Strona 1 z 1
Przepalony negatyw
: 04 sie 2019, 17:12
autor: Nowiór
Witam
Zdjęcie zrobione starym Fedem 3
Wszystkie zdjęcia mają przepalenie w tym samym miejscu, mocniej lub słabiej.
Zastanawiam się co to powoduje? czy kwestia aparatu czy negatyw naświetlony?
Może coś ktoś?
Przepalony negatyw
: 04 sie 2019, 18:39
autor: J.A.
Nieszczelny aparat.
Nieszczelności należy szukać w zależności jaka jest prawdziwa orientacja negatywu. Albo na dole po prawej, albo na górze po lewej. Chodzi o orientację okna formatowego.
Przepalony negatyw
: 04 sie 2019, 19:13
autor: Nowiór
No tak, na to wychodzi.
Tylko zastanawiam się którędy ?
czy to pokrywa? Czy może gdzieś od wizjera albo okienka dalmierza?
Przepalony negatyw
: 04 sie 2019, 20:43
autor: J.A.
Napisałem Ci, że tylna klapka. Gdybyś pokazał zdjęcie w formacie poziomym, to już byś wiedział którędy, bo to da się z negatywu ustalić.
Przepalony negatyw
: 04 sie 2019, 22:17
autor: Bemko
Mi to wygląda na dziurawą migawkę w aparacie. Zwróć uwagę, że to zaświetlenie wyraźnie odcina się na granicy okna formatowego i praktycznie nie wychodzi poza obszar klatki. Gdyby źródło było z tyłu albo z góry lub dołu to zaświetlenie z pewnością wchodziłoby na perforację.
Patrząc po napisach na negatywie problem jest w prawym dolnym rogu zdjęcia w orientacji poziomej. Tak więc dziury należy szukać w lewym górnym rogu patrząc od tyłu na aparat. Nowiór, otwórz tylną klapkę, zdejmij obiektyw i skieruj na jasne źródło światła (okno, lampka, żyrandol) albo poświeć latarką w mocowanie obiektywu - sprawdź czy na jednej i drugiej kurtynie nie widać jakichś prześwitów w migawce. W tej konstrukcji aparatu niestety łatwo wypalić dziury w migawce pozostawiając go na słońcu z niezabezpieczonym obiektywem...
Przepalony negatyw
: 05 sie 2019, 11:46
autor: Nomad
Bemko dobrze pisze. Szmaciane migawki w dalmierzach często podlegają takim uszkodzeniom.
Przepalony negatyw
: 05 sie 2019, 18:14
autor: Nowiór
Jest i winowajca.
