Korex - Forum Fotograficzne - Fotografia czarno-biała

Witam Kolezanki i Kolegow z forum, Prosze o pomoc w rozwianiu watpliwosci odnosnie procesu E-6.
Zakupilem zestaw 3 kapielowy Tetenala. Odczynniki mam przygotowane, mam duza wanne, z utrzymaniem temperatury powinienem sobie porzadzic. Pytania mam dwa: podany czas plukania w instrukcji po pierwszym wywolaniu to 2 min. Czy moge przedluzyc to plukanie? Mam koreks bez kaskady i dosyc maly przeplyw wiec wiem ze 2 min raczej nie wystarczy do dokladnego wyplukania FD.
Zapytanie drugie: Instrukcja Tetenala mowi: procesy 0, 1 i 2 musza odbyc sie zupelnej ciemnosci. Proces 2 to plukanie a 3 to wywolanie barwne. Czyli po plukaniu wywolanie barwne moze odbywac sie przy otwartym koreksie ?! Ciekawe. Chemia troche droga, slajdy tez, wiec eksperymentowanie nie za bardzo wchodzi w gre. Pozdrawiam serdecznie i bede wdzieczny za pomoc.
P.S. Szukalem dzialu do swojego tematu, ale nie znalazlem wiec napisalem post tutaj.

Zair pisze: Czy moge przedluzyc to plukanie?

Możesz, ale tak samo ważna jak w przypadku FD, jest temperatura wody płuczącej. Jak odjedziesz z nią za bardzo w lewo lub prawo, dostaniesz silny zafarb.

Zair pisze: Ciekawe.

A czemu ciekawe? jeżeli po pierwszym wywołaniu usuniesz z emulsji w 100% wywoływacz cz-b, to już nic złego stać się nie może. W wywoływaniu CD jest też chemiczne zadymianie, więc jeżeli pomożesz mu się zadymiać światłem, to mu na pewno nie zaszkodzisz.
Pozostaje pytanie, po co otwierać koreks po pierwszym płukaniu przed CD lub w trakcie CD?

J.A. pisze:[
Pozostaje pytanie, po co otwierać koreks po pierwszym płukaniu przed CD lub w trakcie CD?

pierwszy stopień do piekła ;)

No chyba że, ale mi to i tak podpada - po co? Potrafię sobie wyobrazić jak to wygląda. No ale ja mam bujną wyobraźnię.

Super, dziekuje za wyczerpujace odpowiedzi, wlasnie mialem tez zapytac o znaczenie temperatury płukania, ale odpowiedz otrzymalem bez zapytania

Po co otwierac koreks? Po to zeby lepiej wyplukac film. Mam porzadny bojler z rownie dobrym kawalkiem elektroniki w srodku, rury PCV wiec jak odkrecam kran to po 5 sekundach przeplywu przez rury mam stabilna temperature. Oczywiscie wczesniej musze wymieszac ja z zimna i podstawic termometr pod wylot, a dobry Bojler gwarntuje mi to, ze jak sasiad spusci wode w kibelku to nie zacznie mi leciec ukrop albo zimna woda bo jest rownomiernie rozgrzana woda w srodku Prawie jak w Procesorze JOBO

Jescze mam jeden dylemat - Czy moge uzywac zamiennie tego samego koreksu i szpul do Koloru (E-6) jak i do zimnego B/W ? Uzywam Koreks Kaiser z bialymi szpulami. Mam na mysli czy te plastiki sa podatne na wchlanianie chemii ?

Jeszcze raz wielkie dzieki !

tak, możesz używać szpuli i do e6 i bw,
szpule po jakims czasie pobrudzą sie metalicznym srebrem, wtedy wrzuć w domestos, albo wyczyść dwuchroianem potasu.
Pamiętaj, żeby po stabilizatorze dobrze płukać i myć szpule. Jak będziesz miał źle umyte to ci się Dmax zrobi np zielone i kolory się spartolą tak, że się nie da tego naprawić. Np cienie będą schodzić do ciemnego a potem w momencie gdy cień osiąga Dmax zrobi ci sie kreska i dalej będzie zielono a nie czarno.

Zair pisze: Uzywam Koreks Kaiser z bialymi szpulami.

Jobo można, myślę, że Kaiser też na to pozwala. Tylko trzeba myć, a nie płukać, a już na pewno wietrzenie nie pomoże

Szpule myje w cieplej wodzie z detergentem. Dwuchromian potasu posiadam, zastawnawiam sie czy sam utrwalacz nie wystarczy. O Domestosie slyszalem historie ze jakis koles wymoczyl w tym szpule od PZO i mial problem z wlozeniem filmu.
Na marginesie pochwale sie W szpule od PZO nie wchodzi mi nic prosto z lodowki. Po odczekaniu kilku godzin nie ma problemu. Wydaje mi sie ze ameryki nie odkrylem, ale koreks znowu zaczyna byc w uzytkowaniu. Widocznie emulsja po wyjeciu z lodowki robi sie wilgotna i blokuje na szpulach. z tego co czytalem koreksy PZO przerosly niejednego

