Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Witam, mam do was pytanie. Czy mogę wywołać 2 rolki filmu fomapan 100 w jednym roztworze rodinalu 1:25? Mam krokus tank 800 a jedna rolka jest 35mm a druga 60mm i nie zmieszczą mi się dwie do koreksu ;) .

Pjotr, Znaczy jeden po drugim? Zdecydowanie odradzam. Rodinal to jeden z szybciej zuzywajacycj sie (oksydujacych?) wywolywaczy

oKuba, w 1:25 raczej nie będzie tragedii

A w 1:50?

Imperitus, Ja bym nie ryzykowal, tym bardziej, ze Rodinal nie nalezy do drogich wywolywaczy..

oKuba pisze: ↑21 lip 2022, 21:17 Pjotr, Znaczy jeden po drugim? Zdecydowanie odradzam. Rodinal to jeden z szybciej zuzywajacycj sie (oksydujacych?) wywolywaczy

Tak jeden po drugim

Pjotr, też bym odradzał. Ten współczesny Rodinal czasami szybciej padnie niż Ty zaoszczędzisz.

Pjotr pisze: ↑21 lip 2022, 21:39A w 1:50?

Generalnie im bardziej rozcieczony tym szybsze jego zuzycie. Pytanie tez, czy oczekujesz jakiejs powtarzalnosci w tym robisz, czy chcesz tylko aby cos tam bylo widac? Jak to drugie, to istnieje szansa przy 1+25, ze tak bedzie. Ja bym nie ryzykowal.

Dokładnie, jak zależy Ci na oszczędności to możesz wykorzystać raz ale na większym rozcieńczeniu. Ja używam ostatnio wyłącznie 1:100

Pjotr pisze: ↑21 lip 2022, 21:42 Tak jeden po drugim

Nie powinieneś tego robić.
Oczywiście uzyskasz obraz na obrabianym materiale, ale może on znacznie odbiegać od optymalnego.
Rodinal to wywoływacz spreparowany z myślą o jednorazowym wykorzystaniu roztworu roboczego. To może oznaczać, że dynamika procesu wywoływania będzie różna w przypadku startu tego procesu po zalaniu koreksu świeżym roztworem i po zalaniu roztworem już wykorzystanym.

Imperitus pisze: ↑21 lip 2022, 22:11 Dokładnie, jak zależy Ci na oszczędności to możesz wykorzystać raz ale na większym rozcieńczeniu. Ja używam ostatnio wyłącznie 1:100

To jest bardzo dobre rozwiązanie - nie tylko ze względu na oszczędność ale przede wszystkim ze względu na parametry tak wywołanego obrazu negatywowego (świetna tonalność, wyrównany kontrast, podkreślona ostrość brzegowa).
Należy tylko pamiętać by obrabiać film w minimum 500 ml roztworu roboczego, tzn, zawierającego minimum 5 ml koncentratu. Ta uwaga dotyczy współcześnie oferowanego Rodinala, bo oferowany przed laty Rodinal/R09 pracował świetnie także przy wykorzystaniu mniejszych porcji.

Z_photo pisze: ↑21 lip 2022, 22:24 oferowany przed laty Rodinal/R09 pracował świetnie także przy wykorzystaniu mniejszych porcji.

No, Orwo R09 z początku lat 80-tych spokojnie dał radę 1 mililitrem

Imperitus pisze: ↑21 lip 2022, 22:32 No, Orwo R09 z początku lat 80-tych spokojnie dał radę 1 mililitrem

Stąd pomysły wywoływania (skutecznego) w roztworze 1:1000. Temperatura nie miała większego znaczenia, a czas wywoływania to kilkanaście godzin - przy czym bez ryzyka przewołania (roztwór wywoływacza w pewnym momencie przestawał działać). Właściwe mieszanie zapewniało ustawienie koreksu na chłodziarce, która uruchamiając się cyklicznie powodowała wibracje koreksu i jego zawartości.
Obecnie to nie ten Rodinal i nie te chłodziarki.

Z_photo pisze: ↑21 lip 2022, 22:47

Imperitus pisze: ↑21 lip 2022, 22:32 No, Orwo R09 z początku lat 80-tych spokojnie dał radę 1 mililitrem

Stąd pomysły wywoływania (skutecznego) w roztworze 1:1000. Temperatura nie miała większego znaczenia

Wiem, bo robiłem to

Z_photo pisze: ↑21 lip 2022, 22:47

Imperitus pisze: ↑21 lip 2022, 22:32 No, Orwo R09 z początku lat 80-tych spokojnie dał radę 1 mililitrem

Stąd pomysły wywoływania (skutecznego) w roztworze 1:1000. Temperatura nie miała większego znaczenia, a czas wywoływania to kilkanaście godzin - przy czym bez ryzyka przewołania (roztwór wywoływacza w pewnym momencie przestawał działać). Właściwe mieszanie zapewniało ustawienie koreksu na chłodziarce, która uruchamiając się cyklicznie powodowała wibracje koreksu i jego zawartości.
Obecnie to nie ten Rodinal i nie te chłodziarki.

temperatura miała znaczenie, miała być pokojowa, a już na pewno nikt nie wstawiał koreksu do chłodziarki.
Z kolei mieszania nie ma. On po prostu stoi.
Mam gdzieś skan artykułu w Foto Wojciecha Tuszko.