Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Dzień dobry.

Chcę się nauczyć obliczać czas wywoływania negatywów. Używam negatywów foma 100 8 x 10 cali. Czy ktoś zna odpowiednie wzory lub metody obliczeniowe?

Nie ma gotowych wzorów.
Jeżeli chodzi o obliczenia czasu dla filmu i wywoływacza, której to pary nie uwzględnił ani producent filmu, ani wywoływacza.
Ja robię tak.
Wywoływacz 1 i 2
Filmy A i B.
Poszukujemy czasu dla filmu B w wywoływaczu 2.
Jeżeli oba filmy mają czas w wywoływaczu 1, a tylko film A ma swój czas w wywoływaczu 2.
Stosunek A/B w wywoływaczu 1. 10/7=1,43.
Stosunek A/B w wywoływaczu 2. 6/x=1,43 = 6/1.43 = 4,2 min, czyli 4 min 12 sekund.
To jest poszukiwany czas, który można zastosować do pierwszej próby. W zasadzie daje 80% trafności. To wystarczy by pierwsza próba nie była do kosza.
Możesz używać własnych wypraktykowanych czasów. Ważne by wszystkie były własne, a nie jeden własny, drugi z tabeli.

Chyba, że chodzi Ci o coś innego, w takimrazie nie rozumiem pytania.

Nie rozumiem pytania i ja.
Już dawno opracowano (i ja) przepisy do różnych wywolywaczy dla tego i innych filmow...
Co najwyżej tabelkę przeliczeniowa w kwestii temperatury ściągnij z Korex, która tu dałem wielokrotnie,


o masz dam jeszcze raz:
a przepisy tu:
https://www.digitaltruth.com/devchart.p ... imeUnits=D

jak chcesz jakieś specjalne to mam też swoje opracowane, ale musisz wiedzieć czego chcesz.
Forsuję ten film do 400 ASA w Rodinalu.

Acha tam bywają błędy w tej tabelce, jeden już widzę:
podają: Foma 100@400 1+100 26'

a mój sprawdzony przepis to:
Foma 100@400 1+50 25'

ale większość z tego co widzę jest ok...

Dzień dobry.

Bardzo dziękuję za tak szczegółową odpowiedź. Chodzi mi o to, czy na podstawie takich danych jak czułość negatywu, czas ekspozycji, użyta przesłona, krzywa kalibracyjna negatywu, wartość ogniskowej obiektywu, wartość skrajnych EV i/lub stref, odległości od fotografowanego obiektu itp. można ustalić czas wywoływania negatywu. A jeśli można to, w jaki sposób.

mm2811, zbytnio analizujesz i rozbijasz na atomy, to czego się zwykle nie rozbija,
to się nazywa albo nadwrażliwością, nadgorliwością albo nerwicą natręctw...
A odpowiedź Tobie została już udzielona.

mm2811 pisze: ↑29 sty 2021, 09:00 A jeśli można to, w jaki sposób.

Nie można. A to dlatego, że jeden woli zdjęcie ciemniejsze, inny jaśniejsze. Jeden bardziej kontrastowe, drugi mniej. A przy innym zdjęciu jeszcze się do tego zamieniają. I te wszystkie rzeczy są niemierzalne. Nie ma czegoś takiego, jak obiektywnie prawidłowo naświetlone i wywołane zdjęcie. A przynajmniej nie jako jeden punkt w jakiejś iluśtamwymiarowej przestrzeni, tylko to jest rozmyty obszar.

bierzesz czas z digitaltruth.com,
jak chcesz bardziej kontrastowo to świecisz krócej niż światłomierz Ci podpowiada a wywołujesz dłużej;
jak chcesz bardziej miękko to świecisz dłużej, wołasz krócej.
Ot i cała wiedza z wywoływania która starczy Ci na 30 lat zabawy w klasyczną fotografię.