Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Witam,
Mam pewien problem, otóż ostatnio na negatywach zaczęły pojawiać się dziwne "paski". Sam nie wiem od czego się brały, jednak dzisiaj dokończyłem rolkę TRIXa znów się pojawiły. Fotografuję RZ67 i moje przypuszczeniapadają na:
1) prawdopodobnie kaseta przepuszcza światło, lub jest jakiś luz
2) paski występują tylko po odwróceniu pionowo kasety w RZ67
3) raczej mało prawdopodobne aby to była wina filmu, gdyż występowały one w wielu filmach ale rzadko (Tmax 400. Tmax 100 HP5+)

Czy moje przypuszczenia są dobre i jak to naprawić?

Pozdrawiam.

Przykładowe zdjęcie(czasami paski sa mocniejsze czasami słabsze)

http://grzegorzmazur.blogspot.com/2011/ ... wosci.html

Czy pasy są zawsze w tym samym miejscu? I na każdej klatce? Wprawdzie nie robię RZ-tą, ale gdybyś podesłał zdjęcie tej kasety od strony korpusu i tyłu korpusu, może coś da się ustalić. Albo górna krawędź lustra łapie luz przy pionie i puszcza światło na klatkę.

Witam
A według mnie to nie są zaświetlenia.
Bardziej przypominają zarysowania emulsji. Zobacz w jakim stanie masz rolki w kasecie.
Obejrzyj sobie również korpus aparatu, może jakiś zadzior rysuje film.
Wydaje mi się, że zaświetlenie skutkowało by bardziej rozległymi plamami na kliszy.

Czyli najpierw musisz sprawdzić, czy to są plamy świetlne, czy rysy, jak sugeruje praktis.

Ale na chłopski rozum, w jaki sposób rysy miałyby się zrobić w poprzek negatywu? Wzdłuż to rozumiem. Jak dla mnie zaświetlenie. Nie wiem jak są zbudowane kasety do RZ, ale może jakimś tropem jest to, że kreski pojawiają się w miejscu gdzie wypadłoby odcięcie klatki 6x6?