Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Testuję nowe body, zrobiłem na szybko kilkanaście klatek i zauważam na dole kadru poziomą linię. Zastanawiam się, czy to jest wynik nieszczelnego body, czy coś innego. Ponieważ robiłem to na szybko, przed powieszeniem do suszenia ściągnąłem nadmiar wody tą ściągaczką Kaiser z gumowanym wnętrzem (wiem, wiem, tylko suszarka - muszę kupić inny model, w mojej suszarce z Carrefour zacina się napęd, chyba te ząbki do siebie nie za bardzo lgną). Jednak myślę, że mechaniczna rysa wyglądałaby inaczej. Ta linia występuje z różnym natężeniem wzdłuż filmu, na niektórych kadrach jakby w ogóle jej nie było. Film sprawdzony, Ferrania P30, robiłem już z 10 filmów z tej samej szpulki i było git.

Podpowiedzcie zatem, czy to uszczelki pokrywy (przy zamku ma ona niewielki luz, taki ledwie, ledwie, ale jednak). To teraz obrazki (kilka z początku, środka i końca filmu):

To nie są ślady zaświetleń, bo jeśli takie występują to na obrazie pozytywowym są one jasne i rozlewające się, kiedy na Twoich zdjęciach są ciemne i dość wyraziste.

Zdjęcie dziobu jachtu świadczy, że to nie jest zaswietlenie.
Na jasnej powierzchni by tego nie było.
Obstawiam ściągaczkę, albo skaner.

Mam coś podobnego, wydaje mi się jednak ze to moja wina i coś zawaliłem przy wywoływaniu



I nie chodzi mi o ten biały okrąg (rozchlapał mi się utrwalacz) tylko o ciemny pasek na dole kadru


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dobra, to już jest dla mnie jakiś trop. Skanuję fotografując przez mieszek do tzw. duplikatora slajdów. Dzisiaj jako oświetlenie matówki tegoż duplikatora zastosowałem (nie po raz pierwszy) dość rozproszone światło z okna (oczywiście od nie nasłonecznionej strony). Samo urządzenie i proces skanowania tą metodą niedługo przedstawię (wraz z próbkami obrazów) na forum.

Jeszcze jeden, czysto teoretyczny, trop. Czy tak może wyglądać ew. wada materiału filmowego?

miki11 pisze: ↑17 maja 2022, 14:27 Dobra, to już jest dla mnie jakiś trop. Jutro zeskanuję to raz jeszcze. A skanuję fotografując przez mieszek do tzw. duplikatora slajdów. Dzisiaj jako oświetlenie matówki tegoż duplikator zastosowałem (nie po raz pierwszy) dość rozproszone światło z okna (oczywiście od nie nasłonecznionej strony). Muszę dołożyć jeszcze jedną matówkę po drodze. Jeśli mimo tego objawy się powtórzą, wyrzucę ściągaczkę Kaiser'a do muszli

Samo urządzenie i proces skanowania tą metodą niedługo przedstawię (wraz z próbkami obrazów) na forum.

Jeszcze jeden, czysto teoretyczny, trop. Czy tak może wyglądać ew. wada materiału filmowego?

No ale po co masz skanować? Nie umiesz naocznie sprawdzić czy na na negatywie są smugi czy ich nie ma?
Przecież to na pewno da się zobaczyć. Obstawiam wadę oblewu.

Vox pisze: ↑17 maja 2022, 14:40 No ale po co masz skanować? Nie umiesz naocznie sprawdzić czy na na negatywie są smugi czy ich nie ma?
Przecież to na pewno da się zobaczyć. Obstawiam wadę oblewu.

Tak, tak, masz całkowitą rację, szybciej napisałem, niż pomyślałem. Już to poprawiem. Myślisz, że tak może wyglądać wada oblewu? Ferrania jest robiona wg tradycyjnej receptury, może być mechanicznie delikatniejsza od współczesnych materiałów, dlatego ta ściągaczka od Kaiser'a jest u mnie wysoko na liście podejrzanych.

miki11 pisze: ↑17 maja 2022, 14:27 Jeszcze jeden, czysto teoretyczny, trop. Czy tak może wyglądać ew. wada materiału filmowego?

Moim zdaniem to dość prawdopodobna przyczyna.

Dostrzegłem jeszcze kilka charakterystycznych czarnych kropek na tych obrazach - to najpewniej ślady po pęcherzykach powietrza które nie dopuściły wywoływacza do emulsji.
Następnym razem, natychmiast po nalaniu wywoływacza kilkukrotnie uderz energicznie koreksem w dłoń (lub nieco mniej energicznie w blat stołu), co ma spowodować oderwanie pęcherzyków od emulsji.

