Strona 1 z 4

Zmiana koreksu - czy warto?

: 16 wrz 2011, 11:35
autor: kal800
Hej,

Posiadam obecnie koreks Hama. Ostatnio przeżyłem mały horror w ciemnościach, jak przez pół godziny próbowałem nawinąć film i cuda się z nim działy.

Czy są modele, które są bardziej precyzyjne i odporne na zacinanie filmu? W tej chwili na rynku jest Kaiser albo droższy Jobo. Warto zainwestować, czy trzeba się pogodzić z takim procederem?

Kal

: 16 wrz 2011, 11:44
autor: Soundman
a niemasz Ty go czasami zakamienionego od wody ?? Nie urzywałem tego koreksu ale czytałem na forum o usuwaniu kamienia ze szpul i o zacinaniu szpul zakamienionych więc pisze

: 16 wrz 2011, 12:23
autor: nord
jeśli takie rzeczy dzieją się przy każdej próbie zapuszkowania filmu, faktycznie może być problem ze szpulami. jeśli takie akcje dzieją się sporadycznie, wówczas warto przyjrzeć się jak jest zarobiony początek negatywu. może to on sprawia kłopot podczas nawijania.

: 16 wrz 2011, 12:24
autor: schabu
Soundman ma rację - kamień na szpulach to mordęga. ja myje szpule od razu po użyciu i to w destylowanej. do odkamieniania użyłem jakiegoś preparatu do czajników.

: 16 wrz 2011, 14:01
autor: Soundman
Ja równierz czyszczę zaraz po wołaniu i płukam destylowaną. a Co jakiś czas można odkamienić a ja jeszcze oprócz tego używam starych sprawdzonych pastylek corega tabs do czyszczenia protez zębowych docierają w najdrobniejsze zakamarki.

Re: Zmiana koreksu - czy warto?

: 16 wrz 2011, 22:50
autor: voided
kal800 pisze:...
Czy są modele, które są bardziej precyzyjne i odporne na zacinanie filmu? ...
Kal
sa - metalowe.

p.

: 17 wrz 2011, 10:07
autor: rbit9n
p1ot3 pisze: sa - metalowe.
zasadniczo. ale czytałem, że ktoś kupił jakieś tanie dziadostwo, w którym film się zacinał jak w zakamienionym krokusie. nie pamiętam nazwy teraz, ale tak było jak boniedydy!
pozdrawiam!

: 17 wrz 2011, 11:22
autor: przemur
rbit9n pisze:
p1ot3 pisze: sa - metalowe.
zasadniczo. ale czytałem, że ktoś kupił jakieś tanie dziadostwo, w którym film się zacinał jak w zakamienionym krokusie. nie pamiętam nazwy teraz, ale tak było jak boniedydy!
pozdrawiam!
W metalowych szpulach film nawijany jest od środka (zamiast wkładany od zewnętrznej części jak w plastikowych). Łapie się film takimi metalowymi łapkami, a potem kręci szpulą i film się nawija.

Co do jakości szpul, niepożadane są:
  • 1. zbyt duże odkształcenia (wpływ oczywisty... a bierze się stąd że plastik jak spadnie na ziemię to się odbije albo połamie, a metal zegnie)

    2. ślady łączeń na szpuli (na tańszych szpulach - utrudniają nawijanie filmu)
Pomijając te problemy, koreksy metalowe są naprawde super... Przy odrobinie wprawy nawijanie odbywa się bardzo szybko (moim zdaniem zwykle szybciej niż przy plastikowych szpulach). Chemii to bierze minimalne ilości (250ml / rolkę 35mm).

Choć fakt - przez pierwsze kilka wywołanych rolek zdarzyły mi się wpadki. :-( Oczywiście skłaniałem się ku temu że powodem były zgięte szpule i chyba nawet jedną wyrzuciłem. Ale dość szybko zorientowałem się że winna była jednak technika... Kiedy zacząłem dużo mniej (niemal wcale) zaginać film przy nawijaniu - problemy zniknęly. Ostatnie 50 rolek czarno białego filmu wywołałem własnie tak, bez jednego najmniejszego problemu.

