shredderr pisze: Będzie coś z tego dobrego
Jeśli nie leżało przy grzejniku albo nie było narażone na ekstremalne zmiany temperatury to będzie działać. Data 2014 to zapewne data "przydatności", bo raczej nie podają daty produkcji. Na wszelki wypadek naświetlaj ten film jakby miał czułość 320 ASA.
shredderr pisze: czy przeznaczyć na eksperymenty
Każdy pisze w takich przypadkach o "eksperymentach". Jakie "eksperymenty" masz na myśli? Czy mówienie o eksperymentach nie oznacza "wypstrykać aby wypstrykać (w domyśle: na głupoty)"? No bo co za "eksperymenty" można robić z przeterminowanymi filmami? "Przeterminowanie" nie jest znaczne, może lekko wzrosnąć zadymienie - chociaż zależy to od warunków składowania, może nastąpić niewielka obniżka czułości (dlatego nie polecam naświetlania nominalnego na 400 ASA tylko na 320. I to wszystko, co może być nie tak z materiałem renomowanej firmy nieco ponad 2 lata po terminie reklamacyjnym. Bo termin podany na opakowaniu to nie data graniczna, po której film nadaje się do kosza, ale data, po której producent nie uwzględnia reklamacji z tytułu parametrów gwarantowanych w karcie produktu.
Moja rada: przy obecnych cenach materiałów szkoda cokolwiek wyrzucać i szkoda każdego filmu na wątpliwe eksperymenty. Co do wywoływacza i utrwalacza, to zapytaj użytkowników tej chemii jak wygląda taka chemia w stanie świeżości (zapach, kolor - ja nie wiem, Patersona nie używałem) i porównaj ze swoim. Sądzę jednak, że jeśli opakowanie jest fabrycznie zamknięte (chyba powinno mieć pod zakrętką kapselek) to nie powinno się z zawartością nic złego stać - jeśli nie był narażony na ekstremalne zmiany temperatury: przemarzanie, podgrzewanie, naświetlani promieniami słonecznymi gdyby stał np. w oknie.
Utrwalacz jeśli się zepsuł poznasz od razu: będzie śmierdział starymi jajami, może wytworzyć się żółty osad na dnie i na ściankach naczynia. Jeśli tego nie ma, to nic nie stoi na przeszkodzie odlać 1-2 ml, rozcieńczyć wodą zgodnie z instrukcją i po wrzuceniu kawałka filmu obserwować czy stanie się przezroczysty i w jakim czasie - myślę, że jak ten czas będzie w granicach 2-3 min. to utrwalacz jest OK.