Strona 1 z 2
"firanka" na kilku pierwszych klatkach
: 20 mar 2024, 16:04
autor: nevermore
Mam problem bo nie wiem "co to się stanęło".
Wywoływałem film Ilford HP5+ w wywoływaczu DDX 1:4 temperatura 20 stopni czas 9 min. 30 sek. Agitacja "po ilfordowemu" 10 sekund delikatnych przewrotek co minutę.
Na kilku pierwszych kadrach (tych najbliżej zewnętrza szpuli) mam delikatne "firanki" a w zasadzie zaczernienia, ciemniejsze "halo" wokół otworów perforacji. Występuje to na 4-5 pierwszych zdjęciach z malejącą intensywnością i potem znika. Co to może być? Miałem kiedyś "bromine drag" ale to jak wywoływałem w standzie i to było na każdym kadrze, a tu mam na pierwszych, tych najbliżej brzegu szpuli...
"firanka" na kilku pierwszych klatkach
: 20 mar 2024, 16:15
autor: nevermore
Zamieszczam jeszcze zdjęcie z podświetlarki. Ciekawe, że halo jest mocniejsze/słabsze wokół wybranych otworów.
Pionowa "szrama" na końcu pustego paska na górze to odcisk od klipsa. Cudowałem z ponownym utrwalaniem bo myślałem, że utrwalacz się skończył..ale nie.
"firanka" na kilku pierwszych klatkach
: 20 mar 2024, 17:56
autor: PPaweł
A nie był ten film po prostu wyjęty z kasety?
"firanka" na kilku pierwszych klatkach
: 20 mar 2024, 19:15
autor: Fredrixxon
Jeżeli na najpierwszych klatkach są najmocniejsze, to jest to typowy objaw popuszczającej kasetki. Wyciuchtała lub skrzywiła jej się szparka. Nie używać ponownie.
Czasem szparka wygląda ok, ale jak ładujesz w jasny dzień to popuści i są firanki.
A halo przy perforacji to może jakiś niedostatek mieszania w koreksie.
"firanka" na kilku pierwszych klatkach
: 20 mar 2024, 20:02
autor: nevermore
Kaseta była taka, jaką ją Ilford stworzył. Wyjęta z pudełka i wsadzona do aparatu. Film przeszedł dwa razy przez rentgen na lotnisku, ale to gdyby miało wpływ to pewnie jako ogólne zadymienie. To czarne na początku to normalne zaświetlenie początku filmu przy zakładaniu do aparatu.
Czytałem, że zbyt intensywna agitacja może dawać taki efekt. Ale to chyba by było na całym filmie a im bliżej środka rolki tym problem jest mniejszy:
"firanka" na kilku pierwszych klatkach
: 20 mar 2024, 20:58
autor: Fredrixxon
Ja miałem takie rzeczy przy standach, ale może ....
A kasetkę jakoś zmusiłeś do przecieku

- kasetka popuszcza.jpg (118.73 KiB) Przejrzano 1103 razy
"firanka" na kilku pierwszych klatkach
: 21 mar 2024, 08:51
autor: J.A.
nevermore pisze: ↑20 mar 2024, 20:02
Film przeszedł dwa razy przez rentgen na lotnisku, ale to gdyby miało wpływ to pewnie jako ogólne zadymienie
Nie, bo przenikliwość promieniowania przenikliwego jest ograniczona. To może, choć nie musi być przyczyną.
Fredrixxon, ma najpewniej rację. Albo niefart przy zakładaniu do aparatu (tu dobre rady by ładować aparat w cieniu i zasłaniać ciałem aparat od źródeł światła są aktualne), albo przygnieciona zagięta szczelina. albo jedno i drugie.
"firanka" na kilku pierwszych klatkach
: 21 mar 2024, 09:30
autor: nevermore
Dzięki!
Mam jeden film który naświetliłem tak samo (na 800 ISO) ale nie latał samolotami, był naświetlony aparatem kttóremu absolutnie ufam odnośnie światłoszczelności i był zakładany w półmroku. Wywołam go tak samo, ryzykując, że to jednak technika agitacji była winna i zobaczę. W sumie na rozwiązaniu zagadki zależny mi bardziej niż na zdjęciach z tej rolki...
