Strona 1 z 1
Stare negatywy
: 05 paź 2011, 21:21
autor: kal800
Hej,
Mam niewołany negatyw z roku 2007. Leżał sobie w pudełku, w temperaturze pokojowej cały czas. To jest Delta 400. Miałem drugi z tego samego okresu na którym mi specjalnie nie zależało, więc go wywołałem podnosząc czas o 20% - trochę dla ciekawości, trochę jako rekwizyt dekoracyjny. Owszem, kadry się pojawiły, ale na mój gust cały materiał jest jakby trochę szaro-szary - nie widzę kontrastów i tam gdzie powinna być czerń, jest ciemna szarość. Czy to jest zadymienie? Jeżeli tak, to co mogę zrobić, żeby uratować ten drugi negatyw, na którym dużo bardziej mi zależy?
Kal
: 05 paź 2011, 21:56
autor: biedron
Zadymienie oceniasz po przeźroczystych miejscach na negatywie - czyli tych, które będą czarne na pozytywie.
Może kąpiel w zupie podnoszącej czułość? Poszukaj jeszcze - jest sporo takich tematów.
: 05 paź 2011, 21:57
autor: Big_Lynx
kal800, w czym to wywoływałeś? Ten film leży cztery lata po naświetleniu?
: 05 paź 2011, 22:12
autor: kal800
Big_Lynx pisze:kal800, w czym to wywoływałeś? Ten film leży cztery lata po naświetleniu?
ID-11 1+0
tak
: 05 paź 2011, 22:33
autor: biedron
Ja proponuję Hydrofen lub Microphen. Ten pierwszy mam sprawdzony w 1+7, 60 min, jedna przewrotka na 3 min 20 Celsjuszy. Wyciąga ile się da.
Re: Stare negatywy
: 05 paź 2011, 22:44
autor: J.A.
kal800 pisze:Hej,
Mam niewołany negatyw z roku 2007. Leżał sobie w pudełku, w temperaturze pokojowej cały czas. To jest Delta 400. Miałem drugi z tego samego okresu na którym mi specjalnie nie zależało, więc go wywołałem podnosząc czas o 20% - trochę dla ciekawości, trochę jako rekwizyt dekoracyjny. Owszem, kadry się pojawiły, ale na mój gust cały materiał jest jakby trochę szaro-szary - nie widzę kontrastów i tam gdzie powinna być czerń, jest ciemna szarość. Czy to jest zadymienie? Jeżeli tak, to co mogę zrobić, żeby uratować ten drugi negatyw, na którym dużo bardziej mi zależy?
Po pierwsze, to nie jest stary negatyw. Jak przeczytałem tytuł spodziewałem się że chcesz wołać coś z lat 60-tych uw.
Pokaż co Ci wyszło. Tak żeby jak najbardziej przypominało rzeczywistość. Bo to że jest szaro szary nic nikomu nie powie, a szklana kula się popsuła. Albo film jest niedowołany, albo leżał w dużo wyższej temperaturze niż piszesz, albo np. ta szuflada była nowa i śmierdziała przez pół roku klejem i lakierem. W ogóle nie trzeba było przedłużać czasu. Z powodzeniem wywołuję filmy 10 letnie, oczywiście cz-b, bo z kolorem jest ciut gorzej, ale też nie tak strasznie.