Strona 1 z 4
Jeśli nie ID11 to co...?
: 05 gru 2012, 11:13
autor: nipen
Bardzo dzień dobry. Pytanie do praktyków: od pewnego czasu chodzi mi po głowie chęć spróbowania innego kwasu do negatywów HP5+, FP4+, Acros 100, Rollei 200, Trix 400, Tmax`y 100 i 400, Shanghai (wszystkie 120). Do tej pory wszystkie moczę w rzeczonym ID11 (1+1). Może jakieś cenne uwagi. Może te z T moczyć w czymś do T czy delty?
: 05 gru 2012, 11:36
autor: J.A.
Ilfotec DD-X do TMaxa. Do Trixa XTol 1:1
: 05 gru 2012, 11:45
autor: nipen
Dzięki J.A. A do Acrosa?
: 05 gru 2012, 11:46
autor: technik219
ID 11/D 76 to jak wzorzec metra. Nie spodziewałbym się klującej w oczy poprawy parametrów obrazu w odniesieniu do "tych z T". Zwłaszcza, że używasz go w rozcieńczeniu 1:1 i drugie zwłaszcza: że używasz formatu średniego. Chyba, że robisz duże powiększenia - 30x40, 40x50. W moim subiektywnym odczuciu, nawet jeśli ID11 daje ciut grubsze ziarno, to w fotografii klasycznej dodaje ono smaczku powiększeniom.
Jeśli "te z T" będziesz obrabiał w "wywoływaczu z T", to trzeba by sprawdzić jak w nim będą wychodzić materiały "bez T" zwłaszcza Neopan i Rollei 200. Obawiam się zwłaszcza o ten ostatni - może być zbyt kontrastowy. No i wprowadzisz sobie na własne życzenie galimatias: jedne materiały w jednym wywoływaczu, inne w drugim. Kręćka można dostać. Optymalna jest praca w jednym, poznanym wywoływaczu, nawet jeśli nie jest on idealny (nie ma idealnego wywoływacza do wszystkich materiałów). Może to być nawet ten kontrowersyjny Rodinal, ale jeśli będziesz stale na nim robił, to z czasem osiągniesz lepsze rezultaty niż zmieniając wywoływacz do każdego materiału inny lub przeskakując z jednego na drugi.
Dlaczego nie pasuje Ci ID 11? To dobry i przewidywalny wywoływacz, trwały i niezawodny. Powiedziałem: jak wzorzec metra.
: 05 gru 2012, 11:50
autor: nipen
Technik, święte słowa. To jest to, czego błądzący powinien się dowiedzieć : ). Czasem mam ochotę na mały skok w bok. Ale pozostanę przy ID11, rzecz jasna. Bardziej chodziło mi o zdanie mądrzejszych, zaawansowanych, bo tylko od nich można się czegoś dowiedzieć. Tak myślę.
Edit. Zastanawiałem się nad rolkami z kryształem, może jest coś bardziej odpowiedniego, choć to rzecz bardzo względna. Ale masz rację, łaczy się to z kilkoma wywołaczami, a to już robi mętlik, zwłaszcza, że ja roztrzepany jestem.
: 05 gru 2012, 12:02
autor: technik219
Nie.. no... ja tylko napisałem to, co zauważyłem przez wieloletnią praktykę. Zawsze kiedy przestawiałem się na rzekomo cudowny wywoływacz, wyciągałem z koreksu gorszy negatyw. I znowu, przez wiele kolejnych rolek musiałem dochodzić do wyników jakie miałem na poprzednim. Ty zrobisz jak uważasz.
Załóż sobie zeszyt wywoływania, w którym będziesz zapisywał kolejne obrabiane filmy: rodzaj materiału, charakter motywu (czy oświetlenie kontrastowe, czy nie, co było fotografowane w jakich warunkach), wywoływacz, rozcieńczenie, temperatura i sposób poruszania oraz czy naświetlałeś na czułość nominalną, czy ustawiałeś inną plus uwagi na temat wyniku wywoływania. Może to być w formie tabeli.. Pozwoli to na kontrolowaną obróbkę wszystkich materiałów - pamięć jest zawodna. Zobaczysz jak Ci się to przyda za jakiś czas. Kłopot z prowadzeniem zeszytu niewielki, a korzyść nie do przecenienia.
: 05 gru 2012, 12:16
autor: nipen
Notatki ogólne typu ile wołałem, kiedy co rozrobiłem prowadzę. Nieraz wołam po dwa negatywy na dwa koreksy, więc bez zapisania na pewno bym coś zwalił ; ). A cholerstwo jest coraz droższe. Staram się też zapisywać ekspozycje, bo te niestety ulatują oczywiście. Dzięki za porady. Pozdrawiam.
: 05 gru 2012, 12:57
autor: J.A.
technik219 pisze:Optymalna jest praca w jednym, poznanym wywoływaczu, nawet jeśli nie jest on idealny (nie ma idealnego wywoływacza do wszystkich materiałów).
I właśnie dla tego co w nawiasie należy wprowadzić trochę galimatiasu. Ale tylko trochę. Oczywiście to moje zdanie, bardzo subiektywne i nie ma nakazu prawnego by je popierać

. Ja używam trzech wywoływaczy. DD-X, XTol i właśnie D76 / ID11.
nipen pisze:A do Acrosa?
Nie wiem.
: 05 gru 2012, 13:03
autor: nipen
To też kryształ, może któryś z tych podanych przez Ciebie. Spróbuję. Dzięki.
: 05 gru 2012, 13:33
autor: J.A.
Nie jestem pewien, czy to "T grain".
Za to ma bardzo dobre parametry na długich czasach, bo do 120 s nie potrzebuje korekty, a do 1000 tylko +1/2EV
: 05 gru 2012, 14:29
autor: nipen
CHyba coś pokręciłem z Acrosem. Grupowany jest z Trix-em jednak, jako "oldshool formula". Czyli podobnie jak HP i FP.
: 05 gru 2012, 14:30
autor: J.A.
Ale Trix też nie jest t grain.
: 05 gru 2012, 14:40
autor: nipen
Wiem, też stara formuła.
: 05 gru 2012, 14:46
autor: rbit9n
acros to tajemniczy kryształ sigma. coś co nie wiadomo czym jest, wiedzą to tylko Japończycy, choć czasem jak oglądam ichniejsze kino akcji, to nie jestem przekonany o tym, czy oni coś wiedzą w tym temacie. ale nieważne. osobiście do acrosa polecam tetenal ultrafin plus.
tak.
: 05 gru 2012, 16:37
autor: nipen
Dzieki, weesee.