Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Witam!
Doszła dzisiaj do mnie smutna wiadomość od czarno-białych- Ilford nie wysłał im Pana 100!
Teraz mam do wyboru- czy kupić sobie Fomapana 100, którego używam już dość długi czas, czy zaeksperymentować, i kupić Rolleia. Filmy to szpulki- 30.5 metra- takie wychodzą najtaniej. Zamierzam wołać w Kodak D-76 i Foma r09. Co sądzicie?

Pana 100 osobiście bym nie żałował. Natomiast jeśli chodzi o Rolleia (domyślam się, że chodzi o Retro 100), to chyba trochę bałbym się kupować 30 metrów. Ogólnie z moich doświadczeń materiał jest dość nierówny, niektóre partie są bardzo dobre, a z innych wychodzi kupa przy identycznej obróbce.

czyli kupić fomę?

Fomy nigdy nie używałem, więc nie mogę się wypowiedzieć.

używałem obu negatywów..

szczerze mówiąc wolę dołożyć do rolki kilka złotych i kupić FP4+ lub TMaxa.
A i tak się składa że oba dobrze się wołają w D76

Retro 100 wyszedł ze sprzedaży, może zmetra jeszcze jest dostępny... Tak czy inaczej, sam materiał jest 'martwy', co nie zmiania faktu, że bardzo dobry i WARTO go sprawdzić/używać.

Z Fomy tylko 100 i 200 jest znośna. FP4+ akurat oceniam nieco gorzej, ale to tradycyjna emulsje także wystarczy dobrać odpowiedni wywoływacz i będzie ok.

Z innych setek, warto wziąć pod uwagę tmaxa 100 i deltę 100 (mniam).

mając taki dylemat wybrałbym efke/adox'a

I to jest chyba najlepszy pomysł. Cena nie jest porażająca, a materiał świetny.

zaphod pisze:

mając taki dylemat wybrałbym efke/adox'a

I to jest chyba najlepszy pco omysł. Cena nie jest porażająca, a materiał świetny.

co rozumiesz przez "porażająca cena"? chyba nie masz na myśli różnicy 1,5..2 pln? noo chyba że masz ;)

albo używasz 50 rolek negatywu miesięcznie...

nord pisze:albo używasz 50 rolek negatywu miesięcznie...

50 to może nie, ale nie mam też zwyczaju kupować po 2-3 sztuki