Strona 1 z 2
Utrwalacze - który?
: 01 maja 2011, 18:20
autor: nord
jako że kończy mi się zapas Fomafix'u rozważam zakup, jednak czegoś innego.
Zastanawiam się nad Tetenalem Superfix + a także Ilfordem Rapid Fixer.
Chciałbym skorzystać z Waszych doświadczeń z tymi utrwalaczami, w jakich stężeniach używacie do utrwalania negatywów, jak długo przetrzymujecie roztwór roboczy, ewentualnie ile negatywów utrwalacie w jednej jego porcji? Który Waszym zdaniem jest lepszy o ile można to jednoznacznie stwierdzić.
pzd
: 01 maja 2011, 22:21
autor: radekone
Ja uzywam ilfordowego w 1+4, rozcienczam do pollitrowej butli. Jako ze po otwarciu zaleca sie go zuzyc w pol roku to nie sepie i po 10 rolkach albo paru tygodniach wylewam do kibla i robie nowy. Oceniam po tym, jak szybko film sie wytrawia: w swiezym po 2-3 minutach jest czysty.
: 02 maja 2011, 11:31
autor: rbit9n
ja też używam ilforda. mam pięciolitrową bańkę, która stoi już chyba z trzy lata i nadal działa jak trzeba. podobnie jak Radek rozcieńczam 1+4 do filmów (500ml) i 1+9 do papierów (1000ml). utrwalam max 12 filmów. papiery różnie.
co do tetenala, to chyba kolesie z AT pisali, że koncentrat (sic!) dość szybko się psuje. ja nie wiem, nie próbowałem.
z własnego doświadczenia polecam więc ilforda.
: 02 maja 2011, 12:30
autor: xneon
uciekaj od fomafixa i będzie dobrze - nic tak nie przyciąga syfów do schnącego negatywu jak ten utrwalacz - aż chce się trawestować ostatnie zamieszanie z mormonami: "fuckin' Fomafixes - how do they work?" :)
: 02 maja 2011, 13:12
autor: przemur
A czy nie jest tak że w zasadzie prawie wszystkie utrwalacze dostępne na rynku mają dokładne ten sam skład chemiczny? Oczywiście z podziałem na normalne, szybkie i ew. mniej śmierdzące - jak tetenal superfix plus...
Ja nigdy nie zauważyłem praktycznej różnicy między utrwalaczami z jednej grupy... Od roku używam niemal wyłącznie Fomafixa (butelkowego) i nie zwróciłem uwagi żeby jego stosowanie powodowało zwiększone przyciąganie brudu... zwykle udaje mi się tak wysuszyć negatyw że jest niemal idealnie czysty, a wieszam je zwykle na karniszu w pokoju siostry :_)
Zreszta po płukaniu emulsja powinna być możliwie pozbawiona resztek utrwalacza...
: 02 maja 2011, 18:38
autor: Minolciarz1979
xneon pisze:uciekaj od fomafixa i będzie dobrze - nic tak nie przyciąga syfów do schnącego negatywu jak ten utrwalacz - aż chce się trawestować ostatnie zamieszanie z mormonami: "fuckin' Fomafixes - how do they work?" :)
wiekszej bzdury nie czytałem dośc dawno na tym forum... Mozesz wyjasnić mechanizm "przyciągania syfów do schnącego negatywu"??? Sorry, ale to njus na poziomie bomby prózniowej w Tu-154 albo helu tworzącego mgłę i opadającego na wrak

: 02 maja 2011, 19:09
autor: Minolciarz1979
przemur, jest tak samo, utrwalacz stosuj jaki tylko Ci się podoba, najlepiej najkorzystniejszy cenowo

utrwalacz nie ma nic do rzeczy. To nie wywoływacz, od którego zależy wszystko.
"Zreszta po płukaniu emulsja powinna być możliwie pozbawiona resztek utrwalacza..." No właśnie...

: 02 maja 2011, 20:13
autor: janykiel
xneon pisze:uciekaj od fomafixa i będzie dobrze - nic tak nie przyciąga syfów do schnącego negatywu jak ten utrwalacz - aż chce się trawestować ostatnie zamieszanie z mormonami: "fuckin' Fomafixes - how do they work?" :)
czas na porządki?;):P
: 02 maja 2011, 20:46
autor: nord
Minolciarz1979 pisze:
wiekszej bzdury nie czytałem dośc dawno na tym forum... Mozesz wyjasnić mechanizm "przyciągania syfów do schnącego negatywu"??? Sorry, ale to njus na poziomie bomby prózniowej w Tu-154 albo helu tworzącego mgłę i opadającego na wrak

muszę to sprawdzić.. do tej pory dość często zdarzało się że niektóre klatki okraszone bywały różnymi artefaktami. wywojka odpada.. używam jednorazowo, stok przez rozcieńczeniem w destylówce, filtruje. płukam dość obficie .. eliminowałem wszystkie możliwe przyczyny powstawania kropek i innego badziewia na negatywie.. został się jeno utrwalacz.. minolciarzu muszę zmienić ;)
: 02 maja 2011, 21:02
autor: rbit9n
gdybyś był kiedy w Rzeszy Grzegorzu, mógłbym Ci odlać ilforda na jeden koreks, tak dla spróbowania.
: 02 maja 2011, 21:15
autor: nord
rbit9n pisze:gdybyś był kiedy w Rzeszy Grzegorzu, mógłbym Ci odlać ilforda na jeden koreks, tak dla spróbowania.
Wiem że dobry z Ciebie człek Piotrze.. ale nie ma co próbować.. 5 litrów ilforda już się zamawia.. jak to mówią.. klamka zapadła ;)
: 02 maja 2011, 21:22
autor: rbit9n
to nawet dobrze, nie pożałujesz. jak pisałem w 500ml 1:4 daje rade bezpiecznie utrwalić do 12 negatywów. czasem jak leń mnie ogarniał, to i nawet do 14 dochodziłem. roztwór roboczy trzymam czasami nawet 6 miesięcy i też nie ma z nim problemów.
pozdrawiam!
: 02 maja 2011, 21:35
autor: nord
niech będzie 6 TMaxów.. przy takiej wydajności.. a przy dobrych efektach.. będę kontent

: 04 maja 2011, 18:58
autor: junkers_ju-87
Ja polecam wspomnianego Tetenala lub ADOXA Adifix
Pasuje mi cena
: 04 maja 2011, 22:00
autor: flonidan
a ja polecam zakupić sobie za 10zł 5kg tiosiarczanu sodu oraz chlorek amonu i macie extra szybki agresywny utrwalacz.W latach 80-tych jak cudem dostałem tiosiarczan sodu to mieszałem go z octem i też był utrwalacz-do dziś odbitki nie różnią się niczym od tego fabrycznego utrwalacza.Potem mieszałem wg. receptury z chlorkiem amonu ,który mi ojciec ze swojego zakładu przynosił.