Slajdy wyszly tak: https://www.flickr.com/photos/simonhase ... 6919521682 W rzeczywistosci kolory sa piekne... O ile ten Noritsu radzi sobie w miare dobrze z B/W - https://www.flickr.com/photos/simonhase ... 6472333026 to z kolorow Sensii zrobil masakre... Ale do rzeczy. Wnioski. Problemy byly...Temperatura po 4 minutach spadla nagle na 35stopni. podgrzalem koreks w garnku na indukcji bo tylko to moglem zrobic na szybko ale przez minute spadla jeszcze na 34 st. Slajd byl z zalozenia forsowany, bo sie okazalo ze aparat byl ustawiony na ISO 200. Ksiazkowo mialo byc 38st 6 min + 2 min dla 1EV. Wrzeczywistosci to bylo srednio 36 st /10 min. Plukanie odbylo sie w temp 35 st. CD i Utrwalanie z odbielaniem 35st. 8 min. W teorii to nic nie moglo z tego wyjsc. W praktyce okazalo sie zupelnie inaczej. Jestem bogatszy o nowe doswiadczenia Instrukcja dopuszcza forsowanie i obnizanie temperatury do 30 st. ale przy czasie 6 min. tu bylo troche inaczej.
Patrzac na film jest ok. Harley z pierwszego zdjecia wyglada fatalnie na skanie, - brak oslony p. slonecznej, w rzeczywistosci flare ledwo co widac na slajdzie...Ciekwe czy Epson V600 zrobi lepiej robote. Pozdrawiam. S.

Brawo Ty.

Ja właśnie jestem po moich pierwszych bojach z E-6. Z perspektywy człowieka, który nie ma doświadczenia mogę Ci poradzić abyś sobie wszystko wcześniej przygotował. Proces w porównaniu do BW jest dynamiczny i nie ma czasu na przygotowanie czegoś w międzyczasie. Jeśli chcesz być super dokładny z temperaturami musisz pamiętać, że podczas wlewania chemii do koreksu temperatura Ci spadnie. Dlatego dobrze jest ją podgrzać do wyższej temperatury. Najlepiej jak zrobisz pomiary dla swojego sposobu wywoływania. Podczas pierwszego procesu E-6 temperatury mi się rozjechały z FD i dla pierwszego płukania. Byłem pewien, że slajd pójdzie na straty. Mocno się zdziwiłem, kiedy zobaczyłem wynik mojego "gotowania". Drugie wołanie poszło mi już zdecydowanie sprawniej Jedyny problem z jakim się napotkałem to zwijanie się filmu wzdłuż w trakcie suszenia. Mam ten sam problem z TRI-Xem. Myślałem na początku, że to kwestia różnicy temperatur po jednej i po drugiej stronie (wieszałem nad kaloryferem), ale w kabinie prysznicowej jest to samo...
Mam pytanie odnośnie oceny kolorów na slajdach. Czy jest jakaś metoda, która pozwala ocenić czy kolory są poprawne? Czy to robi się po prostu według własnego gustu? Zauważyłem, że czasami na niektórych klatkach na krawędziach lub na samym zdjęciu (najczęściej na obrzeżach) są przebarwienia. Zielony lub magentowy zafarb. Czy wynikają one z błędów podczas procesu E-6 czy z jakiś innych powodów?

EDIT: Widzę, że w między czasie wątek poszedł do przodu

Ozmin pisze: Czy jest jakaś metoda, która pozwala ocenić czy kolory są poprawne?

Cotrol strip. Fuji takie produkuje, ale polski dystrybutor nie sprowadza, bo się nie opłaca. Kodak na pewno też robił, ale że z Kodakiem nic nie wiadomo, to właśnie nie wiadomo co z tym.
A bez paska testowego to pozostaje zrobić szarą kartę, lub inny test barwny.

Ozmin pisze: Zielony lub magentowy zafarb

Na 99% skaner.

No fakt, temat rozwojowy Musze sobie pocwiczyc nalewajac sama wode. Moze w gre wejdzie zakup grzalek na napiecie 24V, termostat zrobie sobie sam, w koncu to poniekad moja branza. Jesli chodzi o zwijanie sie filmu to: Uzywam klamerek do sredniego formatu. Jedna klamerka na dole dla filmu 135/120 wystarcza na ciezar. Chyba obciazasz film na dole ?! Film wyciagam z Mirasolu/Fotonalu, wieszam mokry, przeciagam szczypcami do zciagania wody, wczesniej je namaczam w wodzie z Mirasolem. Film najpierw sie zwija w rozne strony, potem sie robi "korytko" bo to masz chyba na mysli, a po kilku godzinach jest prosty. To samo bylo z moim slajdem. Film powinien wg. mnie wisiec w wilgotnej lazience a nie w suchym pokoju z kurzem. Wolaj weczorem, rano zwijaj filmy, nie susz suszarka.

Zair pisze: Moze w gre wejdzie zakup grzalek na napiecie 24V,

Jakiś konkretny powód, że na 24V?
Bo tak moim zdaniem, to nie nabędziesz za normalne pieniądze takich o odpowiedniej mocy.