Strona 1 z 2
Jak ekonomicznie wykorzystać chemię - pytania początkującego
: 24 lut 2011, 13:02
autor: zmysl
Witam wszystkich forumowiczów! Zaczynam wywoływać czarno-białe filmy w domu. Jestem już po pierwszym wołaniu, które wyszło całkiem przyzwoicie, ale zarazem przyniosło garść nowych pytań.
Zatem do rzeczy.
1) Czy efekty wołania w Stocku różnią się od efektów uzyskanych z roztworu 1:1 lub 1:2?
2) Do ilu wołań można wykorzystać jedną i tą samą porcję Stocka, lub roztworu 1:1? Zastanawiam się jak najekonomiczniej zarządzać chemią (używam Xtolu).
3) Do których etapów procesu stosować wodę demineralizowaną? Do tej pory stosowałem ją do rozrobienia wywoływacza i do końcowego płukania w Tetenalu, natomiast przerywacz i utrwalacz rozrabiałem w zwykłej kranówce.
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
: 24 lut 2011, 15:54
autor: sofka
Witam
To ja się podczepię, żeby nie tworzyć nowego wątku. Używam wywoływacza d76, użyty był już 5 razy, wiem że można do 10. Zauważyłam jednak, że stał się lekko szary i pływają w mim "farfocle". Można go dalej używać? jeśli tak to czy go przefiltrować czy zostawić jak jest?
: 24 lut 2011, 16:29
autor: Jerzy
zmysl pisze: 1) Czy efekty wołania w Stocku różnią się od efektów uzyskanych z roztworu 1:1 lub 1:2?
Tak. Może zmienić się ziarnistość i kontrast. Kiedyś wołałem MD-76 1+3, ale 1+1 bardziej mi pasuje - choć wychodzi drożej...
zmysl pisze: 2) Do ilu wołań można wykorzystać jedną i tą samą porcję Stocka, lub roztworu 1:1? Zastanawiam się jak najekonomiczniej zarządzać chemią (używam Xtolu).
Nie używałem Xtolu :(
zmysl pisze: 3) Do których etapów procesu stosować wodę demineralizowaną? Do tej pory stosowałem ją do rozrobienia wywoływacza i do końcowego płukania w Tetenalu, natomiast przerywacz i utrwalacz rozrabiałem w zwykłej kranówce.
I robiłeś słusznie. Ja zwykle filtruję kranówkę przed użyciem jej do chemii.
Co do oszczędności... Zastanów się, ile warte są Twoje zdjęcia i czy możesz je powtórzyć. Lepiej nie oszczędzać na trwałości wywoływacza, bo może się to skończyć fatalnie. Żle utrwalone negatywy można raz jeszcze utrwalić, źel wywołanych już nie.
Pozdrawiam!
: 24 lut 2011, 16:33
autor: Jerzy
sofka pisze:Używam wywoływacza d76, użyty był już 5 razy, wiem że można do 10. Zauważyłam jednak, że stał się lekko szary i pływają w mim "farfocle". Można go dalej używać? jeśli tak to czy go przefiltrować czy zostawić jak jest?
Zostaw go jak jest, to normalne, że szarzeje po zużyciu. Dobrze rozumiem, żę wołałeś 5x w stocku? Teoretycznie można i 10 razy, ja nigdy nie użyłem więcej niż trzy razy... Zwykle stosuje 1+1 i wylewam po użyciu - cenię sobie powtarzalność.
Pozdrawiam!
: 24 lut 2011, 16:55
autor: sofka
Tak, wołam bez rozcieńczenia, ale zrobię jeszcze ze 2 filmy, zależy mi na oszczędności. Dziękuję za odpowiedź
: 24 lut 2011, 17:16
autor: technik219
Po kolei:
1. D-76 jest bardzo wydajnym wywoływaczem i spokojnie można wywołać 10 filmów w 1 litrze "stocku". Jeśli wołasz po jednym filmie to od trzeciego przedłużasz czas wywoływania o 10 % w stosunku do czasu poprzedniego (utrzymując temp. 20 st). D-76 w stanie używanym pracuje bardzo klarownie.
2. Jeśli pojawiają się farfocle lub osad na dnie butelki, można wywoływacz przefiltrować przez wacik, albo do użycia zlewać czysty płyn pozostawiając osad w butelce.
3. W 1 litrze Xtola można wywołać 15 filmów: pierwsze 5 filmów w czasie nominalnym, następne 5 filmów w czasie o 15% dłuższym i kolejne 5 filmów w czasie przedłużonym o kolejne 15% (to dla rozcieńczenia podstawowego). W rozcieńczeniu 1:1 już tak dobrze nie jest, bo to rozcieńczenie do jednorazowego użytku. Można jednak spokojnie obrobić 10 filmów. Litr X-tola rozlać do 5 buteleczek po 200 ml, i np. zagazować gazem do zapalniczek, albo protectanem (podobno na jedno wychodzi). Do wywoływania przystępujesz mając 2 filmy. Rozcieńczasz wywoływacz 200 ml wody i masz 400 ml wywoływacza (akurat dla większości koreksów), w których wywołujesz pierwszy film, a następnie drugi i roztwór wylewasz. Ten sposób doskonale zdaje egzamin z Hydrofenem więc i z Xtolem będzie działał.
