu nie. Ten sam materiał będzie przez różnych użytkowników oceniany różnie, często skrajnie. Dla jednego HP5 będzie ideałem, dla drugiego takim sobie materiałem, dla trzeciego padaką. To samo dotyczy wywoływaczy. Może bardziej miarodajne będą oceny ziarnistości, które można zmierzyć, ale już jego wygląd podlega takim samym subiektywnym ocenom jak inne parametry. Dlatego
Dopiero raczkuje w fotografii analogowej
powinieneś przerobić jak najwięcej możliwych kombinacji film-wywoływacz żeby samemu wyrobić sobie pogląd na te sprawy. Powinieneś jednocześnie pamiętać, że na ostateczny wygląd Twojego negatywu będzie miało wpływ całe mnóstwo czynników, nie tylko negatyw-wywoływacz, ale także: temperatura "operacji", sposób poruszania, rozcieńczenia, użyty sprzęt (szczególnie optyka), format jakim się będziesz posługiwał. Tych kombinacji jest tak dużo. I może się zdarzyć (i na pewno się zdarzy), że materiał, który Ci nie "podszedł" z innym sposobem poruszania w tym samym wywoływaczu (a może tylko inaczej rozcieńczonym) będzie dla Ciebie idealny.

: 21 maja 2013, 09:23
autor: Henry
sir_kane pisze:Witam. Dopiero raczkuje w fotografii analogowej, szukam ciągle informacji o niej w internecie ale często to co wyczytam w jednym miejscu jest sprzeczne z tym co wyczytam gdzie indziej.
Zawsze tak będzie bo wprawdzie fizyka jest jedna ale fotoreligie różne. Dla mnie na przykład nie ma czegoś takiego jak "forsowanie" - jest niedoświetlenie i wywołanie kontrastowe lub ewentualnie wywoływacz lepiej wyzyskujący realną czułość materiału. Dla innych to właśnie jest "forsowanie" bo ustawiają wyższą czułość i wydaje im się że materiał rejestruje więcej światła (częściowo jest to prawda ale nie 4x a najwyżej o kilkanaście procent).
Jeżeli chcesz spróbować 1600 to polecam TMax 3200 - ma realną czułość ok 1600 i całkiem fajne ziarno. :-)

: 21 maja 2013, 11:28
autor: nord
konia z rzędem temu kto stanowczo powie, że ziarno z forsowanego ilforda jest ładniejsze od ziarna z kodaka, lub na odwrót. (!)

: 21 maja 2013, 20:25
autor: Minolciarz1979
Henry pisze:lub ewentualnie wywoływacz lepiej wyzyskujący realną czułość materiału
A co więc sądzisz o amerykańskich wynalazkach typu Accufine, Ethol UFG czy ACU-1 podwyższających czułość np. Kodaka Tri-X 100 na 1000, lub Tri-X'a 400 na 1600, gdzie producent zarzeka się, że to nie forsowanie, że kontrast będzie normalny, a po rozcięczeniu wywojki wręcz mniejszy (wołanie wyrównawcze)? jaka jest prawda?

: 22 maja 2013, 00:51
autor: sir_kane
Minolciarz1979 pisze: Może zainteresuj się tym:
http://www.digitaltruth.com/products/ac ... cufine.pdf
...a gdzie można takie cudo nabyć, nie mogę na żadnej polskiej stronie tego znaleźć...

[ Dodano: Śro 22 Maj, 2013 ]
Znalazłem, ten Acufine kosztuje 53zł, ale niewiarygodne... piszą że czasy wywoływania są nieważne, przerywacza się nie używa, można wołać Trixa forsowanego na 1600 z Deltą 100 byle wywoływać ponad 5 min i wszystko jest super, małe ziarno, piękna tonalnoć. Czy to nie jest aby jakaś technologia z NASA? Sprawdzał to ktoś?

: 22 maja 2013, 09:49
autor: Henry
Nie używałem to się nie wypowiem konkretnie. Dzięki odpowiedniemu składowi na pewno działają lepiej ale nie słyszałem żeby ktoś je uznał za cud - na jakimś angielskojęzycznym forum to Acufine raczej nie miał dobrych opinii i na pytanie od podbicie czułości padała standardowa odpowiedź "weź film o wyższej czułości".
Chętnie bym zobaczył krzywe charakterystyczne albo inne dane z kalibracji w systemie strefowym - nie interesuje mnie czas wywoływania i "coś wyszło", interesuje mnie obraz najlepiej opisany wartościami pomiarów z densytometru - na efekty artystyczne sam to sobie przełożę :-)

: 22 maja 2013, 10:18
autor: J.A.
Minolciarz1979 pisze:Kodaka Tri-X 100 na 1000
Dwa razy w tym temacie powtarzasz tę frazę. Za pierwszym myślałem, że to literówka, ale teraz to juz nie wiem.
Zapewne się mylę i Ty jak zwykle masz rację, ale proszę wskaż mi miejsce zakupu Kodaka Tri-X 100.

: 22 maja 2013, 17:37
autor: figureliusz
dadan gdzieś się rozpisywał o genialności czegośtam w rodinalu, że ma piękne ziarno i ostre jak brzytwa.
let mi czek...
czeked.

Za ziarenko dziękuje kombinacji Tmx3200 i Rodinal 1+25 (iso 1000)

: 22 maja 2013, 19:16
autor: Minolciarz1979
J.A. pisze:ale proszę wskaż mi miejsce zakupu Kodaka Tri-X 100.
W każdym sklepie z akumulatorami Ni-Cd kupisz :mrgreen:

: 23 maja 2013, 09:47
autor: radekone
Neopan 400 w Xtolu uroczo wychodzi. Albo po prostu Neopan 1600 (również w Xtolu), jeszcze można go gdzieśtam kupić.

: 23 maja 2013, 10:51
autor: rbit9n
co to znaczy ładne ziarno?

: 23 maja 2013, 14:03
autor: J.A.
To samo co ładna dziewczyna :mrgreen: