Strona 1 z 4

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

: 02 kwie 2019, 10:12
autor: aka
Spotkała mnie niemiła niespodzianka. Mianowicie, po dobrych doświadczeniach z ładowaniem filmów 135 naświetlonych w aparacie z automatycznym transportem poległem przy próbie ładowania filmu naświetlonego w aparacie z ręcznym przesuwem. Przy automatycznym przesuwem film jest nawijany na szpulę odbiorczą emulsją do wewnątrz, tak jak na szpuli w kasecie. W aparacie z ręcznym przewijaniem film jest nawijany emulsją na zewnątrz i po przewinięciu do kasety ma tendencję do wywijania się w drugą, inną stronę niż pierwotnie na szpuli w kasecie. To powoduje, jak sądzę, kłopot z wprowadzanie takiego filmu do szpuli jobo. Poradziłem sobie wracając do koreksu kaisera. Ta dolegliwość jest szczególnie mocna przy acrosie (na szpulę kaisera też się nawija z oporem), z deltami jest łatwiej. Podejrzewam różnice w podłożu tych dwóch filmów. Czy macie takie doświadczenia i ewentualnie jak sobie radzicie?

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

: 02 kwie 2019, 10:25
autor: skpt
U mnie pomaga obcięcie kilku centymetrów więcej z przodu filmu. Najsilniej pozaginany jest początek filmu na skutek kotwiczenia go w szpuli w ten czy inny sposób.

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

: 02 kwie 2019, 10:26
autor: powalos
aka pisze: 02 kwie 2019, 10:12 W aparacie z ręcznym przewijaniem film jest nawijany emulsją na zewnątrz
No nie w każdym aparacie. Jest to różnie nawet u tego samego producenta. A jak sobie z tym poradzić ? Ja zwijam film do kasety (przedtem "zarabiając" odpowiednio końcówkę) całkowicie i tak zostawiam go na dzień lub dwa. Poźniej już nie ma kłopotów. Oczywiście jeżeli korzystamy z kaset rozbieralnych. Przy tych "jednorazowych" trzeba korzystać z wyciągarki końcówki. Sprawdza mi sie to od wielu lat.

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

: 02 kwie 2019, 11:37
autor: pelovsky
Wstyd przyznać, że odkryłem to dopiero niedawno, ale mam swoje rozwiązanie na blokujący się film w szpulach Jobo. Normalnie wprowadzam początek, potem ruchem posuwisto zwrotnym :P wciągam film do środka szpuli. Jeśli się zaklinuje - ruszam promieniście filmem trzymając go opuszkami palców w miejscu wgłębienia szpuli i trzymając opuszki w tym miejscu ruszam szpulą tak jak na początku. Od czasu, kiedy zacząłem używać tej metody nigdy nie zaklinował mi się na "amen" żaden film w szpuli jobo - łącznie z najbardziej upierdliwym wcześniej Fomapanem R świeżo zwiniętym z aparatu do kasetki.
Jeśli ktoś nie łapie tej metody, albo używa takiej samej, ale potrafi ją lepiej opisać, to poproszę. Ja mogę ew. nakręcić filmik przy najbliższej bytności w ciemni i pokażę o co chodzi.

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

: 02 kwie 2019, 12:10
autor: aka
No tak, wygląda na to, że będę musiał się uzbroić w cierpliwość i nie wołać zaraz po ostatniej klatce (łatwo nie będzie...). Próbowałem z obcinaniem możliwie dużego kawałka, na acrosa nie działa.
pelovsky, chyba wiem jak to robisz, ale sprężynujący acros jest odporny na takie manewry. Ja ładuję film w rękawie ciemniowym, a to nie ułatwia manewrów. Kolejnego acrosa odłożę na parę dni i spróbuję jeszcze raz. Oczywiście odcinając ile się da z początku, ale po tych kilku dniach, bo myślę, że jego stan pozwoli ocenić na ile film odzyskał pierwotny stan tzn. czy się zwija jak trzeba.

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

: 02 kwie 2019, 12:13
autor: pelovsky
aka pisze: 02 kwie 2019, 12:10 sprężynujący acros jest odporny na takie manewry
Nie wierzę :) Wpakowałem tak już przeróżne filmy, stare, młode, kolorowe, czarnobiałe, na polietylenie i acetacie i każdy jeden, który wcześniej się zacinał w ten sposób dał radę. Problemem może być też wilgoć w rękawie ciemniowym (mnie w takim układzie pocą się ręce, wilgoć spulchnia i rozkleja film i klops).
Powodzenia :)

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

: 02 kwie 2019, 12:22
autor: aka
pelovsky pisze: 02 kwie 2019, 12:13
aka pisze: 02 kwie 2019, 12:10 sprężynujący acros jest odporny na takie manewry
Nie wierzę :)
Ja piszę o ładowaniu acrosa świeżo wyjętego z aparatu w którym był nawinięty "na drugą stronę".

