Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

A, już wiem, co miałem zapytać. Jak wkręcić dwa filmy 120 jeden za drugim w szpulę Krokusa? Skleić czymś?

Nie. W instrukcji było by naciąć końcówkę pierwszego filmu na głębokość 5-10mm. Zagiąć trochę tak wykonane nacięcie by powstał coś jak rozwidlenie, w to miejsce włożyć drugi film, który będzie go popychał. Coś takiego jak na szkicu.
Paluchem na smarku, ale powinno być jasne.

Ja doklejam drugi film do pierwszego, do taśmy klejącej która pozostaje na pierwszym po oderwaniu od papieru ochronnego. Chociaż stosuję też metodę wskazaną przez J.A.,

J.A. pisze: ↑16 sie 2021, 20:41 Nie. W instrukcji było by naciąć końcówkę pierwszego filmu na głębokość 5-10mm. Zagiąć trochę tak wykonane nacięcie by powstał coś jak rozwidlenie, w to miejsce włożyć drugi film

Robiłem tak 30 lat. Nie pamiętam aby mi filmy zaszły na siebie.
Zbyszek z pierwszego filmu jakoś odrywa taśmię od papieru i skleja dwa filmy.

To nie moja metoda.
To metoda z instrukcji.

A, no to w sumie tak, jak myślałem z tym nacięciem, tylko się bałem, że to może rozerwać dalej film przy wpychaniu. Chyba po prostu spróbuję obu metod na raz, bo i tak tej taśmy klejącej nie zrywam przed wywołaniem. Dzięki.

PPaweł pisze: ↑16 sie 2021, 21:30...bo i tak tej taśmy klejącej nie zrywam przed wywołaniem. Dzięki.

No patrz. A ja zrywam od lat bo mi się wydaje, że taśma coś wniesie złego do wywoływacza. Poza tym lubię te błękitne iskierki jakie widać przy jej odrywaniu od filmu

Mi się głowa nie mieści do rękawa ciemniowego. A o tym, czy klej nie zapaskudzi wywoływania przez chwilę też myślałem, ale mi wyszło, że chyba by nie dawali ludziom do ręki takiej prostej metody uszkodzenia produktu

Ja robię tak że popycham pierwszy film palcem do końca spirali i potem nawijam drugi, żadnej taśmy ani nacinania. Nigdy mi nie naszły na siebie

PPaweł pisze: ↑16 sie 2021, 22:09Mi się głowa nie mieści do rękawa ciemniowego

Żałuj. Piękne niebieskie ogniki

Imperitus pisze: ↑17 sie 2021, 05:57 Ja robię tak że popycham pierwszy film palcem do końca spirali i potem nawijam drugi, żadnej taśmy ani nacinania. Nigdy mi nie naszły na siebie

Też tak wpychałem ale w starych Korkusach (poza Krokus Tank, który ma dekiel), kręciło się szpulami więc filmy mogły najść na siebie.
Jeśli wątkotwórca ma Krokus Tank i obiecuje, że będzie przewracał, to może nie nacinać. Jeśli rotacyjnie, to jednak warto się zabezpieczyć.

mrek pisze: ↑17 sie 2021, 07:59

Imperitus pisze: ↑17 sie 2021, 05:57 Ja robię tak że popycham pierwszy film palcem do końca spirali i potem nawijam drugi, żadnej taśmy ani nacinania. Nigdy mi nie naszły na siebie

Też tak wpychałem ale w starych Korkusach (poza Krokus Tank, który ma dekiel), kręciło się szpulami więc filmy mogły najść na siebie.
Jeśli wątkotwórca ma Krokus Tank i obiecuje, że będzie przewracał, to może nie nacinać. Jeśli rotacyjnie, to jednak warto się zabezpieczyć.

Dokładnie. Chodzi o wywoływanie z kręceniem, czy to szpulą, czy całym koreksem.

Zasadniczo się udało, ale raczej nie będę takich sztuk powtarzał. Samo łączenie jest dość proste, natomiast pomysł z klejeniem jednak taki sobie, bo to usztywnia połączenie, które jak wyjdzie trochę krzywo, to się będzie próbowało zaciąć w rowku. Zakładka pewnie się bardziej automatycznie dopasuje. Ledwo zwinąłem, a i to prawdę mówiąc nie do końca i z półtorej klatki się wywoływało między szpulą a ścianką - wolałem już tak zostawić, niż ryzykować dodatkowe kombinowanie. Ale się udało i filmy z Billy Clacka 74 i Voigtlandera Boxa są
Wiecie, że ta Agfa to ustawia ostrość metodą założenia monokla na obiektyw?