Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Wczoraj przypadkowo wstrzyknąłem sobie ok 70 ml utrwalacza w pojemnik z wywoływaczem ok 500ml płynu... Komuś się to przytrafiło? czy taka mieszanka będzie jeszcze wywoływać? :) dziękuję za cenne wskazówki

Poza tym "dzień dobry".

Minolciarz1979 pisze:Poza tym "dzień dobry".

skoro nieuprzejmy i gbur..

a co do pytania... jak mawiają starzy górale.. "szkłem zadka nie obetrzesz.."

wylej

Dobry wieczór

Czyli jednak kosz... szkoda chemii... echhhh

Jeśli to był utrwalacz w stężeniu do filmów to taka dawka musiała zabić wywoływacz na amen.
Dobry wieczór

Wylej,
nie opłaca się z tym nic robić.

dzięki jeszcze raz za te smutne wieści :)

no daj spokój.. pół litry straconej chemii to żaden dramat. ehh

pierwsze pół litry stracone najbardziej boli Wiesz jak jest... To był tetenal utrafine liquid... teraz to nawet nie wiem w co się teraz wpakować... a może znowu to samo kupić? nie znam innych... temat rzeka... wiem :)

kiedyś wylałem sobie przez pomyłkę 700 ml świeżego utrwalacza.. ale żeby to był problem?

nie no daj spokój..

Uczcijmy ten wywolywacz 8 minutami ciszy z przewrotami w przod co jedna minute.

Są receptury jedno kąpielowej obróbki filmów B&W, chociaż to się nigdy nie przyjęło.
Problem w takim pomyłkowym zmieszaniu polega na tym, że wywoływacz jest dość silnie zasadowy (pH sporo powyżej 7), natomiast utrwalacz jest kwaśny (pH poniżej 7). Taka ilość utrwalacza obniży pH wywoływacza i stanie się on mało aktywny, pewnie film wywoła, ale nie wiemy jaki jest czas tego wywoływania i na pewno gęstość w czerniach nie będzie wystarczająca.
Jednokąpielowa obróbka polegała na mieszaninie bardzo aktywnego i szybkiego wywoływacza z powoli działającym niezakwaszonym utrwalaczem, ale nie było to ani dobrze wywołane, ani dobrze utwalone.