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

: 02 kwie 2019, 13:10
autor: pelovsky
aka,
Nie wkładałem tak Acrosa, natomiast wkładałem wiele innych różnych gatunków filmów świeżo zwiniętych z aparatu, który na szpuli odbiorczej nawija emulsją do zewnątrz. Zanim stosowałem swoją metodę regularnie miałem problemy (wtedy zazwyczaj rozwiązaniem było leżakowanie zwiniętego filmu w kasetce przez dzień-dwa plus obcięcie ogonka). z metodą problemów nie miałem nigdy. Stąd mój brak wiary.

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

: 02 kwie 2019, 13:28
autor: jac123
Właśnie dlatego używam KAISERA. Próbowałem kilka razy z JOBO, ale z moich doświadczeń wynika, że filmy wchodzą trudniej niż do KAISERA. Szpula JOBO jest też "delikatniejsza" w tym sensie , że przy większym nacisku film spada z prowadnic. Może to kwestia praktyki, ale jako że nie używam procesora JOBO wolę korzystać z KAISERA.

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

: 02 kwie 2019, 13:50
autor: aka
pelovsky, sprowokowałeś mnie do eksperymentów. Wezmę wywołany ale zepsuty film i poćwiczę Twoją metodę (tak jak ją rozumiem). Jeśli uda mi się nawinąć taki film na "lewą stronę" to uznam, że opanowałem tę metodę.


Spróbowałem. Działa! Wielkie dzięki!

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

: 02 kwie 2019, 15:20
autor: pelovsky
haha super!! :)

Dla mnie to było jak wynalezienie jednorazowej maszynki do golenia przez Rosjan (na śmietniku ambasady amerykańskiej ;-) ). Trudno mi było uwierzyć, że przez tyle lat nie zastanawiało mnie po co w jednym miejscu ta szpula ma dołek. A ile nerwów sobie napsułem, gdy film nie chciał mi wejść do końca...
Co do spadania filmu z prowadnic - nigdy mi się to w Jobo nie przytrafiło. Jobo w serii 1000 ma dla mnie tę podstawową zaletę nad innymi podobnej pojemności i rozmiaru koreksami, że szpule są przezroczyste, co umożliwia wtórne zaświetlenie filmu przy wywołaniu odwracalnym bez zdejmowania filmu ze szpuli.

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

: 03 kwie 2019, 06:19
autor: J.A.
A nikomu nie przyszło do głowy by w takiej sytuacji wprowadzać film od końca?

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

: 03 kwie 2019, 09:28
autor: aka
J.A. pisze: 03 kwie 2019, 06:19 A nikomu nie przyszło do głowy by w takiej sytuacji wprowadzać film od końca?
A co to by dało?

pelovsky, a to ścięcie na krawędzi jednej z części szpuli to czemu służy? Ja nie mam pomysłu.
IMG_0001.JPG

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

: 03 kwie 2019, 10:15
autor: pelovsky
aka pisze: 03 kwie 2019, 09:28nie mam pomysłu.
ja też nie. Ja używam Jobo 1000 i w moich szpulkach tego nie ma... Z tego co widzę w necie to ścięcie jest tylko na jednej części szpuli?
aka pisze: 03 kwie 2019, 09:28A co to by dało?
pewnie chodzi o to, że końcówka filmu najkrócej była wywinięta emulsją do zewnątrz, więc jest najmniej odkształcona i najłatwiej nawinie się na szpulę. Tak czy owak takie machinacje w rękawie ciemniowym to moim zdaniem niepotrzebne komplikowanie. Z resztą filmy potrafią się zaklinować w szpuli niekoniecznie dlatego że są tym czy tamtym końcem nawijane na szpulę, a moja "metoda" radzi sobie z każdym przypadkiem.
Swoją drogą zamiast rękawa-worka ciemniowego można ustrzelić składane pudło, w którym łatwiej się manewruje rękami:
https://www.olx.pl/oferta/ciemnia-fotog ... f9d626ef48

Jobo 1520 - ładowanie filmów 135

: 03 kwie 2019, 12:14
autor: aka
Końcówkę można odciąć. Świeżo zwinięty film na całej długości ma tendencje do wywijania w drugą stronę i oczywiście w rękawie takie manipulacje raczej mało wygodne i łatwo film porysować.

To pudło z olx to jakieś dedykowane do ... czegoś - coś tam jest w środku. No i zajmuje miejsce nieużywany.

Z pewnością dobrym rozwiązaniem jest składany namiot ciemniowy:

- wersja "ekonomiczna":

ttps://www.google.pl/search?q=namiot+ciemniowy ... RgM:&vet=1

- "luksusowa":

http://archiwumalle.pl/harrison_namiot_ ... 75991.html

ale to raczej dla LF.