Strona 1 z 2

wywoływanie negatywów z myślą o skanowaniu

: 12 mar 2011, 13:11
autor: Rob
Chyba nie było takiego tematu jeszcze. Pytanie jest następujące: jak wywoływać negatyw z myślą o skanowaniu? Na jaką gęstość najlepiej wywoływać, żeby potem można go było łatwo i ładnie zeskanować?

: 12 mar 2011, 13:27
autor: rbit9n
czytałem w internetach, że najlepiej na taką jak pod kondensor, ogólnie rzecz biorąc.

: 12 mar 2011, 13:28
autor: radekone
Niby sie mowi, ze na mala gestosc.
Ale ostatnio zaczalem robic inaczej i wywolywac na wieksza gestosc ale malo machac koreksem.
Swiatla na filmie sa ciemne ale nie czarne i moja minolta na luzie sie przez nie przebija a w cieniach jest wiecej szczegolow.
Efekt jest taki, ze po odwroceniu tylko minimalnie zwiekszam kontrast i mam gotowe zdjecie z zajebistymi czerniami :)

: 12 mar 2011, 15:48
autor: rbit9n
płaszczaki tego nie łykną Radku, a na pewno 4490.

: 12 mar 2011, 16:44
autor: przemur
rbit9n pisze:płaszczaki tego nie łykną Radku, a na pewno 4490.
Spotkałem się kiedyś z opinią (bodajżę dadan ją wygłaszał, ale mogę się mylić) że najlepiej wywoływać tak jakby się chciało dać film do powiększalnika. Odpowiednik 1EV różnicy gęstości dla skanera to nie jest jakiś duzy problem, a może stanowić różnicę między łatwym a trudnym skopiowaniem jakiejś klatki na papier...

V700 tak sobie poradził z bardzo prześwietloną Portrą (chyba nawet więcej niż 3-4EV jak dałem w opisie, to mogło być i 5EV): http://www.flickr.com/photos/przemur/4770988772/ - negatyw był prawie cały czarny.

: 12 mar 2011, 21:45
autor: Rob
no ja właśnie skanuję na v750 i ogólnie się zastanawiałem ostatnio, czy jak oddaję kolor do wywołania w labie to mogę poprosić o coś, żeby mi wywołali na inną gęstość czy to tylko możliwe w filmach srebrowych?

: 12 mar 2011, 22:42
autor: zaphod
Rob pisze:czy jak oddaję kolor do wywołania w labie to mogę poprosić o coś, żeby mi wywołali na inną gęstość
Sądzę że wątpię. W większości labów odbyłem już taką rozmowę:
Ja: forsujecie?
Gość z labu: nieeeee!!!!!!!!
Więc jak zapytasz o gęstość to pewnie wywalą cię za drzwi :mrgreen:

: 12 mar 2011, 23:49
autor: MarcinD
kto mi wyjaśni o co chodzi z wywoływaniem na gęstość?

: 13 mar 2011, 00:15
autor: Rob
MarcinD pisze:kto mi wyjaśni o co chodzi z wywoływaniem na gęstość?
ja tylko połowicznie kojarzę o co chodzi, ale chętnie przeczytam jakieś wyjaśnienie w skrócie od obeznanych. Tyle lat wywołuję sam negatywy, a w zasadzie nie znam żadnych specjalnych metod, ograniczyłem się do zalania i utrwalenia.

: 13 mar 2011, 13:27
autor: rbit9n
biorąc choćby ulotkę tetenala, znajdziesz tam dwie kolumny. pierwszą oznaczoną 0,55 i drugą oznaczoną 0,70. przykładowo wołając acrosa w U+ 1:4 na 0,55 wołamy 9 minut (dla przewrotek co minutę), a na 0,70 wołamy minut 17. dalej w olotce znajdujemy, że gęstość 0,55 (mniejszy kontrast) jest zalecana dla powiększalników z kondensorem, a 0,70 (większy kontrast) dla powiększalników z dyfuzorem. związane jest to z różnicą pomiędzy tymi dwoma źródłami światła. dalej niestety nie będę tłumaczył, jako że robię tylko na kondensorze i tematu zasadniczo nie zgłębiłem, ino liznąłem.

: 13 mar 2011, 17:47
autor: Rob
Czyli do skanowania mniejszy kontrast, i o! że też nigdy nie spojrzałem na tę tabelkę... A w kolorowych to też tak samo, czy inna wartość gęstości jest?

: 14 mar 2011, 08:11
autor: JaZ99
Gwoli ścisłości: podane wyżej liczby 0,55 i 0,7 oznaczają gammę krzywej charakterystycznej, a nie gęstość. Gamma 0,55 oznacza rzeczywiście mniejszy kontrast, a 0,7 większy. Tak jak napisał rbit9n, różnica jest dla powiększalnika, dla skanera jest to obojętne, gdyż wszystkie skany zawsze edytuje się podczas przekształcania do pozytywu. Wywoływanie na gęstość moim zdaniem dotyczy tylko slajdów, gdyż skanowanie slajdów może przysparzać problemów.

: 14 mar 2011, 09:28
autor: Rob
JaZ99 pisze:Wywoływanie na gęstość moim zdaniem dotyczy tylko slajdów, gdyż skanowanie slajdów może przysparzać problemów.
A co mogę powiedzieć miłej pani w labie, żeby wywołała mój slajd tak jak trzeba? No chyba, że domyślnie wołają tak jak trzeba...

: 14 mar 2011, 09:36
autor: JaZ99
Miłej pani w labie, poza tym, żeby nie zostawiali odcisków palców i innych śmieci, to wiele powiedzieć nie można. Lab po prostu wykonuje standardowy proces E-6 (przynajmniej powinien) i tyle. To Ty, kontrolując naświetlanie, masz wpływ na gęstość slajdu.
Inaczej sprawa wygląda, gdy sam wywołujesz slajdy. Masz wtedy wpływ na większą ilość zmiennych.

: 14 mar 2011, 10:05
autor: Rob
No w sumie maszyna to maszyna... ale jak już krążymy w obszarze tego wołania slajdu to właściwie jakie możliwości ma dobry procesor w labie? Co można kontrolować w czasie wywoływania? Załóżmy, że to dobry lab, gdzie mogę poprosićo wszystko i oni się zastosują do instrukcji 8-)