Strona 1 z 1

Ilford DELTA 3200 - czyli koncertowanie

: 16 sty 2012, 22:31
autor: adamko3
Witam. Już kiedyś robiłem zdjęcia na koncercie filmem Fuji Superia o czułości 1600. Oczywiście ziarno wyszło w niektórych miejscach straszne i niektóre odbitki są nie doświetlone. Ale do tego było dość mocne światło. Teraz mam zamiar zrobić zdjęcia w dość ciemnej sceneri (koncert w ośrodku kultury) i chciałbym coś mocniejszego. Wiem, że niestety tego filmu nie da się wywołać w labie ale czy mogę się dowiedzieć jak bardzo skomplikowy i trudny jest proces wywoływania tego filmu ? Oraz jak sobie on radzi. Uwagi natury technicznej co do naświetlań itp. również mile widziane.

: 17 sty 2012, 10:13
autor: rbit9n
witaj!
obróbka ręczna jest bardzo prosta, ale jeśli zależy Ci na zdjęciach z tegoż koncertu, to lepiej poćwicz na czymś nieważnym. cały proces wywoływania w koreksie, można znaleźć na tak zwanym youtubie, o tu :arrow:
http://www.youtube.com/results?search_q ... 64l1.7l8l0

natomiast jeśli chodzi o filmy typu delta 3200, tudzież t-max 3200, to ich rzeczywista czułość wynosi 1000 ASA. więcej w tym wątku :arrow: viewtopic.php?t=6070&highlight=3200

pozdrawiam!

: 17 sty 2012, 13:25
autor: matti_1989
Uwagi natury technicznej co do naświetlań itp. również mile widziane.
Poniżej masz moje sample z koncertów. Delty 3200 bym nie polecał. Ziarno duże, kiepsko się skanuje( brzydkie czernie wychodzą). Ogólnie "trudny film" w ciężkich warunkach oświetleniowych.
Moim ulubionym koncertowym filmem jest ilford pan 400 forsowany na 1600. Niby film tani z niskiej pułki a daje radę, bardzo o lubię, ale max iso 1600 sensownie wychodzi.
Zdjęcia robione eos 1n + jasne stałki. Mierzone punktowo, i domknięte zawsze ile się dało w danej sytuacji - czyli z reguły F2.2 - 2.5. Wywoływacz x-tol.
Ogólnie ciężko na koncertach, trzeba unikać kontrastowych scen.

: 17 sty 2012, 14:09
autor: rbit9n
mnie osobiście bardziej się podobał akademik ciśnięty 200@3200ASA (sic!), niż t-max 3200@1600ASA. akademika wołałem w D-76 1:0, natomiast t-max'a w ultrafinie plus 1:6.

: 17 sty 2012, 14:42
autor: matti_1989
Je delte 3200 swego czasu przerabiałem na wszystkie możliwe sposoby. Nawet kupiłem ten drogi wywoływacz dedykowany, ale efekty takie sobie. Te 3200 kodaka i ilforda to chyba jakieś tylko marketingowe buble.

: 23 sty 2012, 11:01
autor: GeparD
pare zdjec ilforda 3200@3200
wolany w id-11

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: 23 sty 2012, 11:11
autor: michalkruk
Ja już wole TMaxa 3200 od delty, na delcie jakoś dziwnie skrajne tony wychodzą, a ziarno wogóle od czapy..

Na kolorze w takich sytuacjach robie na Kodak Portra 800, forsuje na 1600 i prześwietlam ile sie da, żeby tylko z czasem nie zejść poniżej 1/15 do tego oczywiście jasna stałka :)

-Jak masz flasha reporterskiego możesz go zdusić na minimalną moc i przez dyfuzje troche dopalić :)