A wracając do pierwotnie postawionego pytania - zdecydowałem się spróbować metalowych szpul po tym jak spędziłem kiedyś niemal pół godziny nawijając rolkę filmu na plastikową szpulę... aczkolwiek to był raczej ewidentny błąd po mojej stronie - nie wysuszyłem jej wcześniej dostatecznie dobrze.

: 17 wrz 2011, 12:53
autor: powalos
Ja swego czasu (tzn. w zamierzchłej przeszłości) używałem plastikowego koreksu jednospiralowego. Szpula wyglądała w ten sposób, że spirala była tylko na dolnej części a górna była gładka. Film nawijało się podobnie jak na metalowe szpule tzn. od środka. Nie było żadnych problemów z nawinięciem filmu. Do dzisiaj zastanawiam się, dlaczego się go pozbyłem. Był to produkt dawnego ZSRR. Może dlatego? :lol: Jeżeli gdzieś traficie na taki to mogę polecić "w ciemno". Pzdr.

: 17 wrz 2011, 16:13
autor: voided
rbit9n pisze:
p1ot3 pisze: sa - metalowe.
zasadniczo. ale czytałem, że ktoś kupił jakieś tanie dziadostwo, w którym film się zacinał jak w zakamienionym krokusie. nie pamiętam nazwy teraz, ale tak było jak boniedydy!
pozdrawiam!
to sa zwykle produkty, wiec zdarzaja sie wadliwe - tak metalowe jak i plastikowe. ja mialem problem raz - upuscilem szpulke tak nieszczesliwie, ze sie spirala zgiela. ale naprostowalem kombinerkami. nie mam natomiast doswiadczenia praktycznego z plastikowymi, tylko tyle co wyczytam z Waszych narzekan. uzywam tylko metalowych (mam nawet szpulki do formatu 127).
powalos pisze:Ja swego czasu (tzn. w zamierzchłej przeszłości) używałem plastikowego koreksu jednospiralowego. Szpula wyglądała w ten sposób, że spirala była tylko na dolnej części a górna była gładka. Film nawijało się podobnie jak na metalowe szpule tzn. od środka. Nie było żadnych problemów z nawinięciem filmu. Do dzisiaj zastanawiam się, dlaczego się go pozbyłem. Był to produkt dawnego ZSRR. Może dlatego? :lol: Jeżeli gdzieś traficie na taki to mogę polecić "w ciemno". Pzdr.
mam wynalazek z tym patentem. ale nie do filmow foto; a do wywolywania amatorskich tasm filmowych - na szpule mozna nawinac 15 metrow filmu (8mm, 16mm, albo 35mm).

p.

: 17 wrz 2011, 17:02
autor: filozof97
z zacinaniem można sobie poradzić- potrzebny będzie tylko grafit od ołówka- nacieramy nim solidnie szpule i pa pa zacięcia. Zrobiłem tak w Tanku 800 i śmiga jak ta lala, tylko chemii bierze w h..j i jeszcze trochę.

: 20 wrz 2011, 09:13
autor: rbit9n
a, tak. to o zgięte szpule chodziło.
p1ot3 pisze:tylko tyle co wyczytam z Waszych narzekan.
ja nie narzekam od kiedy mam jobo 1520. wcześniej miałem kaisera, w którym zakamieniały kulki i przestało być fajnie.

: 20 wrz 2011, 16:25
autor: alphamale
kurde mam to samo, nie pomyślałem o tym kamieniu a szpula wygląda już żółtawo z nalotami.... (Paterson)

: 21 wrz 2011, 01:14
autor: ulv
Ja się niedawno przerzuciłem na Jobo 2523 ze względu na 4x5. Wcześniej miałem Jobo 1520, Patersona 4 i znów Jobo 1520. Szpulki od serii 2500 są idealne, lepsze niż od Patka i trochę lepsze niż te w serii 1500.

: 22 wrz 2011, 12:09
autor: Krzychu
Gdzieś kiedyś wyczytałem, ze plukanie szpuli plastikowej w gorącej wodzie powoduje jej odksztalcenie. Pytanie czy do plukania używasz ciepłej wody.