Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Dobry wieczór, jestem amatorem fotografii analogowej i wołam sobie od roku filmy, ostatnio nie wiem czemu pojawiły mi się na skanach takie szare kropki (jak na zdjęciach). Na jasnym tle efekt jest przytłaczający.

Film: HP5@400, Wywolywacz: Ilfosol 1+9, Utrwalacz: rapid fixer, płukanie kranówka, ostatnia kąpiel - Ilfotol + woda demineralizowana

Wołałem też kilka tygodni temu jedną rolkę slajdu w procesie E6 w tym samym koreksie, po skończonej pracy koreks oraz asortyment wymyłem płynem do mycia naczyń i płukałem kranówką.

Gdzie może tkwić problem ?

pljanot, pokaż fotkę negatywu. Widać te kropki (jako jaśniejsze punkty) też na nim? Ja podejrzewałbym jednak kranówkę.

Stukałeś od serca koreksem o coś twardego po zalaniu wywoływaczem? Wygląda jak niedowołane przez pęcherzyki powietrza pozostałe na błonie.

Załączam zdjęcie negatywu.

Hm nie stukam o stół, bo mi sąsiedzi zostawili kartkę kiedyś, żebym już nie machał tą sztangą po 24.

Więc stukam od dołu dłonią mocno, ale może robię to źle i raczej powinienem o stół ?

Turlasz koreksem, przewracasz czy kręcisz trzpieniem? Jak kręciłem też zdarzały się takie kropki. Odkąd przestałem kręcić a zacząłem przewracać kropeczki się skończyły.

pljanot pisze: ↑16 lut 2021, 21:49 Załączam zdjęcie negatywu.

Hm nie stukam o stół, bo mi sąsiedzi zostawili kartkę kiedyś, żebym już nie machał tą sztangą po 24.

Więc stukam od dołu dłonią mocno, ale może robię to źle i raczej powinienem o stół ?

Kładziesz na stole dwie złożone ścierki i lekko stukasz kilka razy i tak jak napisał kolega stosujesz przewrotki (oczywiście przed stukaniem :) Tego to sąsiedzi, nawet po 24, nie usłyszą.

Robię koziołki koreksem, tego trzpienia do obracania nie używam.

Czyli myślicie, że to są pęcherzyki powietrza, które powstają w fazie wywoływania ?

Mogą być, choć moje jak kiedyś miałem, wyglądały nieco inaczej.
Te plamki nie były jednolite to były jasne plamki z ciemniejsza obwódką (na negatywie), to było widoczne.

Edyta kazała dokładnie się przyjrzeć. Twoje też mają obważanek, słabiej widoczny ale mają.

pljanot pisze: ↑17 lut 2021, 10:35 Robię koziołki koreksem, tego trzpienia do obracania nie używam.
Czyli myślicie, że to są pęcherzyki powietrza, które powstają w fazie wywoływania ?

Z tymi pęcherzykami to jest różnie. Ja, na ten przykład, w ogóle nie stukam koreksem, ponieważ robię fikołki bardzo, bardzo powoli i pęcherzyków nie mam (pecherzyki powietrza tworzą się przy energicznym potrząsaniu i "grzęzną" na szpuli, po to stukanie by je uwolnić). Tych kropek na negatywie to jest trochę dużo, jak na pęcherzyki powietrza, moim zdaniem...

Pęcherzyki nie tworzą się od przewrotek, tylko po zalaniu i tylko pierwsza kąpiel.
Jak powierzchnia filmu się zwilży to pęcherzyk już się go nie trzyma.

a zapytam, a co...
czy te plamki, sa tylko na klatce/klatkach czy na bokach , na perforacji etc tez?
na calej dlugosci rolki czy tylko na czesci?

pytanie drugie...byly widoczne juz po wyjeciu negatywu z koreksu po plukaniu czy dopiero pozniej je zauwazyles? jak suszyly sie/jak poskanowales?

pytanie nastepne...
Przypadkiem, takiem malym przypadkiem..
czy w lazience, lub tam gdzie wisialy syszyly sie negatywy p, przypadkiem , ktos nie stal obo i nie perfumowal sie? w sensie psikał aerozolem w tej zamknietejk przestzreni? ktos nie psikal innym czyms, spryskiwacz, pronto i inne takie?
:) tak wiem... dziwne pytania...

ale nie dziwne, bo kiedys sobie suszylem 8x10 szitki w lazience, żona wesżla, napryskala sie perfum wszerz i wzdłuż i wyszla... a ja zostalem z negatywami w plamki...

pljanot pisze: ↑17 lut 2021, 10:35 Robię koziołki koreksem, tego trzpienia do obracania nie używam.

Czyli myślicie, że to są pęcherzyki powietrza, które powstają w fazie wywoływania ?

ajsikel bardzo trafne pytania, dają mi do myślenia.

1. Tylko na części, niektóre mają bardzo dużo jak zdjęcie tutaj załączone a niektóre prawie w ogóle, ale też kwestia cieni/świateł na negatywie. Jasne zdjęcie to bardzo widać, ciemne to się wydaje idealnie czysty negatyw ale kropki się znajdą :)

2. Nie przyglądam się specjalnie negatywom, cieszę się jak widać klatki, wieszam w łazience zostawiam i wychodzę, ale teraz będę już robił dochodzenie i analizował poszczególne etapy.

3. Te perfumy to może być strzał w dziesiątkę bo ostatnio negatywy wiszą dłużej i perfumy się pojawiają z rana (kiedy negatywy jeszcze wiszą). Łazienka jest dość spora ale mimo wszystko chyba ten aerozol może ładnie namieszać :)

Dziękuje za komentarz.