Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Delta 400 to bardzo dobry materiał, jednak mógłby mieć drobniejsze ziarno,
nie zawsze, często naswietlałem na 800.. 1600
ale tym razem było na 400, słoneczny dzień, duże przestrzenie, niebo lekko zachmurzone,
na obiektywie miałem zielony filtr, po to żeby osłabić zielenie których było sporo,
a z drugiej strony wzmocni brązową ziemię, jednak dla całości chciałbym osłabić kontrast
a wzmocnić mikrokontrast, czyli ostre krawędzie i ziarno.
Zwykle dość intensywnie mieszam podczas wywołania, około 5-10s co minutę lub pół minuty, głównie po to żeby wywoływacz pracował równo, nigdy nie próbowałem nie mieszać, jak bardzo może to zaszkodzić filmowi ? Pytam bo mieszanie osłabia ostre krawędzie i zmiękcza ziarno. Może lepszy będzie inny wywoływacz, zwykle używam Microphenu. ?

enc pisze: na obiektywie miałem zielony filtr, po to żeby osłabić zielenie których było sporo

Zależy co dokładnie masz na myśli przez "osłabienie", ale jeśli chciałeś żeby wyszły ciemniejsze, to zrobiłeś dokładnie odwrotnie. Powinieneś był użyć filtru gdzieś między zółcią a czerwienią w zależności od tego jaki mocny efekt chciałbyś uzyskać.

Co do metody agitacji i jej wpływu na efekt końcowy, to z tego co ja widziałem - efekty są zwykle dość subtelne, chyba że zastosuje się dość radykalne podejście (włącznie ze "stand development").

Microphen to dobry wywoływacz, ale nie jestem pewien czy jest w stanie wzmocnić efekt jakiego oczekujesz. Możesz próbować zastosować jakis wywoływacz akutacyjny. Ja od pewnego czasu z powodzeniem stosuje Pyrocat (także do małego obrazka i filmów z ISO 400) i bardzo mi się podoba to co uzyskuje, do tego daje drobne ziarno i piękne przejścia tonalne.

Tak czy inaczej - różnice między wywoływaczami są trochę przereklamowane. Czytając opisy rezultatów można odnieść wrażenie że stosowanie niektórych może dać dramatycznie inny efekt końcowy. W rzeczywistości - zwykle trudno dostrzec wyraźne różnice na powiększeniu.

Może spróbuj kombinację Rollei Superpan/Universal i Microphen?

Osobiście Microphen obecnie jest u mnie używany przy forsownej obróbce. Normalnie na co dzień wołam w Rodinalu.
Rollei w rodinalu, jak go często będziesz mieszał to wyjdzie mocno kontrastowy, ale z widocznymi szczegółami. Lubię tę kombinację.

ilford już jest naświetlony, miotam sie między Microphenem a Ilfotec'iem DDX,
jak już pisałem delta 400 to jest film do którego mam zaufanie, i już wiem
jak korygować ekspozycje zależnie od pogody, oczywiście uwzględniając pomiar :)
ale jak pisałem nigdy nie naświetlałem go na iso 400 zawsze robiłem iso 800 albo 1600
duże ziarno mi nie przeszkadzało, chociaż nie było jakieś bardzo duże po microphenie,
jednak teraz chciałbym żeby było naprawdę możliwie najmniejsze i bogate półtony.

przemur pisze:Zależy co dokładnie masz na myśli przez "osłabienie", ale jeśli chciałeś żeby wyszły ciemniejsze, to zrobiłeś dokładnie odwrotnie. Powinieneś był użyć filtru gdzieś między zółcią a czerwienią w zależności od tego jaki mocny efekt chciałbyś uzyskać.

osłabienie na pozytywie.

[ Dodano: Sob 22 Wrz, 2012 ]

przemur pisze:Tak czy inaczej - różnice między wywoływaczami są trochę przereklamowane. Czytając opisy rezultatów można odnieść wrażenie że stosowanie niektórych może dać dramatycznie inny efekt końcowy. W rzeczywistości - zwykle trudno dostrzec wyraźne różnice na powiększeniu.
_________________

emulsję delt można zaliczyć do tych nowoczesnych emulsji czyli na pewno nie d-76
chociaż i z tego wyjdzie

[ Dodano: Sob 22 Wrz, 2012 ]
coś o temacie wiem, tylko miałem nadzieje że ktos ma większe z tą Deltą doświadczenia :)

[ Dodano: Sob 22 Wrz, 2012 ]

ModusOperandi pisze:Osobiście Microphen obecnie jest u mnie używany przy forsownej obróbce.

no właśnie, microphen ma taką przyjmną cechę że nie pompuje ziarna przy forsowaniu,
ale akurat teraz nie forsuję...

Zawsze mogłeś go pociągnąć na 200 i wywołać w czymś innym niż microphen. DDx także (wydaje mi się) służy do pchania filmów...
Prześwietlony o działkę HP5+ i odpowiednio wywołany (pull processing) daje piękne przejścia tonalne...

Lata temu wołałem w labie wyw Kodak T-Max i mi się podobało, lata później wywołałem ręcznie w D 76 i wyszła tragedia..

Jak ktos ma fejsbuka to tu jest Delta400@D76. Mnie sie bardzo podoba.


http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 691&type=1

radekone pisze:Jak ktos ma fejsbuka to tu jest Delta400@D76. Mnie sie bardzo podoba.

http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 691&type=1

Dobry fotograf to i na filmie wywolywanym w kawie zrobi dobre zdjecia

A tak bardziej na serio, nie rozumiem skad ta histeria zwiazana z D76 i emulsjami z T-krysztalkami. To jest standard do ktorego wszystko jest porownane. Nikt nie odwazy sie chyba zrobic emulsji ktora nie wyjdzie dobrze w metolu (zreszta, nawet gdyby chcial, byloby to chyba dosc trudne). Oto jak sam Kodak porownuje swoje wywolywacze:

http://www.kodak.com/global/en/professi ... path=14053

ok, Ilford poleca oba te wywoływacze do delt
Microphen i Ilfotec DDX, który mi da drobniejsze ziarno ?
chyba będę rzucał monetą :)

[ Dodano: Nie 23 Wrz, 2012 ]

radekone pisze:Jak ktos ma fejsbuka to tu jest Delta400@D76. Mnie sie bardzo podoba.

rozpiętość jak mały obrazek z rodinala foma szybko wołane,
szkoda MF na takie rzeczy, zdjęcia ok, mam na myśli jakość obrazka

mi tylko delta w d 76 sie nie podoba
T maxy juz tak -oba maja kryształki delta ;)