Orwo NC-3
: 14 lut 2013, 12:33
Cześć.
Zaopatrzyłem się ostatnio w puchę NC-3 (19 DIN, do światła sztucznego), najprawdopodobniej (znam tylko numer emulsji: 413 11795) SPORO po terminie. Mam z tym nie lada problem. By uzyskać na tym jakiekolwiek barwy, muszę sporo go przewoływać, skutkiem czego jest b.gęsta maska i b.wysoki kontrast.
Przy normalnym postępowaniu (tzn. podręcznikowym, zgodnym z procesem 5166) jest obraz, ale bez kolorów... tudzież w jednym kolorze (wszystko niebieskie lub purpurowe)
Gdzieś udało mi się wyczytać, że za intensywność barw odpowiada siarczyn sodu. Im go więcej, tym bardziej hamuje proces barwotwórczy. Wiem też, że pełni on rolę antyutleniacza (oprócz siarczanu hydroksylaminy), więc tak mi chodzi po głowie...można w takim przypadku go wywalić (całkowicie) ze składu kosztem żywotności wywojki?
Domyślam się, że zmieniłoby to odrobinę ph. Można to czymś nadrobić? Np. węglanem sodowym (używam go zamiast potasowego)?
(Tak by wywołać parę rolek w jeden dzień za jednym zamachem i dać sobie spokój na kolejne parę miesięcy)
Zaopatrzyłem się ostatnio w puchę NC-3 (19 DIN, do światła sztucznego), najprawdopodobniej (znam tylko numer emulsji: 413 11795) SPORO po terminie. Mam z tym nie lada problem. By uzyskać na tym jakiekolwiek barwy, muszę sporo go przewoływać, skutkiem czego jest b.gęsta maska i b.wysoki kontrast.
Przy normalnym postępowaniu (tzn. podręcznikowym, zgodnym z procesem 5166) jest obraz, ale bez kolorów... tudzież w jednym kolorze (wszystko niebieskie lub purpurowe)
Gdzieś udało mi się wyczytać, że za intensywność barw odpowiada siarczyn sodu. Im go więcej, tym bardziej hamuje proces barwotwórczy. Wiem też, że pełni on rolę antyutleniacza (oprócz siarczanu hydroksylaminy), więc tak mi chodzi po głowie...można w takim przypadku go wywalić (całkowicie) ze składu kosztem żywotności wywojki?
Domyślam się, że zmieniłoby to odrobinę ph. Można to czymś nadrobić? Np. węglanem sodowym (używam go zamiast potasowego)?
(Tak by wywołać parę rolek w jeden dzień za jednym zamachem i dać sobie spokój na kolejne parę miesięcy)