pseudokalibracja
: 26 kwie 2016, 20:33
Dzień dobry wszystkim.
Zmagam się ostatnio z zagadnieniem tzw. prawdziwej czułości negatywu lub, jak mi się zdaje, z wyznaczeniem tego, co po angielsku nazywają e.i. Nie mam dostępu do densytometru, ale znalazłem w sieci i starych "Pozytywach" artykuły o tym jak to zrobić przy pomocy powiększalnika i pasków testowych. Potem znalazłem też tekst o wyliczaniu gęstości klatki przy pomocy skanera i odpowiednich wzorów. Rezultaty z ciemni i z komputera bardzo się różnią. Np w ciemni wychodzi mi, ze fomapan 100 ma czułość 250 iso (klatka naświetlona jak I strefa przy tej czułości powoduje zaciemnienie papieru rozróżnialne od Dmax). Natomiast analiza skanów (16bit hdr raw z Silverfast, epson v550) na kompie wskazuje, że odpowiednią gęstość (od 0,07 do 0,1 powyżej fbf?) film uzyskuje między iso 80 a 100. Skąd takie rozbieżności? Pozdrawiam!
Zmagam się ostatnio z zagadnieniem tzw. prawdziwej czułości negatywu lub, jak mi się zdaje, z wyznaczeniem tego, co po angielsku nazywają e.i. Nie mam dostępu do densytometru, ale znalazłem w sieci i starych "Pozytywach" artykuły o tym jak to zrobić przy pomocy powiększalnika i pasków testowych. Potem znalazłem też tekst o wyliczaniu gęstości klatki przy pomocy skanera i odpowiednich wzorów. Rezultaty z ciemni i z komputera bardzo się różnią. Np w ciemni wychodzi mi, ze fomapan 100 ma czułość 250 iso (klatka naświetlona jak I strefa przy tej czułości powoduje zaciemnienie papieru rozróżnialne od Dmax). Natomiast analiza skanów (16bit hdr raw z Silverfast, epson v550) na kompie wskazuje, że odpowiednią gęstość (od 0,07 do 0,1 powyżej fbf?) film uzyskuje między iso 80 a 100. Skąd takie rozbieżności? Pozdrawiam!