Z_photo pisze: ↑17 maja 2022, 16:18 Dostrzegłem jeszcze kilka charakterystycznych czarnych kropek na tych obrazach - to najpewniej ślady po pęcherzykach powietrza które nie dopuściły wywoływacza do emulsji.
Następnym razem, natychmiast po nalaniu wywoływacza kilkukrotnie uderz energicznie koreksem w dłoń (lub nieco mniej energicznie w blat stołu), co ma spowodować oderwanie pęcherzyków od emulsji.

To jest bardzo ciekawe, wywołuję w małym Jobo metodą przewrotek, więc zaraz po zalaniu wywoływaczem robię przez pierwszą minutę przewrotki, co powinno usunąć potencjalne pęcherzyki powietrza. Oczywiście potem co minutę 2 przewrotki (10 sekund). Być może faktycznie są to wady emulsji... Jednak dotychczas nie miałem takich pasków. Ten kawałek filmu pochodzi z końcówki dużej szpulki, być może im na tym końcu nie poszło.

miki11 pisze: ↑17 maja 2022, 11:44 robiłem już z 10 filmów z tej samej szpulki

Film nawijany do kasety z odzysku? Negatyw trzeba obejrzeć, a szczególnie "rozbiegówkę" w części nienaświetlonej (jeśli jest).

Właśnie wywaliłem, ale mam jeszcze kilkanaście klatek tego filmu (tego odcinka), tylko muszę wyjąć końcówkę z kasety. To chyba nie jest wina kasety, pierwsze 3-4 klatki nie miały tej linii na dole. Następnym razem tą "rozbiegówkę" poddam dokładnym oględzinom. Film jest nawijany do kaset z odzysku (używam kaset Kodak z wystającym kawałkiem filmu i doklejam swój).

Edit:
====
Rzutem na taśmę wyjąłem ten naświetlony kawałek "rozbiegówki" z... kosza na plastiki Jutro go sobie "zeskanuję" na tym samym zestawie.

miki11 pisze: ↑17 maja 2022, 16:41 Właśnie wywaliłem, ale mam jeszcze kilkanaście klatek tego filmu (tego odcinka), tylko muszę wyjąć końcówkę z kasety. To chyba nie jest wina kasety, pierwsze 3-4 klatki nie miały tej linii na dole. Następnym razem tą "rozbiegówkę" poddam dokładnym oględzinom. Film jest nawijany do kaset z odzysku (używam kaset Kodak z wystającym kawałkiem filmu i doklejam swój).

Edit:
====
Rzutem na taśmę wyjąłem ten naświetlony kawałek "rozbiegówki" z... kosza na plastiki Jutro go sobie "zeskanuję" na tym samym zestawie.

Ja wskazałem na prawdopodobieństwo uszkodzenia emulsji lub podłoża przez kasetę. Doklejasz taśmą i to miejsce jest grubsze od filmu, niekonieczne równo taśma przylega i zwijasz do kasety być może uszkadzając te aksamitne uszczelnienie lub zostaje tam jakaś odrobina obcego ciała. Masz "rozbiegówkę" to ją obejrzyj przez lupę dokładnie na tym przezroczystym kawałku, zakładam, że taki na niej jest. Takie oględziny powinny wykazać ewentualne uszkodzenie mechaniczne emulsji lub podłoża.

miki11 pisze: ↑17 maja 2022, 16:41 Rzutem na taśmę wyjąłem ten naświetlony kawałek "rozbiegówki" z... kosza na plastiki Jutro go sobie "zeskanuję" na tym samym zestawie.

Dlaczego tego po prostu nie obejrzysz? Przecież uszkodzenie w postaci rysy widać gołym okiem. Jeżeli jest to rysa, to ja bym jej szukał na podłożu, ze względu na to, że rysa na podłożu jest cienka i bardzo wyraźna na skanach. Jest po prostu ostra, a ta z podłoża już nie.
Ja nadal będę obstawiał proces skanowania. Odbicie jakiejś wypolerowanej krawędzi mieszacza etc.

Dobrze, jutro sprawdzę obydwie hipotezy, jestem ciekaw rozwiązania...

Widzę ten pasek na nienaświetlonym (czyli przezroczystym) końcowym fragmencie filmu, leci sobie do samego końca stabilnie. Na bank nie mogłem przeciągnąć tam tymi szczypcami Kaiser. Być może faktycznie coś z kasetą... Na brud nie patrzymy, ten fragment celuloidu już leżał w koszu..