"firanka" na kilku pierwszych klatkach
: 21 mar 2024, 09:35
autor: J.A.
W ten sposób zagadki nie rozwiążesz.
By ją rozwiązać musisz zmienić tylko jeden parametr, a nie jeden pozostawić.
Obstawiam, że firanki nie będzie. A Ty nie będziesz wiedział, co zawiniło, czy aparat, czy inne miejsce składania filmu, czy uszkodzona kaseta, czy wreszcie brak naświetleń na lotnisku.
"firanka" na kilku pierwszych klatkach
: 21 mar 2024, 10:05
autor: nevermore
Chodziło mi bardziej o postawienie kreski pomiędzy "uszkodzenie światłem" a "błędy przy wywołaniu". Więc "pewny" jeśli chodzi o warunki "świetlne" film wywołam tak samo. Jak firanek nie będzie, to chociaż wiem, że technikę mam dobrą.. No bo bez jaj... HP5+, DDX , a efekt końcowy gorszy niż Fomapan 100 w W27. Wkurza bo sama kąpiel wywołująca 350ml DDX kosztuje więcej niż ten Fomapan :)
"firanka" na kilku pierwszych klatkach
: 21 mar 2024, 10:37
autor: nevermore
Tak robię autohipnozę i rachunek sumienia i chyba rzeczywiście, przedpołudniowe górskie słoneczko mogło patrzeć jak wyjmuję ten film. A że oczywiście dla wygody zostawiam sobie "ogonek" poza kasetą, to mógł zadziałać jak światłowód....
[EDIT] Następny film załaduję odwrotnie (tyłem do przodu, tak, że koniec filmu będę miał przy środku szpuli) Jeśli firanka wystąpi to ciekawe gdzie :)
[EDIT[ Wezmę ten "pewny" film, wyciągnę ogonek, dam mu parę razy z lampy studyjnej i założe odwrotnie (tyłem do przodu) do koreksu.
"firanka" na kilku pierwszych klatkach
: 21 mar 2024, 13:35
autor: nevermore
Film się suszy, ale już widzę że inwazja światła miała miejsce. Zepsuty jest początek filmu, niezależnie czy był przy skraju czy w środku szpuli koreksu podczas wywoływania. Zatem technika wywołania wydaje się OK. Kasety Ilforda są bardzo wstydliwe, zabawa z ich szparkami tylko po ciemku. Trzeba będzie się nauczyć operować wyjmowarką ogonka po ćmoku bo ona też dość brutalnie poczyna sobie ze szparką....
Też widzę teraz, że to głupi pomysł trzymać kasety "do wywołania" z wyjętymi ogonkami w przezroczystym worku w pudełku "na rzeczy foto" do którego jednak czasem zaglądam bo trzymam tam filtry, filmy, dmuchawki szmatki do optyki itp. szpej.
"firanka" na kilku pierwszych klatkach
: 21 mar 2024, 14:11
autor: powalos
nevermore, ja zawsze zostawiam ogonek na zewnątrz. Traktuję go jako dodatkowe "uszczelnienie szparki". Fakt, ze kasetkę wkładam do pojemniczka od filmów. Nigdy nie miałem podobnych problemów. W końcu HP5+ to nie Polypan, który potrafi zassać światło podłożem.
"firanka" na kilku pierwszych klatkach
: 21 mar 2024, 14:25
autor: miki11
powalos pisze: ↑21 mar 2024, 14:11
ja zawsze zostawiam ogonek na zewnątrz
Ja także. Minolty mam ustawione tak, aby zostawiały końcówkę. Odpada zabawa z kasetą.
"firanka" na kilku pierwszych klatkach
: 21 mar 2024, 15:03
autor: nevermore
Niestety mój F80 jest niereformowalny... Chociaż fizycznie by mógł bo film monitorują czujniki IR (dlatego nie można się nim bawić z filmami o podczerwonym uczuleniu). Więc muszę używać wyciągarki. Teraz bardzo poważnie się zastanawiam czy czasem ona nie jest winowajczynią tych zaświetleń.