4. Demineralizowanej używasz do wywoływacza i ostatniego płukania. Zresztą nie jest to konieczne, a niektórzy uważają, że nawet niewskazane, bo woda demi ma nieco obniżone pH. Ja używam zwykłej przegotowanej i wystudzonej (uwaga na osady z kamienia).
5. Wywoływacze w rozcieńczeniu pracują bardziej wyrównawczo niż w "stocku". Sposób użycia wywoływacza zależy od tego co i jak fotografowałeś: jak coś kontrastowefgo, to użyj rozcieńczonego, jak motywy małokontrastowe - wtedy "stock".
: 24 lut 2011, 17:29
autor: zmysl
Dzięki serdeczne za odpowiedzi! Rozjaśniliście mi nieco tę kwestię.
To jeszcze pytanie o utrwalacz (Tetenal Superfix Plus) - czy jest jednorazowego użytku, czy można utrwalać w nim kilka razy?
: 24 lut 2011, 17:33
autor: sofka
można dzielić chemię w proszku na porcje? d76 na litr kosztuje ok 20 zł ,a na galon, czyli 3,78 l. ok 40 zł.
Obliczyłam, że dzieląc na 4 części miałabym na 4 roztwory po 0,945 l - różnica w cenie duża, a wywoływacz jest jednoskładnikowy. Zakładam, że dzielę bardzo dokładną wagą.
: 24 lut 2011, 17:48
autor: technik219
sofka pisze:można dzielić chemię w proszku na porcje? d76 na litr kosztuje ok 20 zł ,a na galon, czyli 3,78 l. ok 40 zł.
Obliczyłam, że dzieląc na 4 części miałabym na 4 roztwory po 0,945 l - różnica w cenie duża, a wywoływacz jest jednoskładnikowy. Zakładam, że dzielę bardzo dokładną wagą.
Raczej nie, Pomimo jednorodności proszku nie ma żadnej gwarancji, że jakiegoś składnika w wydzielonej 1/4 części nie będzie więcej ani mniej. Rozpuść cały galon i przelej do mniejszych butelek, a jak pod korkiem zostanie zbyt dużo powietrza to zagazuj protectanem (albo propan-butanem) i odstaw w ciemne, chłodne miejsce. Albo rozpuść w mniejszej ilości wody (np. 1,9 litra) i przechowuj w formie koncentratu do rozcieńczenia 1:1 przed użyciem. Koncentrat postoi dłużej niż "stock".
: 24 lut 2011, 18:04
autor: Arnold

a no właśnie, szkoda, dzielenie proszku byłoby wygodniejsze.[/list][/code][/quote]
: 25 lut 2011, 07:22
autor: GeparD
oj tam wygodniejsze ;), ja zrobilem galon stocku przelalem do zwyklych butelek PET, sciskajac je pozbylem sie powietrza, wrzucilem w czarny worek do smieci i stoi w szafce :D
: 25 lut 2011, 10:41
autor: Arnold
Też muszę spróbować, do tej pory dzieliłem proszek. Spróbuję rozpuścić wszystko w połowie wody i przechować. jak wytrzyma rok to będzie lux.
Pety jednak powietrza trochę przepuszczają, ja mam butelki po tetenalach z paru lat więc tam wszystko zmieszczę
: 25 lut 2011, 11:49
autor: rbit9n
butelki firmowe są wykonane z HD-PE, które przepuszczają gazy w większym stopniu niż PET. kiedyś wklejałem na forum link do tabeli z porównaniem tworzyw sztucznych pod tym kątem, ale teraz nie ma szans, żebym to znalazł.
: 27 lut 2011, 17:10
autor: Cypis
sofka pisze:można dzielić chemię w proszku na porcje? d76 na litr kosztuje ok 20 zł ,a na galon, czyli 3,78 l. ok 40 zł.
Obliczyłam, że dzieląc na 4 części miałabym na 4 roztwory po 0,945 l - różnica w cenie duża, a wywoływacz jest jednoskładnikowy. Zakładam, że dzielę bardzo dokładną wagą.
Mając dokładną wagę jeszcze taniej wyjdzie złożyć wywoływacz samemu / samej.
: 27 lut 2011, 22:54
autor: sofka
Składane wywoływacze są pewnie tańsze. Mnie kusi D-23. Jest dwuskładnikowy i patrząc na zdjęcia z netu i czytając to, co się o nim pisze warto nie tylko ze względu na niską cenę.
Przymierzam się do zakupu barytów, ale mam problem z wodą i miejscem na płukanie, chciałam przyśpieszyć, a preparaty kupne są piekielnie drogie. a taki preparat złożony pewnie jest tani:
Sodium Sulfite (anhydrous) 100 g
Sodium Metabisulfite 25 g
Czy ktoś używał tego "płukacza"?,