Strona 1 z 1
Rewitalizacja szklanych płyt
: 17 lip 2012, 22:19
autor: nord
Otrzymałem całą skrzynie szklanych płyt ze zdjęciami z zakładu fotograficznego. Niestety negatywy były przechowywane w piwnicy i są dość mocno zakurzone a niektóre przerysowane. Nim przekażę skrzynkę z jej zawartością do Muzeum Fotografii w Mielcu, chciałbym zrobić kilka odbitek (stykówki) ale nim to zrobię pasowało by wyczyścić płyty z zanieczyszczeń.
Czy ktoś z Was wykonywał taką czynność i jakie stosował środki?
: 17 lip 2012, 22:32
autor: filozof97
robiłem to tylko z celuloidami z lat 70tych- ale na sam początek woda z Fotonalem.
Re: Rewitalizacja szklanych płyt
: 18 lip 2012, 13:50
autor: junkers_ju-87
nord pisze:Otrzymałem całą skrzynie szklanych płyt ze zdjęciami z zakładu fotograficznego. Niestety negatywy były przechowywane w piwnicy i są dość mocno zakurzone a niektóre przerysowane. Nim przekażę skrzynkę z jej zawartością do Muzeum Fotografii w Mielcu, chciałbym zrobić kilka odbitek (stykówki) ale nim to zrobię pasowało by wyczyścić płyty z zanieczyszczeń.
Czy ktoś z Was wykonywał taką czynność i jakie stosował środki?
Proponował bym nie pytac na forum tylko od razu drydnąc do muzeum fotografii w Krakowie , tam jest taki cwany facet , fotograf , sądzę że tam uzyskasz jakieś lepsze informacje
Spróbuj tez do muzeum miasta gdańsk do pracowni konserwatorskiej , z tego co słyszałem też dostali taki prezent kilka miesięcy temu to chyba tez ten temat będzie im znany
radził bym ci szukac informacji na ten temat w pracowniach muzeów .
Trochę podzwonisz ale powinieneś otrzymac dobre informacje.
: 18 lip 2012, 14:23
autor: rbit9n
nie dzwoń do oddziału muzeum narodowego w Rzeszowie. chyba do tej pory nie uporali się z "januszami". ewentualnie poszukaj kontaktu do Michała Sudzińskiego z Lublina. on się kręci koło teatru NN, który na dniach dostał zbiór płyt z dzielnicy żydowskiej w Lublinie. nawet jeśli Michał się tym nie zajmuje, to będzie wiedział kto i jak.
: 18 lip 2012, 19:57
autor: nord
dzięki panowie za wszelkie rady.
: 18 lip 2012, 20:33
autor: Fikumiku
A więc tak...miałem taki sam problem...z tym że moje szklane negatywy i diapozytywy....leżały w drewnianej szopie na ziemi...udało mi się uratować z 30-40 sztuk...reszta w drobny mak roztrzaskana...
A więc tak...ja bym nie używał żadnego środka chemicznego prucz czystej wody...zimnej!!!!....Brałem kawałek waty.....i w kuwecie..z zimną wodą delikatnie pod wodą czyściłem z jednej i drógiej strony.....a na koniec...kąpiel w demineralce....i ewentualne czyszczenie mikrofibrą ale od strony nie pokrytej żelatyną....no i oczywiście suszenie:)...w pionie...w miare sterylnych warunkach żeby sie paprochy nie poprzyklejały do żelatyny.....
Metoda....od profesora który prowadzi pracownie konserwacji fotografii....
no i najlepiej zrób próbe na jednym czy nic nie spływa.....
acha jeżeli są podpisane to trzeba uważać żeby napis się zachował