Strona 1 z 1

Rossmann... zgubił film!?

: 29 lis 2016, 11:11
autor: panczekoladka
Ponad pół roku temu dostałem informację od rossmana, że nie mogą znaleźć mojego wywołanego filmu (ektar 100 120 na 99% lub portra 160 gdyby ktoś znalazł) , wyruszył w drogę z labu do mojego rossmanna i się rozpłynął. Obiecano mi, że będą go szukać ale po dziś dzień nie doczekałem się żadnej nowej informacji.
Film jest dla mnie ważny w skali 10/10 jakieś 100/10. Moja twórczość analogowa zatrzymała się w miejscu i czeka na moment powrotu zdjęć - mam jakąś blokadę, nie potrafię wziąć mojej kochanej RB67 i zapomnieć o zdjęciach które zrobiłem w bardzo niezwykłym momencie mojego życia i w bardzo niezwykłym miejscu (również bardzo daleko od domu i z ludźmi z którymi już nigdy nie przeżyję drugi raz takiego pleneru), do którego pojechałem specjalnie przez 2/3 Polski w celu zrobienia tych zdjęć.... Nie chcę ich (Rossmanna ) w jakiś sposób zniechęcić do szukania ale też nie wiem czy w ogóle ktokolwiek ruszył tyłek i poszedł sprawdzić, czy koperta nie wpadła pod "szufladę".
Czy ktoś spotkał się już z podobnym problemem? Wszelkie rady z Waszej strony będą pomocne.
Tracę nadzieję.

Rossmann... zgubił film!?

: 29 lis 2016, 20:55
autor: jac123
Jeśli ktoś ma film ważny 100/10 TO NIE ODDAJE TAKIEGO FILMY DO ROSSMANNA. Potraktuj to jako darmową naukę.

ps. pół roku czekasz aż film się znajdzie?!

Rossmann... zgubił film!?

: 30 lis 2016, 12:39
autor: panczekoladka
Wcześniej oddawałem w inne miejsca, bardziej renomowane i spotkał mnie tylko zawód, wielki zawód - albo zdjęcia były niechlujnie potraktowane, brudne, porysowane lub pogięte, widać było na nich miejsca prowadnic czy czegoś takiego jako Nie równomierne wywołanie, a w niby najlepszym labie który wszyscy polecali -dwa razy z rzędu otrzymałem film który miał prześwietlenia. Równolegle rossmann wywoływał filmy zawsze na stałym, w miarę akceptowalnym poziomie. Stąd moja decyzja by oddać ważny film do nich :(.
Tak, czekam już długo, chyba pora zatrudnić się u nich w firmie i szukać osobiście od wewnątrz ;)

Ech. Następnym razem tylko J.A.
Ale człowiek chciał zdjęcia mieć w tydzień i stracił wszystko.
Możecie uczyć się na moim błędzie :(

Rossmann... zgubił film!?

: 07 gru 2016, 21:12
autor: zaphod
Wiem że nic ci to nie pomoże (ale może uratuje filmy komuś innemu) - wołanie c41 w domu to żadna filozofia, serio.

Rossmann... zgubił film!?

: 09 gru 2016, 11:35
autor: wosk
Mi też zniszczyli kiedyś rolkę Portry, a rekompensatą miał być bonus na kolejne usługi. Podziękowałem i wołam sam od tamtej pory.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk