Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Wiemy, że podnoszenie temperatury wywoływacza wpływa min na zadymienie. W pewnych granicach można ją podnosić bezkarnie, bo wzrost zadymienia jest pomijalny.
Co w takim razie powoduje, że wszystkie negatywne skutki podnoszenia temperatury nie występują, w procesach wysokotemperaturowych, czy to cecha/specyfika materiałów, czy dodatki do wywoływacza, czy może same reduktory?

Mi się tak wydaje, że to kwestia reduktorów, a raczej ich zestawów; tj. jednoskładnikowe wywojki powinno się dać zmusić do pracy w wyższych temperaturach a na przykład MQ/PQ już raczej nie.
Przyznam, że od pewnego czasu korci mnie spróbować filmu BW w C-41, oczywiście z pominięciem odbielania :D

outi pisze:
Przyznam, że od pewnego czasu korci mnie spróbować filmu BW w C-41, oczywiście z pominięciem odbielania :D

Emulsja ci spłynie do kanału

Nomad pisze:

outi pisze:
Przyznam, że od pewnego czasu korci mnie spróbować filmu BW w C-41, oczywiście z pominięciem odbielania :D

Emulsja ci spłynie do kanału

Współczesne emulsje są dość mocno garbowane i 30C powinny wytrzymać.

outi pisze: Współczesne emulsje są dość mocno garbowane i 30C powinny wytrzymać.

Nie wytrzymują.

Które nie wytrzymują?

Czarno białe. W temperaturze ponad 30 stopni emulsja się odkleja.

- Współczesne emulsje są dość mocno garbowane i 30C powinny wytrzymać.
- Nie wytrzymują.
- Które nie wytrzymują?
- Czarno białe.

To jest bardzo krótki dialog trzech osób. Pokażesz mi które konkretnie? Nie ogólnie czarno-białe, tylko konkretne nazwy. Bo ja mam dowody na to, że większość (przynajmniej te które wywoływałem), spokojnie dają radę. Tak, są takie, które nie dają rady, ale to nie są nowoczesne materiały.

T-max 100/120

Jesteś pewien, że problem z którym się spotkałeś wynika właśnie z temperatury?
W załączniku jedna ze stron od XTola. Jeżeli Kodak podaje, że ten film można wywołać w temperaturze 27 °C, to jakoś trudno mi uwierzyć, że 3 °C więcej mogą spowodować odklejenie się emulsji.

A49 jest wywojką która działa i stosuje się ją do wołania nawet w 29 stopniach. Wołałem trixa na 1600 w a49 w 28 stopniach - wyszło spoko.

kilkukrotnie zdarzyło się, że wołałem w tetenalu ultrafin plus w temperaturze 27 °C. wołałem w nim acrosa, np22, apx100 i uwaga, uwaga! efkę KB100. nigdy nic nie spuchło, nic się nie zretykulowało. najważniejsze , żeby wszystkie roztwory miały zbliżoną temperaturę.

Temperatury w okolicach 27 °C od dawna używałem, a zacząłem właśnie w A-49 Orwowskim. Po przeczytaniu u Mroczka, że HLka ładnie wychodzi na 1600. Ale to poboczny wątek.

Mnie bardziej interesowała co powoduje. że w końcu na takiej samej żelatynie w procesach wysokotemperaturowych nic złego się nie dzieje. I bynajmniej nie chodzi o spływanie emulsji, a o zadymienie, wzrost ziarna itp. atrakcje.

Przypomnę. Czy to zasługa chemii. czy materiałów?

Zaraz, na początku wątku pisaliśmy o wywoływaniu w procesach wysokotemperaturowych - czyli C-41, E-6. A w nich temperatura dochodzi pod 40 stopni !
27-29 stopni to NIE jest proces wysokotemperaturowy tylko podkręcony nieco proces typowy ! Też Mroczka czytałem !

Nomad pisze:

outi pisze: Współczesne emulsje są dość mocno garbowane i 30C powinny wytrzymać.

Nie wytrzymują.

Pozostawię to bez komentarza.