Strona 1 z 1

Czas dla pojedyńczego wołania 2x135 w Ilford ID-11

: 17 maja 2018, 21:44
autor: maetwu
Witam wszystkich, w związku z moimi ostatnimi wołaniami w DD-X i wątpliwościami co do wydłużania czasów roztworu ponownie używanego, stwierdziłem, że zapytam odnośnie ID-11, w nieco innej sytuacji.
Mam roztwór 1+1 ID-11, używam takiego jednorazowo, ostatnio wolałem w nim jeden film i wszystko wyszło w porządku, teraz chcę w nim wywołać dwa te same filmy jednocześnie, (mam koreks paterson na dwie szpule) czy wlewając te 580-600ml na dwa filmy powinienem wydłużyć czas wołania?

Aha i jeszcze jedno pytanie dodatkowe.
Zauważyłem, że wychodzą mi maleńkie ryski przez długość negatywu, podejrzewam, że to przez ściągacz wody. Czy jeśli po ostatniej kąpieli w Ilford Ilfotol(1+200) powieszę filmy bez użycia ściągacza, to powinny wyschnąć prawidłowo? Bez zacieków? Próbował ktoś?

Pozdrawiam wszystkich!

Czas dla pojedyńczego wołania 2x135 w Ilford ID-11

: 17 maja 2018, 22:26
autor: powalos
maetwu, ja osobiście nigdy nie używałem i nie używam ściągacza. Filmy wysychają ładnie. Rzadko zdarza się niewielka plamka po kropelce, którą łatwo usuwa się np. ściereczką do okularów. Co do rysek, to niekoniecznie przyczyną jest ściągacz wody. Mogą one powstać w torze aparatu lub nawet w szczelinie kasety. Co do wołania, to jeżeli używasz wywoływacza jako jednorazowy, to nie przedłużam czasu wołania dla dwóch lub więcej filmów wołanych jednocześnie. Pzdr.

Czas dla pojedyńczego wołania 2x135 w Ilford ID-11

: 17 maja 2018, 22:31
autor: maetwu
Wielkie dzięki za odpowiedź, co do rys to chcę zaobserwować i wykluczać możliwości. Idę wołać w takim razie.
;-)

Czas dla pojedyńczego wołania 2x135 w Ilford ID-11

: 18 maja 2018, 10:43
autor: shredderr
Wywołujesz 2 filmy, chemii lejesz również dwa razy tyle. Zachowaj te same parametry wołania, czas bez zmian.

Czas dla pojedyńczego wołania 2x135 w Ilford ID-11

: 18 maja 2018, 20:03
autor: zaphod
Wydaje mi się, że zdecydowana mniejszość osób używa ściągacza wody. Mnie zawsze odstraszał właśnie ze strachu przed uszkodzeniem mokrej emulsji.