Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Cześć,
Temat nienowy, można sporo znaleźć w necie na ten temat na innych forach. Problem w tym, że jest duży miszmasz i są sprzeczne opinie.
Wołałem ostatnio 7 średnich rolek Tri-X'a w D-76 1:1 (850ml) w CPE2 na wolniejszych obrotach. Na początku bęben zalałem wodą i kręciłem przez 5 min. Gdzieś przeczytałem, że dzięki temu nie trzeba robić korekt dla wywoływania.
Następnie standardowo dla 20 stopni: D 9:45, S 1:00, F 5:00, hypo i płukanie.
Na krawędziach widać ewidętnie jaśniejsze tony.Zdażają się też ciemniejsze paski przy samej ramce powstałe pewnie w wskutek wytarcia emulsji od szpul podczas wsuwania filmu (na przykładowym zdjęciu ich nie ma). Swoją drogą trochę jest to kiepskie. Na niektórych zdjęciach nierówne wywołanie widać na środku kadru.
Będę wdzięczny za uwagi i rady.

Jeszcze jedno pytanie. Przeczytałem w instrukcji Jobo, że nie zalecają używania zwilżacza na szpulach, ponieważ może to spowodować zabrudzenie, a w konsekwencji późniejsze problemy z nawijaniem filmów. W jaki sposób moczycie filmy w zwilżaczu? Oddzielne naczynie i wkładacie wyjęte filmy po kolei?

"Caution: Stabilizer (or Kodak final rinse, or any Photo-Flo type surfactant) should always be used
in the following way: Use a dedicated container for the solution. This solution should be stored
and used off the processor (at room temperature). Remove the film from the reels before
immersing the film in the solution. If reels or tanks are immersed in these solutions, they will
eventually cause processing contamination effects. The reels will become difficult to load. Rinsing
or cleaning the reels or tanks after processing will not eliminate this problem."

Obroty powinny być normalne, a nie wolniejsze. Wolne obroty tylko dla bardzo rozcieńczonych wywoływaczy.
Masz wyraźne ciągnięcie starego wywoływacza między szpulami, a mieszanie na krawędziach. Krawędzie masz lepiej wywołane, także z powodu moczenia wstępnego. Wywoływacz lepiej migruje od krawędzi niż po powierzchni.

Co do zwilżania.
W piechocie radzą myć ręce po sikaniu, a w marynarce nie sikać po rękach.

Co do piechoty, to był kiedyś taki film, tytuł pokroju "Królestwo zwierząt", a tam cytat: "Zasada jest prosta: dotykasz ptaka, to myjesz ręce".
Jeśli chodzi o zwilzacz, to leję do koreksu, moczę szpule, potem je pluczę i tak od lat, a różnicy w ładowaniu nie widzę.

Przykład nierównego wywołania na środku oraz czarnego paska przy krawędzi.
Dobre z tym zwilżaniem

Zawsze wlewam zwilżacz do koreksu (oczywiście po wyjęciu z procesora).
Nie zauważyłem żadnych problemów ani przebarwień na szpulach.
Co oznacza 7 rolek (850 ml) ?
Może film przy nawijaniu przeskoczył o jeden ząbek i był ułożony skośnie?

Wywołałem 7 rolek naraz zalewając maksymalną ilość chemi dla bębna tj. 850 ml. Filmy były poprawnie ułożone po zakończeniu całego procesu.