Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Hej.
Mam kilka rolek HP5, czytałem o fomie w-17 że to całkiem fajny wywoływacz ale nie mogę odnaleźć czasu wywoływania. może ktoś wie?

Bo źle szukasz.
W-17 to nie Foma.
http://filmdev.org/recipe/show/6542

A co będzie lepsze do W17 czy D76 do PH5?
powiem że będę chał długo przechowywać wywoływacz. jak narazie odbitki 18x24

D-76, to metol-hydrochinon, hydrofen, to fenidon-hydrochinon. Ogólnie wywoływacze fenidonowe są trwalsze, ale czy tak będzie w tym przypadku...
hydrofen jest wywoływaczem bardziej kontrastowym.
D-76 to jak słusznie kiedyś technik219 go nazwał "wzorzec metra". Na początek jest z nim łatwiej. Nie ma problemów z czasami do dziwnych filmów, a wyniki są lepsze niż dobre.

qni pisze: A co będzie lepsze

Dowiesz się jak sprawdzisz sam. Skoro pytasz , wnioskuję, że Ci się nie chce ( bez urazy , mnie też się czasami nie chce :). No to wejdź że no sobie na stronę kolegi Huberta ( dadan mafak blogspot com ) , i tam masz rozpiskę jak wołać i naświetlać HP5 w Rodinalu ( który notabene jest tani jak barszcz , i mimo ,że stoi u mnie po kilka miesięcy z odcieniu coli, dalej działa jak trza :)

Dzięki za link. Wywoływałem ilford pan w Rodinalu nie znam się na tyle aby ocenić efekt. Chciałem spróbować użyć klasyków myślałem o D 76 ale w fototechnice wyczytałem dobrą opinie o W17 i teraz wacham się. Rodinal to wygodny wywoływacz i tani.

Opis D76 bardziej mnie jednak zachęca a w17 ciekawi.
http://pl.rec.foto.narkive.com/A4JhfItL/d-76-a-hydrofen


A czy mi się chce? oczywiście że nie jak każdy chciałbym mieć wszystko podane na tacy :P. Wiem że to nie możliwe. Czytam dużo stron i innych opracowań, które zamiast pomagać mieszają bardziej, nie wszystko rozumiem. Zadaje pytania bo ktoś napewno sobie zadał takie pytanie, dotarł do stron które coraz bardziej są na końcu internetu i może na coś zwrócić uwagę

osobiście od D76 wolę ID68, to jest Microphen, oraz XTOL, a właściwie jego domowy odpowiednik, czyli MYTOL. nie żeby D76 był zły, czy coś, parę galonów przerobiłem swego czasu, po prostu tamte mi bardziej podchodzą jeśli chodzi o ziarno i wykorzystanie czułości filmu.

aha, hydrofenu też używałem, ale do niego zniechęciła mnie jego skłonność do nagłej śmierci.

qni pisze: A czy mi się chce? oczywiście że nie jak każdy chciałbym mieć wszystko podane na tacy :P. Wiem że to nie możliwe. Czytam dużo stron i innych opracowań, które zamiast pomagać mieszają bardziej, nie wszystko rozumiem. Zadaje pytania bo ktoś napewno sobie zadał takie pytanie, dotarł do stron które coraz bardziej są na końcu internetu i może na coś zwrócić uwagę

Niestety dla Ciebie innych mających nadzieję, że dowiedzą się tego czego chcą* się dowiedzieć z internetu. Nie dowiesz się. Musisz zrobić sam i sam zdecydować co Ci bardziej odpowiada.
A żeby było trudniej, to im więcej będziesz zmieniał, tym mniej będziesz wiedział.


*nt. obróbki chemicznej i efektów używania różnych kombinacji film-wywoływacz.

qni, od 10 lat używam tylko D-76. Szkoda mi czasu na eksperymenty i ich analizowanie. Co więcej, łatwiej robi się odbitki mając w miarę jednakowo wywołane negatywy...
Mam kumpla, którego pasją było sprawdzanie wszelkich możliwych kombinacji filmów i wywoływaczy. Po latach uznał, że różnice między nimi nie były warte nakładu pracy.
Więc jeśli zaczynasz, trzymaj się jednego wywoływacza. W procesie cz-b jest i tak wystarczająca liczba zmiennych by coś po drodze popsuć ;)

Już dawno zauważyłem że dobywanie wiedzy wszczgególnści przez interenrt to 3 kroki w przód na jeden skok do tyłu.
Zdecydowałem się na W17 podobny jesat do D76 ale bardziej światło czóły 1-2 DIM. To mnie przekonało choć boje się marki Foma.

qni pisze: boje się marki Foma.

A z czym ta Foma taka straszna? Bardzo przyjemne materiały. Używam od niepamiętnych czasów i sobie chwalę (chociaż, nie powiem, są też lepsze od niej). F400 (naświetlona nominalnie) bardzo ładnie wychodzi w Hydrofenie 1:1, F100 również. T200 natomiast w Hydrofenie daje kontrasty jak błona graficzna - nie do skopiowania. Jak chcesz, zajrzę do zapisków i podam konkretne czasy dla 1:1.

Ja wiem że banie się marki to głupota no ale....
Jak byś był tak dobry to chętnie. Ja i tak kupiłem HP5 na metry wiec będę z tego materiału korzystał.

qni pisze: Ja wiem że banie się marki to głupota no ale

Hydrofen to nie Foma już Ci pisałem. Więc jeżeli Cię to nieco uspokoi, W-17 inaczej N-10, to receptura polskiej chemii. A polska chemia ciągle należy do czołówki. Niestety wraz ze świetną chemią brakuje nam prezesów, bo to co jest to od zawsze byli i ciągle są cioteczni szwagrowie tych co u koryta. Więc może i dobrze że hydrofen uciekł spod władzy nieudaczników.

rbit9n pisze:
aha, hydrofenu też używałem, ale do niego zniechęciła mnie jego skłonność do nagłej śmierci.

Tak jakby Xtol nie był też z tego znany :D

Nagła śmierć XTola dotyczyła kilka lat temu małych opakowań. Z 5-cio litrowym nikt nie donosił o takich sytuacjach. Wywoływałem już w roztworach ponad rocznych, co prawda zawsze używam go jednorazowo, czyli nie wywołuję w raz użytym. Pół litra - pięć filmów rotacyjnie i do utylizacji.